Udostępnij

Rozszerzone naczynka czy pajączki na nogach wcale nie muszą Cię szpecić. Geny, geny i jeszcze raz geny większość się odezwie. A jednak nie jest to do końca takie pewne. Oprócz dziedziczenia, które dla większości jest łatwym tłumaczeniem, w głównej mierze samodzielnie przez całe życie pracujemy sobie na nasze zdrowie, stan ciała, umysłu itp. Komórki potrafią się regenerować a my mamy wpływ na co będą się wymieniać. Zobrazuję to może na prostym przykładzie: matka przez całe życie pracująca na stojąco, przy tym paląca papierosy, nie uprawiająca żadnego sportu, odżywiająca się głównie śmieciowym żarciem – po 40 dorobiła się żylaków i ogromnych rozległych, podskórnych sieci rozszerzonych naczynek tzw. pajączków a fachowo teleangiektazji czy wenulektazji.

Czy córka podzieli los matki?

Jeśli jej życie będzie wyglądało podobnie jak rodzicielki to z pewnością tak, chyba że po ojcu czy dziadkach ma ogromnie silne naczynka jednak i w taki przypadku wszystko trwa do czasu… Ale załóżmy, że wyjściowy stan naczynek krwionośnych ma podobny do matki. Może ona uniknąć jednak jej losu, przestrzegając kilka reguł, które przedstawię w tym wpisie. Na moim kanale na YT możesz obejrzeć również film ” Masz Pękające Naczynka, Pajączki na Nogach? Unikaj tych 10 Rzeczy!”

Co robić aby rozszerzone naczynka i pajączki na nogach nie powstawały?

1.Bezwzględny zakaz ćmienia papierochów

Fajury bardzo osłabiają ścianki naczynek krwionośnych. Podczas palenia wydziela się mnóstwo wolnych rodników niszczących naczynka. Należy również unikać zadymionych pomieszczeń, ponieważ dym papierosowy działa podobnie jak samo palenie. Dodatkowo nikotyna podnosi ciśnienie krwi powodując skurcz naczynek i krew nie może wówczas prawidłowo przez nie przepływać.

Tak więc albo faje albo zdrowie i uroda…

Ku motywacji, jak rzuciłam palenie stan moich naczynek znacznie się poprawił, dalej zmiana sposobu odżywiania, pielęgnacji i stylu życia doprowadziła do akceptowalnego przeze mnie poziomu estetycznego moich umęczonych wcześniej naczynek 🙂

2. Ograniczenie kawy i alkoholu

No cóż może to brzmi nieciekawie, ale alkohol i mocna kawa działają podobnie jak ćmienie papierochów, podnosząc ciśnienie krwi powoduje skurcz naczynek itd….Najlepiej w ogóle nie pić alkoholu i kawy ale nie dla wszystkich taka opcja jest do przyjęcia. Można przynajmniej próbować, robić sobie słabe kawki i zmniejszać stopniowo ich ilość. Natomiast zamiast mocnych trunków można np. delektować się lampką dobrego czerwonego winka, które zawiera świetny przeciwutleniacz – resweratrol.

3.Zapomnij o częstych, gorących kąpielach

Uff uwielbiam takie kąpiele szczególnie zimą ale niestety jak przesadzę z temperaturą i długością moczenia, od razu to widać w postaci większego zaczerwienienia obszarów pajęczej sieci. Staram się więc jakoś to godzić choć trudna to sztuka. Bardzo dobrze zaś na stan naszych pajęczaków działają naprzemienne natryski raz chłodną raz letnią wodą. Naczynka wówczas sobie ćwiczą kurczliwość i rozkurczliwość i stają się mocniejsze podobnie jak np. z mięśniami brzucha. Dobrze więc gorącą kąpiel zakończyć serią takich naprzemiennych natrysków. Wspaniale niwelują również niepożądany przez damy cellulit.

4.Nie opalaj się nadmiernie

Słońce kocham i nie uciekam przed nim, nie smaruję się też filtrami. Jednak ja nie umiem leżeć plackiem i się smażyć, zazwyczaj jestem w ruchu a jak zdarzy mi się zapomnieć i np. zbyt długo czytać książkę na leżaku to wiadomo, że naczynka na to zareagują. Nie należy uciekać od słońca absolutnie, to ono właśnie stymuluje organizm do wytwarzania witaminy D w organizmie, jednak nie należy również przesadzać w drugą stronę. Najlepsze korzyści ze słońca otrzymuje się właśnie podczas ruchu. Ja mam go aż nadto w wiosenne i letnie dni podczas pracy i przyjemności w ogrodzie. Każdy może znaleźć jakąś formę ruchu odpowiednią dla siebie bez narażanie się na poparzenia słoneczne i zgubne ich skutki. To samo dotyczy solariów. Jak ktoś lubi niech korzysta byle z rozsądkiem. Mi osobiście do szczęścia to niepotrzebne.

5.Unikaj długiego stania, zakładania nogi na nogę, wielogodzinnego siedzenia

Długie stanie w jednej pozycji powoduje spływ krwi w dół ciała i wywieranie przez nią nadmiernego nacisku na biedne naczynka. Podobnie z zakładaniem nogi na nogę podczas siedzenia. Taki sposób powoduje ucisk głównych tętnic, upośledza krążenie  krwi, nogi stają się opuchnięte, powstają obrzęki. Po całym dniu takiego siedzenia lepiej nie spoglądać na swoje biedne i umęczone nogi. Wielogodzinne siedzenie kończy się równie nieciekawie. Wiem bo kiedyś pracując po 8 godzin dziennie praktycznie cały czas siedząc, stan moich nóg był gorszy niż obecnie, kiedy to nie prowadzę aż tak siedzącego trybu życia. Będąc młodszą o 10 lat stan estetyczny moich nóg był gorszy niż teraz 😉 . Najlepszym rozwiązaniem podczas pracy siedzącej jest częsta zmiana pozycji a najbardziej wskazane jest ułożenie nóg wyżej od ciała. Ciekawe jaki pracodawca w naszym kraju by na to pozwolił?  🙂 Dobrze jest również często wstawać, przechadzać się, robić przysiady, wznosy na palcach nóg, po prostu ćwiczenia usprawniające aparat krążenia nóg.

