Nazywam się Agnieszka i gorąco witam Cię w moich progach. Rytmy Natury to blog, który powstał z mojej miłości do natury. Na początku pragnęłam przekazywać światu tę wspaniałą ideę dlatego blog wydał mi się wspaniałym narzędziem do tego celu. Pisałam ot tak spontanicznie aż zauważyłam, że pochłonęło mnie to bez reszty i stało się sposobem na życie.
W sumie nie miałam z tym problemów gdyż to właśnie mój styl życia, moje pasje stały się motywacją do pisania. Kocham naturę ale nie stronię od nowoczesnych technologii. One pozwalają przekazać jak największej liczbie osób swoją wiedzę, doświadczenie i być może zainspirować do pozytywnych zmian.
Nie kryję, że to jest głównym moim celem aby coraz więcej ludzi stawało się otwartymi na naturę, czerpało z jej obfitości i przekazywało tę ideę dalej. Zamknięta w swoim świecie nic dobrego dla niego oraz dla ludzi nie uczynię. Z zawodu jestem dietetykiem ale moje diety są zupełnie inne od ogólnie dostępnych. Przede wszystkim są wolne od produktów przetworzonych. Kładę również ogromny nacisk na żywienie w zgodzie i w poszanowaniu natury.
Zdrowe odżywianie i dietetyka
Od pewnego czasu a będzie to ok 5 lat zmieniłam zupełnie swoje podejście do życia. Zdrowie moje i mojej rodziny jest dla mnie bardzo ważne więc moja kuchnia i poglądy żywieniowe przeszły ogromną metamorfozę. Obecnie zwracam ogromną uwagę co kupuję i wkładam do ust. Wiele chorób cywilizacyjnych związanych jest z niewłaściwą dietą. To co mogę staram się wyhodować samodzielnie w swoim ekologicznym ogródku i sadzie. Nie kupuję produktów rafinowanych ani przetworzonych. Samodzielnie piekę chleb. Odkryłam również zamiłowanie do ziołolecznictwa i wiele ziół posiadam w ogrodzie. Z tych zasad korzystam również przy układaniu diet. Tutaj możesz pobrać mały prezent w postaci przykładowego jadłospisu. Jeżeli natomiast interesuje Cię dieta to sprawdź ofertę mojego sklepu w tym zakresie.
Kocham storczyki a one mnie
Jednak to nie wszystko. Aby życie miało smak i urok muszą być kwiaty. Tak w ogrodzie jak i w domu. Jestem miłośniczką storczyków oraz wszelkich kwiatów doniczkowych. Od 20 lat z powodzeniem uprawiam storczyki, rozmnażam je i cieszę się ich kwiatami. Jeśli pragniesz uprawiać storczyki a nie wiesz jak się za to zabrać przeczytaj mój poradnik – Co musisz wiedzieć aby uprawiać storczyki. Dla zdeterminowanych i pragnących być mistrzami w uprawie tych wspaniałych roślin polecam mój kurs – Storczyki dla początkujących,od laika do praktyka . Najlepiej odpoczywam we własnym ogrodzie, który projektowałam i aranżowałam samodzielnie od podstaw. Nie wyobrażam sobie życia bez ogrodu. Uwielbiam hortensje, to kwiaty bez których nie wyobrażam sobie ogrodu. Są przecudne, długo kwitną i do tego jeśli ma się wiedzę na temat ich pielęgnacji są praktycznie bezproblemowe. Polecam Ci zapis mojego webinaru nt. cięcia różnych odmian hortensji bowiem ten aspekt jest jednym z ważniejszych aby hortensje pięknie i obficie kwitły . To po prostu trzeba wiedzieć!
Naturalna pielęgnacja urody
Jestem kobietą, mam nadzieję że to widać więc jak każda z nas mam fioła na punkcie urody. Nie znajdziesz jednak u mnie porad typu jaki kremik kupić, balsamik czy lakierek do paznokci. O nie. Stosuję wyłącznie naturalną pielęgnację urody i to mi nieźle służy bo wyglądam ponoć o 15 lat młodziej. Jeśli interesuje Cię ten temat zapraszam do pobrania mojego poradnika – Podstawy naturalnej pielęgnacji twarzy i ciała.
Napisałam również ebooka – Sekrety naturalnej pielęgnacji skóry oraz przygotowałam kursy w tym temacie w dwóch wariantach. Więcej dowiesz się na stronie mojego sklepu.
Podróże i ukochane góry
Nie może zabraknąć na moim blogu kategorii podróże. Uwielbiam je a szczególną miłością darzę góry. To w górach czuję się najlepiej. Tylko aktywny wypoczynek zapewnia mi relaks i spokój ducha. Nie potrafię leżeć i odpoczywać biernie. Uwielbiam pokonywać wszelkie trasy, zdobywać szczyty, poznawać coraz to nowe miejsca. Góry oferują wszystko. Bogactwo natury, niezapomniane wrażenia widokowe, niezły wysiłek fizyczny, niedogodności, zmienną pogodę, niezapowiedziane deszcze a nawet burze. No cóż i tak je kocham.
