Udostępnij

Juka ogrodowa a właściwie juka karolińska /Yucca filamentosa/ bo o niej będzie ten artykuł to taka roślina, którą naprawdę warto mieć w swoim ogrodzie. Przemawiają za tym same plusy bo minusów osobiście nie zauważyłam. Jakie zatem są te plusy. Otóż po pierwsze juka ogrodowa to roślina oryginalna i co tu kryć posiada okazałe i zjawiskowe kwiatostany, po drugie jest bardzo prosta w uprawie – wystarczy tylko poznać kilka informacji oraz po trzecie zimozielona i odporna na niskie temperatury oraz susze.

Jeśli zapewnisz jej odpowiednie warunki co akurat nie stanowi jakiegoś większego wyczynu, juka ogrodowa odpłaci wysokimi i okazałymi kwiatostanami w kolorze kremowym. Jej wygląd urozmaica naszą rodzimą florę a w ogrodzie stanowi ciekawy egzotyczny akcent. Wiem, że są ogrodnicy, którzy preferują jedynie rodzime gatunki ale ja akurat do takich nie należę. Bardzo lubię rośliny egzotyczne a wielką miłością darzę te, które w naszym klimacie sobie doskonale radzą czego przykładem jest właśnie juka ogrodowa. Oprócz tego, że jej kwiaty pojawiające się w czerwcu swoim pięknem przyprawiają o zawrót głowy, to jej szablowate i sztywne liście nie mają sobie równych. Aby jednak roślina zakwitła musisz wiedzieć te parę rzeczy o których wspominałam wcześniej.

Stanowisko uprawy juki ogrodowej

To jest bez wątpienia najważniejsza kwestia w uprawie tej egzotycznej piękności. Jako, że juka pochodzi z południowo-wschodniej części Stanów Zjednoczonych, gdzie porasta nieużytki czy rzadkie lasy potrzebuje dużej ilości słońca. Ona wręcz kocha słońca, podobnie jak ja z resztą. Bez dostatecznej dawki słońca nie zakwitnie. Dlatego sadź ją w miejscu nasłonecznionym. Nie straszne jej palące, letnie słońce, ona jest ku temu przystosowana. Mam dwa miejsca, w którym posadziłam juki. Pierwotnie oba były bardzo nasłonecznione ale na dzień dzisiejszy jedno zostało zacienione przez dorastające drzewa. W tym zacienionym miejscu juka słabo kwitnie albo nie kwitnie wcale.

Druga sprawa to ziemia. Juka ogrodowa nie lubi ziem podmokłych, nieprzepuszczalnych, w których stoi woda. Preferuje natomiast glebę przepuszczalną, mało żyzną, trochę alkaliczną /choć i na kwaśnej daje radę czego przykładem są moje juki/. Jeśli chodzi o system korzeniowy to jest iście „betonowy”. Kiedyś przesadziłam jukę i nie mogłam pozbyć się na tym pierwotnych miejscu jej młodych odrostów. Miejsce przeznaczyłam na inne nasadzenia a młode juki co róż wychodziły jak gdyby nigdy nic z ziemi, mimo że za każdym razem je wyrywałam z korzeniami. Dlatego miejsce dla naszej królewny powinno być dokładnie przemyślane. Świetnie daje sobie radę na trawnikach bo nie wymaga spulchniania gleby wokół korzeni.

Ważne jest również aby stanowisko było osłonięte przed wiatrem, który może łamać wysokie i ciężkie kwiatostany tym bardziej, że coraz częściej w naszym kraju występują gwałtowne zjawiska pogodowe łącznie z trąbami powietrznymi. W tym roku niestety, moje juki zostały trochę pocharatane przez te wiatry z deszczem. Zdecydowanie dłużej i ładniej kwitną przy suchej i spokojnej pogodzie. Na to jednak nie mamy wpływu…

juka ogrodowa

Pielęgnacja juki ogrodowej

To co kocham w niej najbardziej to minimalizm pielęgnacyjny. Nie żebym jakoś od tego uciekała ale z racji tego, że mam ogród dość pokaźnych rozmiarów i wiele w nim roślin tak jadalnych jak i ozdobnych – takie bezobsługowe, piękne rośliny są dla mnie wybawieniem.  W wielu poradnikach spotykam się z radami iż jukę należy nawozić. Trochę to dziwne bo w naturalnych warunkach nikt jej nie nawozi a radzi sobie doskonale. Ja swoich nie nawożę wcale! Generalnie to w ogóle mało używam nawozów w swoim ogrodzie, głównie zasilam warzywa obornikiem czy kompostem, resztę pozostawiam naturze, chyba że widzę że coś się złego z rośliną dzieje.