6.Umiar w jedzeniu pikantnych i gorących potrawy

Całkowicie nie da rady wyeliminować pikantnych potraw. Gorące łatwiej. Pikantne jedzonko z dodatkiem papryczki chili, imbiru, pieprzu, czosnku działa również bardzo pozytywnie na organizm. Może lepiej po prostu mniej ich sypać ale zupełna rezygnacja byłaby błędem. Jeśli nie ma konkretnych przeciwwskazań co do ostrych przypraw nie panikowałabym za bardzo. Po prostu z umiarem. Osobiście nie lubię zbyt gorących dań więc ten problem mam akurat z głowy. Pochylając się np. nad talerzem gorącej zupy niekorzystnie działamy na już rozszerzone naczynka na twarzy, stają się one bardziej zaognione,  da się zauważyć rumień nawet u osoby, która nie zmaga się z problemem pajączków.

7.Zrezygnuj z antykoncepcji hormonalnej

Ten problem dotyczy akurat tylko kobiet.  Stosując antykoncepcję hormonalną działamy wbrew naturze i prędzej czy później negatywne skutki się pojawią, nie ma bata. Bezpieczna antykoncepcja to mit. W ogóle kwestia rozszerzonych naczynek i pajączków na nogach i nie tylko tam, dotyczy głównie kobiet. Jest to wina żeńskich hormonów płciowych progesteronu i estrogenu, które osłabiają sprężystość i elastyczność ścianek naczyń krwionośnych a dodatkowo przyjmowane w postaci pigułki potęgują to działanie. Biorąc pod lupę ulotkę jakiegokolwiek środka antykoncepcyjnego lista działań ubocznych jest bardzo długa i znajdują się tam m.in. obrzęki a już w ogóle bezwzględnym przeciwwskazaniem stosowania środków antykoncepcyjnych jest choroba zatorowo-zakrzepowa.

A oto fragment z ulotki popularnego środka antykoncepcyjnego cilest o możliwych skutkach ubocznych:

„Rzadko występowały: nadciśnienie tętnicze, zawał mięśnia sercowego, zaburzenia krążenia mózgowego, zakrzepica żył głębokich, zaburzenia zakrzepowo-zatorowe tętnic, zatorowość płucna i inne zatory”

Jak widać wpływ na stan naczynek jest naprawdę ogromny. Lepiej więc dać sobie spokój z takimi pigułkami i to nie tylko ze względów estetycznych ale głównie zdrowotnych.

8.Odpuść sobie szpilki jako obuwie dnia codziennego, rozszerzone naczynka i pajączki ich nie lubią…

Niestety, chcesz mieć ładne nogi, zdrowy kręgosłup nie biegaj codziennie wiele godzin w wysokaśnych szpilach. Takie obuwie zostaw sobie na extra wyjścia lub na figle z partnerem 😉 . Chodzenie w tym to istna masakra dla delikatnej kobiecej budowy. Takie nieodpowiednie obuwie ogranicza pracę mięśni nóg i w konsekwencji upośledza pompowanie krwi w kierunku serca. Jeśli jeszcze nie masz z tym problemu, biegając teraz tak bezkarnie w szpilach, nadejdzie czas aby za to zapłacić…

9.Schudnij na zdrowie i dla urody

To już brzmi jak banał ale tusza to nie tylko defekt kosmetyczny. Im więcej muszą nosić te biedne nogi tym szybciej odmawiają posłuszeństwa, puchną, pokrywają się siateczką rozszerzonych naczynek a nawet żylaków. Nadwaga jest obciążeniem dla organizmu i o tym każdy wie. Gorzej z jej likwidacją. Jednak i na to są skuteczne sposoby, silna motywacja, determinacja i upór staną się sprzymierzeńcem w walce z dodatkowymi kilogramami.

Teleangiektazje często dają znać podczas ciąży, dlatego też w tym okresie należy zwracać szczególną uwagę aby nie dopuścić do ich rozwoju. Rozszerzone naczynka i pajączki właśnie w tym okresie mają zwyczaj się pojawiać.

10.Zbyt agresywne zabiegi kosmetyczne

Delikatne, rozszerzone naczynka nie znoszą mocnych, drapiących peelingów, głębokich uciskających tkankę masaży /typowo antycellulitowe odpadają/ czy bańkami chińskimi, które powoduję zassanie tkanki i masakrują naczynka nawet jak wykonywane są ostrożnie i delikatnie. Również depilacja woskiem czy depilatorem mechanicznym nie jest wskazana.

Należy również pamiętać, że te nieestetyczne pajączki mogą sygnalizować niewydolność układu krążenia i z czasem mogą rozwinąć się poważniejsze stany chorobowe choćby żylaki. Tak jednak być nie musi i jeśli tylko zaczniemy zapobiegać i zmienimy swoje złe nawyki możemy uniknąć bardziej poważnych następstw teleangiektazji .

W kolejnym artykule piszę natomiast o tym co kochają nasze naczynka krwionośne, co jeść i co robić aby je wzmacniać i cieszyć się gładkim licem i nóżkami przez długi, długi czas 🙂

 

26
0
Skomentujx