Czego nauczyło mnie blogowanie?
Przede wszystkim cierpliwości. Na początku mojej blogowej przygody nie zakładałam, że będę pisać systematycznie ale nie mogło być inaczej. Ciągnęło mnie do tego jak diabli i ciągnie nadal. Blog powstał w sierpniu 2015 roku a ja nadal mam zapał i ogromne plany z nim związane. Jest jeszcze tyle do zrobienia, tyle do przekazania i pokazania. Odkryłam również kolejną swoją pasję a mianowicie przekazywanie wiedzy i doświadczenia w formie video. W krótkim filmie można tak wiele przekazać, że bardzo często korzystam z tej formy. Zapraszam Cię gorąco na mój kanał Youtube.
Dlaczego warto zostać ze mną na dłużej?
Od dawna interesuje mnie wpływ natury na zdrowie i medycyna naturalna. Nie kryję, że jest to jedna z moich ulubionych kategorii, w której lubię pisać. Na moim blogu znajdziesz wiele porad właśnie w tym zakresie. Zdrowie mamy jedno i jest ono naszą największą wartością. Trzeba je szanować tu i teraz a nie odkładać na potem. To nie lekarz czy farmaceuta zadba o nie, tylko Ty. Natura zna leki na wszelkie choróbstwa trzeba tylko wiedzieć co i jak. Właśnie to staram się Ci przekazać.
Jeśli chcesz zmienić swoją pielęgnację na zupełnie naturalną to jesteś we właściwym miejscu. Podpowiem Ci jak dbać o ciało i jakie stosować środki i sposoby aby długo było piękne i młode. Tylko naturalna pielęgnacja Co to zapewni. Nie łudź się, że drogeryjne kremy naszpikowane konserwantami przysłużą się Twojej urodzie. Mogą Ci jedynie zrobić czystki w kieszeni i zaszkodzić.
Kochasz kwiaty, storczyki ale nie udaje Ci się ich uprawa? Nie martw się, ponoć mam rękę do kwiatów i wszystko mi rośnie jak szalone. To jednak nie jest tak do końca prawdą. Po prostu lubię obserwować kwiaty i spełniać ich wymagania. Mogę się pochwalić wieloma sukcesami na tym polu. Obserwuj bacznie co udostępniam bo dość często pojawiają się wpisy właśnie w temacie pielęgnacji roślin. I to okiem długoletniego praktyka.
Nie lubisz gotować a jednak pragniesz się zdrowo odżywiać? Mam identycznie. Kuchnia to miejsce, w którym nie lubię zbyt długo przebywać. Coś jednak trzeba jeść. Wymyślam więc sobie proste, szybkie i smaczne potrawy aby dobrze wyglądać, świetnie się czuć i nie przesiadywać nad garami godzinami. Zdecydowanie wolę pisać. W sekcji Smakowite znajdziesz wiele takich prostych przepisów.
Jestem również miłośniczką zwierząt. Od lat przyjaźnię się z moją sznaucerką miniaturową – Migotką. Wiedz, że ona bardzo często pojawia się w moich filmach, na fotkach, jak i również bywa bohaterką moich wpisów. Tak naprawdę to ona jest współtwórczynią tego bloga bo dzięki niej czuję tę niezwykłą chęć tworzenia i zawsze mi towarzyszy jak piszę, nagrywam, robię zdjęcia. O tak bo ja uwielbiam cykać fotki. Głównie krajobrazom i naturze. Na spacer nie wychodzę bez mojego olympusa. Moje fotki znajdziesz głównie na Instagramie. Zostań zatem ze mną na dłużej i motywuj mnie do tworzenia, bo to właśnie Ty jesteś dla mnie najważniejszą osobą w tym wszystkim, to dla Ciebie tworzę i pragnę rozwijać tego bloga. Jesteś moim promykiem i niech tak pozostanie.
Jeśli chcesz się ze mną skontaktować
Czy to w celach współpracy, dofinansowania bloga /nie obrażę się/ czy z zapytaniem, pisz na mój email: rytmynatury@rytmynatury.pl
Z uwagi na to, że dostaję ogromną ilość emaili nie jestem w stanie na nie wszystkie szybko odpisywać. Jeśli nie otrzymasz ode mnie odpowiedzi bardzo przepraszam.