Jak moje juki kwitną i jest okropna susza, to je podlewam aby zbyt szybko nie zrzucały kwiatów, jednak dawno nie pamiętam takiego suchego okresu. Po przekwitnięciu i opadnięciu kwiatów usuwam zaschnięty pęd. Z tej samej rozety juka już nie zakwitnie.

Zabiegi pielęgnacyjne

Wykonuję tylko jeden rodzaj zabiegu a mianowicie obcinam dolne liście aby nie zalegały na podłożu, co może przyczynić się do ich gnicia i chorób grzybowych. Gdy tylko widzę, że jakiś liść dotyka ziemi zaraz go obcinam. Mocniej przycinam przed zimowaniem oraz wczesną wiosną. Jeśli tylko pozostawię liście na podłożu, zaraz mają brązowe plamy. To jedyny zabieg który wykonuję oprócz wycinania przekwitłych pędów kwiatowych. Niektórzy wiążą u góry liście juki na zimę. Raz spróbowałam i niestety środek rozety przegnił. Nic poza tym przy niej nie robię.

juka_ogrodowa

PORADNIK PDF – HORTENSJE BEZ TAJEMNIC

Szkodniki i choroby juki ogrodowej

Kwiaty juki lubią mszyce czarne a wiadomo że wraz z nimi pojawiają się mrówki. Jeśli inwazja jest znaczna można roślinę spryskać maceratem z czosnku lub rozsypać wokół proszek do pieczenia /świetnie radzi sobie z mrówkami/. W tym roku tylko na jednym pędzie i to tym mniejszym zagościła mszyca, mrówek o dziwo nie spostrzegłam. Nawet nie prysnęłam gdyż mszyc było niewiele. Za to do kwiatów lgną nagie ślimaki i je ostentacyjnie podgryzają. Jeśli jest sucho problemu nie ma, jednak jak mamy wilgotne lato to niestety potrafią wyżerać w kwiatach nieestetyczne dziury. Ślimaki ściągam z kwiatostanów ręcznie / w rękawicach rzecz jasna/ i wyrzucam daleko na łąkę.

Mrozoodporność juki ogrodowej

To roślina bardzo odporna, nawet najmłodsze przyrosty nie marzną zimą. Nie okrywam jej, nie wiążę, nie cuduję. Obcinam tylko dolne liście przed nadejściem zimy i tyle.

Rozmnażanie juki ogrodowej

Jej rozmnażanie jest bardzo proste. Z korzeni wybijają młode przyrosty, które staramy się wykopywać wraz z korzonkami. Wykopane młode sadzimy do ziemi i jeśli jest sucho podlewamy aby dziecko się przyjęło. Jeśli chodzi o kwitnienie takiego młodego przyrostu to nie ma jednoznacznej reguły. Bywa tak, że zakwitają na przyszły rok ale również mogą zakwitnąć dopiero za 2, 3 lata.

juka ogrodowa

Na fotce widoczny jest młody przyrost, który z powodzeniem można wykopać i wysadzić w inne miejsce

Właściwości lecznicze juki

Ze względu na obecność saponin polecana jest przy wszelkich schorzeniach stawów i kości. Saponiny w juce są pochodnymi steroidów i przejawiają m.in.właściwości antyartretyczne. Surowcem leczniczym są liście oraz korzenie. Kwiaty są również jadalne i można je wykorzystać np. do ozdabiania sałetek.

Wskazania:

  • zapalenie kości i stawów
  • zespół nieszczelnego jelita
  • miastenia – nadmierna męczliwość mięśni
  • dla poprawy trawienia
  • wzmocnienie układu odpornościowego
  • uregulowanie przemiany materii
  • detoksykacja organizmu
  • odbudowuje florę bakteryjną jelit

Juka posiada również polifenole, które skutecznie rozprawiają się z wolnymi rodnikami, resweratrol, chlorofil, enzymy które przyspieszają reakcje zachodzące w organizmie oraz inne substancje czynne. Wyciągi z juki dostępne są w np. aptekach i należy ją stosować zgodnie z ulotką.

Gorąco zachęcam do uprawy juki karolińskiej. Jak się już orientujesz jest to łatwa w uprawie i mało wymagająca roślina. Z jej udziałem można tworzyć ciekawe i oryginalne kompozycje roślinne jak również traktować jako soliter. To jedna z tych roślin, której nigdy nie zabraknie w moim ogrodzie a to za sprawą jej harta oraz niewielkich wymagań przy jednoczesnym egzotycznym a podczas kwitnienia, niesamowitym wyglądzie.

9
0
Skomentujx