Udostępnij

Co zabrać w podróż tak aby była ona przyjemna, bezpieczna i nie skończyła się chorobami czy nieprzyjemnymi dolegliwościami? W tej kwestii wykazuję absolutny minimalizm. Zabieram tylko niezbędne rzeczy, ubrania czy buty. W tym artykule skupię się na rzeczach, które pozwalają mi bezpiecznie, zdrowo i bez większych trudności przetrwać samą podróż w dosłownym znaczeniu jak i pobyt czy zwiedzanie określonych miejsc. Uwielbiam podróżować, jednak pewne niedogodności z tym związane i mnie dają się we znaki.

Wrzesień i październik są dla mnie świetnymi miesiącami na wszelkie podróże. Nie ma tylu tłumów jak podczas wakacji a i upały w wielu krajach są mniejsze, przez co zwiedzanie jest znośniejsze. Nie jestem zwolenniczką plażingu-leżingu więc nie zależy mi aż tak bardzo na wysokiej temperaturze, wręcz przeciwnie. Zwiedzanie natomiast podczas niemiłosiernych upałów i prażącego słońca jest katorgą. Nie znaczy to, że zupełnie stronię od kąpieli. Bardzo lubię sobie popływać w czystej i ciepłej wodzie ale po kąpieli ciągnie mnie dalej aby zobaczyć i poznać jak najwięcej.

co zabrać w podróż

Ok ale przejdę do rzeczy…

Co zabrać w podróż zatem aby nie chorować i czuć się bezpiecznie?

W tym wpisie nie uwzględniam butów oraz ubrania, gdyż ich dobór zależy od miejsca, w które się wybierasz. Nie zabierzesz np. sandałów czy klapek na Mount Everest.

Woda utleniona

Pierwszą rzeczą o której nigdy nie zapominam jest woda utleniona.  Wielofunkcyjna i przydatna w wielu sytuacjach. Po prostu zawsze musi być. Doskonała na ranki, otarcia, zdarte pięty itp. Zmieszana z sodą oczyszczoną świetnie czyści zęby. Niezawodna do płukania jamy ustnej i gardła czy wkrapiana do uszu podczas ewentualnych infekcji oraz zapobiegawczo.  Można nią odkażać i przemywać ręce.

Chusteczki antybakteryjne

Bardzo przydatne i poręczne. Są wygodne i niezbędne jeśli korzysta się z publicznych toalet. Doskonale zdają również egzamin w oczyszczaniu i odświeżaniu twarzy. Oczywiście należy pamiętać aby omijać okolice oczu i błon śluzowych.

Okulary przeciwsłoneczne

Bez nich nie wyobrażam sobie żadnego wyjazdu. Mowa oczywiście o dobrych jakościowo okularach. Podróżując autokarem za dnia uwielbiam obserwować krajobrazy i jeżeli słońce świeci prosto w oczy jest to niemożliwe. Dobre okulary skutecznie eliminują ten problem. Ponad to gdy słońce niemiłosiernie praży, moje oczy momentalnie wysychają i pieką więc okulary trochę je zabezpieczają.

Nawilżające krople do oczu Hyabak

Jako, że podjęłam temat oczu, kolejna ważna rzecz a mianowicie odpowiednie krople do oczu. Nie chodzi mi jednak o krople lecznicze ale nawilżające. Moje oczy są niezwykle wrażliwe i alergiczne więc z wyborem takich kropli mam nie lada problem. Ostatnim moim odkryciem są nawilżające krople do oczu Hyabak. Zainteresowały mnie przede wszystkim dlatego, że nie posiadają w składzie żadnych konserwantów oraz jako jedyne dostępne na rynku zawierają okulistyczny filtr UV. Oczywiście nie zastąpi on okularów przeciwsłonecznych o czym należy pamiętać.

