Udostępnij

Ekologiczne porządki to konieczność naszych czasów. Aby dodatkowo nie zaśmiecać i nie chemikalizować sobie środowiska to jedyny rozsądny wybór. Od lat sprzątając dom staram się nie używać żadnej chemii. Do mycia okien, usuwania kurzu i nie tylko używam ściereczek z mikrofibry nic poza tym. Jest to wygodne, szybkie i ekologiczne. Nie trzeba męczyć się z polerowaniem szyb więc mnóstwo pracy odpada. Nie wdycham również szkodliwych substancji zawartych w płynach do mycia szyb. Wystarczy mieć 2 ściereczki. Jedna do usuwania brudu, drugą do ostatecznego wytarcia. Obie moczę w gorącej wodzie a tę do ostatniego wycierania bardzo mocno wykręcam i nie ma prawa być zacieków czy smug.

ekologiczne porządki

Ekologiczne porządki to nie fanaberia, to konieczność!

Ramy okienne niestety trzeba potraktować czymś mocniejszym /zakładając, że są plastikowe/ i tu z pomocą przychodzi mi nieoceniona soda oczyszczona, która ma u mnie wiele zastosowań choćby jako składnik domowej pasty do zębów czy do mycia warzyw i owoców z pestycydów. Łyżkę rozpuszczam w 2 lub 3 litrach wody i myję. Wszystkie zabrudzenia schodzą elegancko 🙂 . Do ram drewnianych lepiej zastosować samą wodę.

Oprócz sody oczyszczonej, którą można czyścić garnki, kuchenkę, armaturę, prawie wszystko co wymaga wybielenia czy usunięcia opornego brudu, używam również octu jabłkowego, np. do odtłuszczania naczyń żaroodpornych  /można zastosować też ocet spirytusowy oby tylko go nie konsumować :)/ ! Ocet jabłkowy może również doskonale zastąpić chemiczny płyn do zmiękczania tkanin i bez obaw nic nie będzie czuć. Ocet szybko wyparowuje. Octu jabłkowego można użyć również jako odkamieniacza do pralki.

Ściereczki z mikrofibry nadają się do czyszczenia wszystkich powierzchni, które wymagają polerowania czyli niestety machania w te i wewte ręką co jest niezmiernie męczące. Takie ściereczki pozwalają uniknąć długiego polerowania i można nimi czyścić drzwi, kafelki, meble /na sucho lub na mokro, na sucho bowiem nie rozpraszają kurzu tylko go chłoną, potem wystarczy wypłukać/ różnorodne ozdoby, sprzęt rtv, komputery, odświeżyć wypoczynek, krzesła, fotele, pufy no co tylko dusza zapragnie 🙂 .

Takie ekologiczne porządki są tanie – ponosimy jedynie koszt zakupu kilku ściereczek z mikrofibry /osobno do mebli, luster i szyb czy innych rzeczy, które i tak wystarczają na min. 2 lata/ oraz niewielkiej ilości ciepłej wody. Dodatkowym i dla mnie jako osoby lubiącej sobie ułatwiać życie ważnym atutem jest szybkość i prostota sprzątania

„Raz, dwa, trzy i wszystko lśni”

I oczywiście liczy się również efekt a jest on bardzo zadowalający. Ważne jest aby używać ciepłej wody i dobrze wykręcać ściereczkę. Osobiście nie lubię sprzątać bo to nudna i żmudna robota. Z drugiej strony nie lubię brudu. Przerabiałam również pomoc domową ale ta opcja też odpadła. Dlatego chcę sobie maksymalnie skrócić i uprzyjemnić tę czynność. Jeszcze jednym takim fajnym wynalazkiem jest mop z mikrofibry do mycia podłóg. No to jest już numer 1 wynalazczości. Nie dość, że samą gorącą wodą to i bez smug świetnie myją moją gresową, błyszczącą podłogę. Żaden cud preparat, który próbowałam nie był w stanie zostawić lśniącej podłogi bez zasmużeń a taki mopek roztropek i to wyłącznie przy pomocy czystej gorącej wody myje ją tak, że wygląda jak lustro. Oczywiście zasada podobna jak i w przypadku ściereczek, czyli ciepła woda i dobre wykręcenie mopa /ja robię to w specjalnym wiadrze bez zbytecznego schylania się i nadwyrężania kręgosłupa/.

Najważniejsze jednak w tym wszystkim jest przeświadczenie, że czynię porządki bez chemii, której i tak mnóstwo wokół nas. Jak widać i bez niej można mieć lśniący, czysty i świeży dom. Mimo, że temat sprzątania do ambitnych nie należy to właśnie świadome porządki pozwolą ograniczyć ilość szkodliwych substancji używanych w naszych domach do niezbędnego minimum. Dodatkowym profitem będę niemałe oszczędności, które można przeznaczyć na fajniejsze rzeczy zamiast np. pronto przeciw kurzowi. Zbędnymi a wręcz trującymi według mnie są wszelkie zapaszki czy odświeżacze powietrza. Najlepsze odświeżanie domu to jego wietrzenie i zioła np. taka lawenda posiada cudowny aromat a dodatkowo umieszczona w sypialni ułatwia zasypianie.

Tak na koniec jeszcze zdradzę, że mimo iż ciężko zabrać mi się za porządki to przez lata staram się jakoś je polubić w szczególności ułatwiając i upraszczając sobie je maksymalnie. I nie mam na myśli „odwalenia” roboty bo ja to pedantka jestem 😉 tylko podążanie za moją ulubioną zasadą

Jak najmniejszym wysiłkiem, w jak najkrótszym czasie osiągnąć zamierzony efekt

Bo życia i czasu  szkoda na przesadne latanie ze ścierką 😉

15
0
Skomentujx