Również w moich grupach na Facebooku możesz uzyskać odpowiedź od członków
- Storczyki, ogrody, kwiaty doniczkowe bez chemii
- Zdrowie-uroda bez chemii-medycyna naturalna
Witam, śledzę Pani bloga od jakiegoś czasu, korzystam już z wielu Pani rad i jestem wdzięczna za dobre, sprawdzone sposoby pielęgnacji twarzy, ciała… i nawet duszy, dziękuję. Chciałabym się zapytać, czy stosowała Pani albo zetknęła się z – alga Chlorella Pyrenoidosa i sok z zielonego jęczmienia. Czy ma takie dobroczynne działania na organizm? Czy to tylko „wielka” reklama ? Pozdrawiam
Tak zetknęłam się z tym i jestem w głębokim szoku, co wpaja się ludziom. Nie chodzi mi o to, że te produkty są złe, bo nie są ale że najpierw trzeba oczyścić organizm zanim się je zastosuje. Zdecydowana większość z nas jest zanieczyszczona metalami ciężkimi a te produkty nie usuwają ich z organizmu tylko redystrubuują do innych tkanek. Moim zdaniem najpierw trzeba zrobić badanie włosa, które pokaże w jakim stopniu organizm jest zanieczyszczony metalami ciężkimi. Potem zastosować protokół chelatacji Cutlera i dopiero można się bawić w takie rzeczy. Bez tego to niebezpieczna gra. Do protokołu chelatacji również trzeba podejść z… Czytaj więcej »
Pani Agnieszko,
Mam pytanie odnośnie mikstury przeciwzapalnej z kurkumą.
Moja mama zaczęła zażywać tę miksturę i teraz te stawy bolą ją jeszcze bardziej nawet w tych miejscach, w których nie bolały. W dłoniach ją piecze i mrowi.Nie wiem co robić dalej?
Czy może Pani coś poradzić? Czy to kontynuować czy robić przerwy?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
Dorota Pokora
Na pewno nie od mikstury chyba, że mama ma jakąś alergię, na któryś ze składników. Spróbować odstawić i sprawdzić czy bóle ustąpiły. Jeśli tak, może to być alergia. Ważne jest też aby składniki były ekologiczne, czyste, pozbawione pestycydów, dobrej jakości i nie przeterminowane. Możliwa jest również tzw. reakcja Herxa, co w sumie jest dobrą oznaką bo proces leczenia się rozpoczął.
Dzień dobry,
Trafiłam tu wczoraj podczas poszukiwań metod walki z bliznami potrądzikowymi i rozstępami. Nie uśmiecha mi się inwazyjna ingerencja w moje ciało, a to co wczoraj tu odkryłam (po dłuuuuugich poszukiwaniach) pozytywnie mnie zaskoczyło. Tyle naturalnych metod! Mam nadzieję, że będą one dla mnie skuteczne, bo sił już braknie w walce o to, żeby wreszcie wyglądać jak człowiek. Teraz tylko pozostaje zrobić zakupy i przystąpić do działania. Jestem dobrej myśli, bo jak wiadomo podświadomość i pozytywne nastawienie działają cuda 🙂
Dzień dobry,
czy w artykułach nt. naturalnych substancji zetknęła się Pani z tematem flawonoidu – ksantohumol z szyszek chmielu i jego wszechstronnego, dobroczynnego działania na organizm?
Tak temat mi znany jednak póki co przyglądam się. Niejednokrotnie przekonałam się, że wiele „cudów” ma podłoże marketingowe.
Dzień dobry! Cymbidium zaczęło wypuszczać pędy kwiatowe!,właśnie teraz…w czerwcu!!!Są DWA!Stoi na balkonie,jest upalnie…proszę o radę jak zapewnić mu właściwe warunki,żeby móc się cieszyć jego kwiatami.Kasia
Na upalnym balkonie żaden storczyk nie ma odpowiednich warunków.
Jakie cudne miejsce:)
Witaj serdecznie 🙂
dzień dobry,
mój jeden kwiat storczyka jest w ” ciąży” co mam zrobić ?
Jaki storczyk i w jakiej ciąży?
Storczyk to tradycyjny phalenopdis a ciąża to pogrubiała odnozka na której jest kwiatek.
Tutaj zamieściłam film o rozmnażaniu storczyka z keiki https://www.youtube.com/watch?v=wE2Zal-zPVU
dzień dobry,
śledzę Pani bloga od jakiegoś czasu. Chciałabym się zapytać, czy poruszała Pani kiedyś kwestię przedwczesnej menopauzy u kobiet i tego, w jaki sposób można uzupełniać poziom hormonów naturalną drogą?
Nie, takiego tematu jeszcze nie poruszałam ale wezmę pod uwagę.