W trakcie podróży jesteśmy narażeni na nieprzyjemne skutki klimatyzacji, która wysusza i podrażnia oko. Takie krople świetnie sprawdzą się również podczas pieszych czy rowerowych wycieczek, szczególnie w dni wietrzne i słoneczne. Często się zdarza, iż podczas takich wypraw ciało obce dostanie się do oka. Wystarczy wówczas zakropić oko aby łatwo się go pozbyć.  Doskonale nadają się dla alergików z tego względu, że wyposażone są w system ABAK, dzięki któremu nie  zawierają żadnych substancji konserwujących. Kropli mogą używać osoby noszące soczewki kontaktowe.

Olejek herbaciany

Jako bardzo wszechstronny musiał znaleźć się w mojej podróżnej kosmetyczce. Świetny na wyskakujące niespodzianki czy jako uniwersalny odkażacz. Doskonale łagodzi ukąszenia owadów. Pomocny w przeziębieniach, stanach zapalnych skóry, w dolegliwościach ze strony układu moczowego czy nawet w astmie. Dodany do szamponu likwiduje łupież.

Olejek rokitnikowy

Ten olejek zawsze mam pod ręką. Jest doskonały na wszelkie poparzenia skóry o które nietrudno w upalnym okresie wakacyjnym. Ponadto cudownie uspakaja naczynka krwionośne, podrażnione słońcem, wiatrem czy gwałtownie zmieniającą się temperaturą otoczenia.

Masło shea

Niezastąpione jako naturalny balsam do ust. Do natłuszczania wysuszonej i spierzchniętej skóry. Świetnie sobie radzi z pękającymi i zrogowaciałymi piętami. Naturalna alternatywa balsamu do ciała. W pewnym stopniu zabezpiecza również skórę przed promieniowaniem UV.

Soda oczyszczona

Jej wielozadaniowość jest niezastąpiona dlatego nigdy jej nie braknie w moim podróżnym bagażu. Zmieszana z wodą utlenioną stanowi świetna pastę do zębów oraz likwiduje opryszczkę. Wsypana na noc do butów, skutecznie usuwa z nich nieprzyjemne zapachy. Stanowi również fenomenalny odkażacz. Eliminuje również zgagę.

Plastry na rany i otarcia

Ich obecność w kosmetyczce podróżniczki jest w sumie oczywista. Przydają się na poranione od wędrówek stopy, w przypadku skaleczeń, ran czy jako zastępnik taśmy klejącej.

Pilnik do paznokci

Bez tego przyboru nawet nie ruszam się w podróż. Niby taka mało istotna rzecz a okazuje się, że jeśli jej zabraknie to nie jest zbyt wesoło. Zazwyczaj noszę długie paznokcie a wiadomo, że podczas wypraw ryzyko ich złamania znacznie wzrasta. I nie chodzi tu tylko o urodę jakby się wydawało. Otóż jeśli złamie się długi paznokieć i natychmiast nie zostanie opiłowany to istnieje szansa, że jakiekolwiek, kolejne zahaczenie może spowodować oderwanie paznokcia od macierzy a to już nie jest błahostka.

Stoppery do uszu

O tym nie możesz zapomnieć! Zdrowy sen to podstawa udanego wyjazdu, więc nawet mowy nie ma aby męczyć się w łóżku przewracając z boku na bok gdy zza okna czy ściany dobiegają odgłosy hucznej imprezy. A nigdy nie wiadomo na jakich trafimy sąsiadów.

Oprócz powyższego zestawienia polecam paniom trenowanie mięśni nóg aby nie było potrzeby siadania na deskę klozetową w publicznej toalecie, która jest siedliskiem wszelkiej maści zarazków.

Jak widzisz nie jest tego zbyt wiele a może znacząco poprawić komfort podróżowania. Wszystkie te rzeczy można kupić w każdym cywilizowanym kraju. Gorzej jak wybierasz się w jakieś odludne miejsce. Wówczas do takiej wyprawy należy przygotować się szczególnie skrupulatnie.

Szerokiej i bezpiecznej drogi…

co zabrać w podróż

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

34
0
Skomentujx