Ja też się podpinam 🙂 to może mieć dużą oglądalność, jest dzisiaj sporo młodych kobiet w niedogodnościach codzienności poprostu zniechęconych do przeżywania radości
Witam 🙂 Mam bardzo pociągłą i szczupłą z natury twarz (wiek 27 lat), do tego ostre rysy twarzy co jest moim dużym kompleksem. Czy w moim przypadku masaż i ćwiczenia twarzy również się sprawdzą? Bardzo zależy mi na złagodzeniu rysów twarzy, czy istnieją jakieś specjalne ćwiczenia/masaże, które są w stanie mi pomóc? Pozdrawiam! 🙂
Masaż sprawdzi się zawsze ale umiejętny bo może wyostrzyć rysy. Podobnie jest z ćwiczeniami. To tak jak ćwiczysz ciało, coś chcesz uwypuklić np. pośladki to na nie ćwiczysz. Co prawda w przypadku twarzy nie ma jakiegoś wzrostu ale bardziej zaznaczenie tej części na której Ci zależy, ujędrnienie jej. To bardzo indywidualna kwestia.
Witam☺️ Bardzo podoba mi się Twój blog, powoli się z nim zapoznaje, mam bardzo ważne pytanie na temat masaży twarzy… ogólnie informacji w sieci na ich temat jest wiele i niewiele…. robiłam masaż tanaka, byłam nim zachwycona, lecz później zaczęły się dziać dziwne rzeczy wyszczuplić mi dolną część twarzy-i nie masuje już drugi miesiąc, i nie o to chodzi by się nimi zrażać,może było za często… szukam informacji na temat tego czy ta twarz powróci do siebie, wiem ze po sesjach kobido też jest efekt opadnięcia twarzy ale to normalne-ponoć to się wstawia znów, ale nie wiem, przeżywam stres w… Czytaj więcej »
Witam Cię gorąco na moim blogu 🙂 Czy aby na pewno stało się to po masażu? Ja również stosuję ten masaż, co prawda jak sobie o nim przypomnę i nie mam takich efektów? Nie zmieniałaś diety w międzyczasie albo miałaś jakiś stres, dużo aktywności fizycznej? Pytam bo to jest bardzo istotne.
Witam, zaczęłam masować twarz byłam zadowolona,Pięknie wyglądałam,po około 4 tyg zaczęłam się zmieniać po twarzy… zaczęłam się martwić Tą zmianą i chciałam jakoś te twarz ogarniać i wtedy zaczęły się stresy, masowałem się aż w końcu dolna czesc twarzy wychudziła się, anatomicznie tam jest najwiecej stałej limfy W chomikach policzkach być może wszystko to zeszło… może około 1,5 kg straciłam przez ten stres, teraz przybrałam ze trzy kg, myśle ze za dużo było tego masażu 15 min rano Oraz przed spaniem, ta twarz nawet właściwie nie jest wychudzona tylko jakby przebity balonik… Właściwie jedno czego nie wiem to jak do… Czytaj więcej »
A myślałaś o jodze twarzy? Ćwiczenia potrafią naprawdę wiele zdziałać na takie problemy.
Witaj! Bardzo się cieszę, że prowadzisz tak ciekawego i pomocnego bloga. Chętnie zostanę na stałe 🙂 ps. Mam białego sznaucerka przekochanego i mądrego pieszczocha Pozdrawiam Joanna
Witaj Joanno. Bardzo mi miło. Sznaucerki kochane 😉 Jak utrzymujesz w czystości takiego białaska? Moja to straszna brudaska mimo, że sól i pieprz to i tak widać. Wiadomo, że psa nie wolno często kąpać ale brodę i łapki muszę czyścić prawie codziennie 🙂 pozdrawiam Ciebie i pieska serdecznie.
Witam. Na początku bardzo bardzo dziękuję za te informacje o dendrobium. Pierwszy artykuł po poszukiwaniach, który fenomenalnie tłunaczy uorawę. Mój storczyk dzięki Twoim instrukcjom bedzie kwitł. Super. Tak trzymaj. Mam jedno pytanie. Na spodniej części jego luści pojawiła sie taka kleista maź. Co to może być. Mszyca?? I jak o niego teraz zadbać. Jest nawet pierwsze keiki.
Pozdrawiam serdecznie.
Jak wspomóc Twojego bloga?
Witaj Aniu 🙂 Jeżeli chodzi o tę kleistą maź to jeśli nie ma widocznych szkodników ani żadnych objawów ich żerowania to może być tzw. gutacja. W tym filmie omawiam to zjawisko https://www.youtube.com/watch?v=RZjYiyK12eQ W kwestii natomiast wspomagania bloga to każda pomoc mile widziana :). Np. mam konto na patronite. pozdrawiam serdecznie
Dziękuję. Czytałam o tej gutacji co prawda ale wolałam się upewnić. Czy nie ma s kodmikow? Chyba nie. Liście są zdrowe łodygi też. Zaczyna kwitnąć. Wypuścił po 1.5 roku mnóstwo pędów kwiatowych dzięki Twoim wskazówkom o okresie wegetacji. Dziękuję bardzo. Pozdrawiam.
Agnieszko pisze do Ciebie 1szy raz ale Twój blog czesto odwiedzam i czerpie z niego wiele inspiracji,dziękuję że jesteś.Kocham kwiaty,w mieszkaniu mam ok.60 doniczek z czego 20 to storczyki phalaenopsis.Ratuje przekwitniete biedactwa z wyprzedaży o ile mają zdrowe korzenie i liscie,pasje do storczykow zawdzięczam Tobie i Twoim super poradom.Mam problem z jednym storczykiem że zniszczonym stozkiem wzrostu, zostały mu 3 liscie,1 zdrowy korzeń powietrzny i,o dziwo,biedactwo mimo takiego stanu kwitnie. Co doradzilabys w tej sytuacji?Traktuję go póki co normalnie jak inne zdrowe storczyki lecz po przekwitnieciu myślę przesadzić do nowego podłoża i sprawdzić przy okazji stan korzeni. Bardzo mi na… Czytaj więcej »
Witaj Ula 🙂 Bardzo mi miło. Jeśli Twój storczyk teraz kwitnie to zagwarantuj mu jak najlepsze warunki. Chodzi Ci pewnie o phalaenopsisa. Jak wygląda podłoże /mniemam, że jest w przezroczystej doniczce/? Kiedy był ostatnio przesadzany? pozdrawiam Cię gorąco.
Agnieszko dziękuję za szybką odpowiedź.Pozwolilam sobie wysłać do Ciebie emaila z załączonym zdjęciem ratowanego storczyka. Kiedyś przy podlewaniu przez namaczanie doniczki coś poszło nie tak,myślę że falek był zbyt głęboko w podłożu i dlatego stożek wzrostu uległ zalaniu i zniszczeniu. Będę wdzięczna gdy rzucisz fachowym okiem. Życzę Ci sukcesów wiosną w ogrodzie
Ciężko mi odpowiadać na emaile. Dużo tego do mnie przychodzi i nie daję po prostu rady.
nie uciekaj kochanie? ja sie dopiero rozkrecam? wooow,,no skoro tak to nigdzie nie uciekam,poczekam caly w skowronkach,,juz sie ciesze na to skarbie ;-))
Witam Cię Agnieszko serdecznie. Trafiłam na Twój blog wczoraj wieczorem szukając artykułów o Tashy Tudor. Okazało się, że Ty też jesteś Nią zafascynowana. Mieszkam na wsi, ale dojeżdżam do pracy do miasta odległego od mojej miejscowości o 50km. Tak więc cały dzień jestem poza domem. Domem i ogrodem mogę zająć się dopiero w weekend. Do emerytury pozostało mi jeszcze 1,5 roku, a czekam na nią niecierpliwie. Bardzo chcę po przejściu na emeryturę rozpocząć nowe życie. Oczywiście nie w stylu wiktoriańskim, bo żyjemy teraz i tutaj. Ale wreszcie w spokoju, bez pośpiechu, wśród kwiatów i własnoręcznie uprawianych warzyw. Kocham wieś, przyrodę… Czytaj więcej »
Miło mi, że odwiedziłaś mój blog. Widzę, że mamy naprawdę wiele wspólnego. Ja również uwielbiam otaczać się roślinami i zwierzętami. A Tasha…no cóż jest to jedyna osoba, która mi naprawdę imponuje. W tym świecie bardzo ciężko o takie jednostki. Podziwiam ją ale nie próbuję naśladować bo każdy z nas jest inny i najlepiej aby pozostał sobą 🙂 . Pozdrawiam Cię gorąco i mam nadzieję, że zagościsz u mnie na dłużej.
Bardzo się cieszę, że tu trafiłem. Mało takich miejsc w sieci. Żeby czasem do głowy Ci nie wpadło zaprzestać tego co robisz!
A wiesz Bernardzie, że chodzą mi czasem takie myśli po głowie żeby przestać.
Witaj Agnieszko. Obserwuje Twoj blog od jakiegos czasu i bardzo mi sie podoba Twoje podejscie do natury. Czy masz moze jakis sposob na motywacje do zmiany nawykow zywieniowych, mam 58 lat i pora cos zmienic. Mowia, ze lepiej pozno jak wcale. Pozdrawiam
Witaj Iwonko 🙂 Hmm napiszę tak, im człowiek starszy tym mocniej wibruje, czyli staje się bardziej rozwinięty duchowo dlatego dążymy do tego aby żyć jak najdłużej, zdrowo oraz w dobrej formie. Tutaj piszę trochę jak to wszystko zacząć https://rytmynatury.pl/zdrowy-styl-zycia-stal-sie-nawykiem/. Jeżeli jeszcze nie czytałaś mojego poradnika Jak być młodym i zdrowym całe życie, gorąco go polecam. Znajdziesz w nim absolutne, bardzo ważne podstawy w kwestii zdrowego życia. Tutaj go pobierzesz: https://rytmynatury.pl/darmowy-poradnik
Witaj!!! Trafiłam na Twój blog przypadkowo bardzo mi się podoba.Masz bardzo dużo wiadomości o naszej kochanej Matce Naturze bardzo cenie takich ludzi.Bede zaglądać co jakiś czas na Twój blog.Pozdrawiam bardzo serdecznie
Witaj serdecznie i poczuj się jak u siebie 🙂 Bardzo mi miło.
Witaj Agnieszko ! Jesteś wspaniałą osobą ; wspaniałą kobietą ! Twoja idea zdrowia,urody,piękna i natury jest i mi również bardzo bliska. Wspaniale jest dzielić się swoją wiedzą,doświadczeniem,radą.I to ma głęboki sens ! Jest bezcenne ! Na Twój blog natrafiłam już kiedyś całkiem przypadkowo. No i miałam to ogromne szczęście, że tak się właśnie stało. Wiele mądrych porad,wskazówek i treści w nim wyczytuję. Chwała Ci za to wszystko Agnieszko ! Również Twoja piękna i wzniosła idea niejedzenia mięsa jest dla mnie mega istotna ; jakże humanitarna !
Dziękuję, że Jesteś !
Hej Ula 🙂 Bardzo mi miło, że wpadasz do mnie. Każdy taki gość jest dla mnie bardzo cenny. Bardzo dziękuję za miłe słowa, aż się czerwienię…;)pozdrawiam gorąco, udanego dnia 🙂
Fantastyczne miejsce, cieszę się ,że są jeszcze osoby kochające naturę i dbające o swoje zdrowie bez garści leków z apteki. Pozdrawiam ciepło wszystkich Beata
Witaj Beatko 🙂 Bardzo się cieszę, że takie osoby jak Ty do mnie zaglądają. Rozgość się 🙂
Wspanialy blog.Gratuluje ogromnej wiedzy…Bardzo sie ciesze,ze tutaj trafilam i bede zagladac…Wlasnie dzisiaj zastanawialam sie co zrobic z kaliami na zime,no i teraz juz wiem dzieki Tobie…Bardzo prosta metoda…Dziekuje i serdecznie pozdrawiam
Witaj Mika 🙂 To wspaniale, że chcesz zapewnić swoim roślinom to co dla nich najlepsze. To znaczy że się z nimi dogadasz. One to czują. Tyle czasu z nimi obcuję, że wiem o tym doskonale :). Dziękuję za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam
Witam Panią pani Agnieszko:)Gratuluję wytrwałości i konsekwencji w odkrywaniu naturalnych rozwiązań w dobie suplementów diety na „wszystko”.Zbudowałem odporność mojego organizmu(64l.)na przeziębienia i ich skutki,niestety na nadciśnienie tętnicze jeszcze nie.Czarny bez,czosnek jest u mnie dostępny lecz moje nadciśnienie ma podłoże neurologiczne i zawsze jest najwyższe w czasie pomiaru w Ośrodku Zdrowia.Tabletki obniżają ciśnienie ale są skutki uboczne.Jesienią zastosuję czarny bez w mojej diecie, i oczywiście czosnek.Co Pani o tym myśli, Agnieszko ?
Pozdrawiam :)Grzegorz
Witaj Grzegorzu, bardzo miło mi Ciebie gościć na swoim blogu 🙂 Masz zespół tzw. białego fartucha, najlepiej mierz sobie ciśnienie samodzielnie, w spokoju, nie po wysiłku fizycznym. Takie wartości są wówczas wiarygodne. O naturalnych sposobach na nadciśnienie piszę co nieco tutaj: https://rytmynatury.pl/obnizyc-cisnienie-krwi/
Cześć!
gratuluję determinacji w rozwoju bloga! Trafiłem trochę przez przypadek, ale już wiem że będę tutaj częstym gościem. Pozdrawiam!
Witaj zatem serdecznie Bartoszu 🙂 Bardzo mi miło
jeszcze jedno często mam problem z pamięcią od czasu do czasu coś zawsze zapomnę zrobić albo o czymś zapamiętać z tym mam problem pozdrawiam z Zakopanego
Na problemy z pamięcią pomaga medytacja i muzyka https://rytmynatury.pl/jak-poprawic-pamiec-medytacja-muzyka/ oraz cynamon ale uważaj jaki wybierasz, więcej na ten temat i jaki cynamon wybrać znajdziesz tutaj https://rytmynatury.pl/jak-poprawic-pamiec-medytacja-muzyka/ 🙂 Mam nadzieję, że się przyda 🙂
Witam już wcześniej się kontaktowaliśmy ale nadal chcę się kontaktować i otrzymywać wszelkie informacje na temat kwiatów a przede wszystkim zdrowotne bo oto mi chodzi bo u mnie nie tak gdyż mam migotanie przedsiądkow i czasami zatracam rownowagę czy jest jakaś cząstka natury aby poprawiło się ??????? pozdrawiam bardzo milutko i cieplutko
Witaj 🙂 Bardzo mi miło. Jeśli chodzi o zdrowie to trzeba popatrzeć na całokształt. Mały wycinek niestety nie pomoże dotrzeć do sedna. To są złożone zagadnienia i bardzo indywidualne 🙂
przez przypadek weszłam na twojego bloga Agnieszko, ponieważ szukałam ziół na chorobę Allodynia,jak również ziół na mój organizm, który stał się od dłuższego czasu nieodpornym, bardzo ciekawie opisujesz,z takim ciepłem,twojego bloga odebrałam w bardzo pozytywnym znaczeniu, serdecznie pozdrawiam. Mariola z Gdyni
Bardzo się cieszę i witam Cię serdecznie na moim blogu 🙂
Witam serdecznie Agnieszko:)
Bardzo się cieszę, że trafiłam na Twój blog; wiele tu pozytywnej energii i cennych informacji, z których na pewno skorzystam ( począwszy od pielęgnacji storczyków, które również jak Ty uwielbiam:)
Pozdrawiam 🙂
Witaj Gosiu, bardzo mnie cieszy że Ci się podoba. A storczyki no cóż to miłość mojego życia 🙂 myślę, że odwzajemniona. Czuj się jak u siebie, takich miłych gości nigdy za wielu 🙂 pozdrawiam gorąco
Trafiłem tu, gdy okazało się że zakupiłem migdałka kilka dni przed wpisem o nim 🙂 Po nitce do kłębka i właśnie zamawiam Budleję Dawida i Krzewuszkę. Bardzo dziękuję za inspirację, będę polecał bloga dalej 🙂
Ps. służę fachową radą w dziedzinie yerba mate 🙂
Super Piotrze, że tak kochasz rośliny. Witaj serdecznie i mam nadzieję, że jeszcze wiele wyniesiesz z mojego bloga 🙂
Drogą Agnieszko, od bardzo dawna obserwuję Cię na YT. Storczyki w końcu zaczęły rosnąć, kwitną pięknie dzięki Twoim radom. Dziś trafiłam na Twój blog chcąc porad o włosach i ich pielęgnacji. Jestem zachwycona bo te rady są jakby spersonalizowane dla mnie 🙂 idealnie mi pasują 🙂
Pozdrawiam Cię cieplutko i do zobaczenia na YT.
🙂 Witaj Madziu, bardzo miło mi czytać takie komentarze, wiem że moja praca się przydaje. Super, że Twoje storczyki tak świetnie się mają 🙂
Cześć! Zdaje się, że mamy podobne zainteresowania! Piszesz ciekawe posty, więc będę do Ciebie zaglądać!Pozdrawiam ciepło ze zbocza mojej Góry.
Witam Cię gorąco Akacjo 🙂
Fajny blog! Naturalnie i zdrowo, przyjemnie się czyta. Pozdrawiam
🙂 Bardzo mi miło Konradzie. Witam w swoich progach.
Witam, poszukuję sposobu na wykonanie, samodzielnie w domu, wyciągu z pestek grejpfruta. Jeśli w ogóle istnieje taka możliwość…
Chcę wykorzystać go w ogrodzie, do walki z grzybem a przede wszystkim z fotoftyrozą. Uprawiam ekologiczny ogród, korzystam ile się da z natury, wyciągi np ze skrzypu polnego, pokrzywy, mniszka itp.
Ostatnio zrobiło się głośno nt właśnie wyciągu z pestek grejpfruta. Zapewne marketing producenta, ale wiadomo, że grejpfrut ma mnóstwo właściwości, m.in. antynowotworowych i antygrzybicznych. Każy gotowy preparat ma dodatki, które już tak pozytywne nie są…
Potrafisz Agnieszko coś pomóc?
Obawiam się, ze to nie będzie proste. Aby uzyskać potrzebną ilość trzeba zebrać tego mnóstwo i jeszcze to przerobić. Ja stosuję macerat z czosnku i jest ok.
Witam i pozdrawiam z Zakopanego w tamtym roku na wiosne zakupiłem hortensje niebieskie ponieważ były młode przeniosłem je w donicach do pomieszczenia a ziemią HP ziemia kwaśna teraz na wiosnę je chcę wysadzić do ziemi mam je na przeciagu czy wystarczy w tym miejscu folią zasłonić na siatce drucianej założyć folie aby nie było przeciągu czy dobrze to robię chciałbym aby mi ładnie zakwitły prosze o poradę Miroslaw z Zakopanego
Witaj Mirku 🙂 Moje rosły podobnie. Dopóki drzewa nie zarosły otwartej przestrzeni notorycznie przemarzały i nie kwitły. Dopiero od paru lat jak drzewa osłaniają te mroźne wiatry kwitną pięknie. Możesz tak zrobić jak piszesz dopóki nie zarośnie Ci jakiś naturalny „żywopłot” Hortensje w pełnym słońcu będą kwitły ale za to krótko. Najlepiej jak słońce mają rano albo wieczorem, wówczas kwitną dłużej. Cały czas mam na myśli hortensje ogrodowe bo one kwitną na zeszłorocznych pędach i to akurat ich dotyczy przemarzanie pąków.
Witaj Agnieszko
bardzo się cieszę,że trafiłam na Twoją stronę
super artykuły,filmiki- pozostanę z Tobą
pozdrawiam
Witam Cię serdecznie Mario 🙂
Witam, szukam naturalnych sposobów na pozbycie się zajadów. Możesz coś poradzić?
Zajady często są objawem pewnych niedoborów np. witaminy B2, cynku czy żelaza. Najważniejsze aby znaleźć przyczynę. Można je też pędzlować wodą utlenioną jednak jak się nie zlikwiduje przyczyny to będzie działanie doraźne i pomoże na chwilę 🙂
Witam, czytam z ciekawością wiele tu przeróżnych tematów,niedawno zaczęłam lepiej odżywiać się.Zawsze dbam o siebie lecz z wiekiem wiem iż natura górą. Nie lubię sztuczności i przesady. Wszystko to co ma swoje miejsce z natury chętniej stosuję. A propos od paru dni płuczę olejem lnianym na czczo usta, czekam małej bieli….Moje długie włosy również są od połowy przesuszone ,natłuszczam masłem kokosowym jest ok, lecz wieczne smarowanie ich wieczorem już mnie dobija i zniechęca. Efekt przerwy: łamią się i pełno ich po rozczesaniu. Ogólnie chętnie będę tu zaglądać, ozdrawiam.
Jeżeli chodzi o wybielanie zębów najlepszy jest do tego nierafinowany olej kokosowy. A czy masło /olej/kokosowy nakładasz na wilgotne czy na suche włosy? Ważna też jest porowatość włosa. Np na wysokoporowatych olej kokosowy się nie sprawdza.
Witam,nakładam olej na suche włosy idąc spać:-), opatulona w folię 🙂
co do płukania zębów też muszę zacząć jednak od kokosowego oleju , po lnianym nierafinowanym średnio:-)
Podstawowy błąd! Nie nakłada się oleju na suche włosy bo w taki sposób on przesusza. Lepiej nałożyć na wilgotne włosy co najmniej 2 godziny przed umyciem.
świetna strona, morze ciekawych informacji ,bardzo mądre podejście do życia .Będę tu często zaglądać,pozdrawim\
Pięknie dziękuję za poradnik i wspaniałe życzenia. Ja też życzę Ci realizacji wszystkich planów i spełnienie marzeń tych malutkich i tych wielkich. I obyś nigdy nie utraciła nadziei, bo jak powiadają „jest matką głupich, ale jak to matka – kocha swoje dzieci”.
Pozdrawiam serdecznie
Aśka – Kaśka
Dziękuję 🙂 Nadzieja zawsze mnie trzyma w kupie. Pozdrawiam w nowym już roku 🙂
Jestem pod ogromnym wrażeniem,kopalnia wiedzy,trafiłam przypadkiemi zostanę na zawsze
Witaj zatem w mych progach, rozgość się i rozkoszuj życiem w zgodzie z naturą 😉
Witam,
Jakimś fartem trafiłem na Twoją stronę, to co robisz jest wspaniale. Mam prośbę czy mąż jakaś wiedzę na temat łzs lojotokowego zapalenia skory? Mecze się Z tym od wielu lat,panuje opinia, że jest to nieuleczalne schorzenie, że tylko można złagodzić objawy.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Problem bardzo złożony, ważna dieta i środki pielęgnacyjne. Akurat piszę obszernego ebooka na temat naturalnej pielęgnacji twarzy i ciała, może się przyda przy tej przypadłości bo wszelka chemia tylko zaostrza objawy.
Dziękuję za odpowiedź
Od 30 lat interesuje się urynoterapia , od 20 lat na śniadanko i kolację wypijam 3 duże łyżki siemienia lnianego , wcześniej /12 godzin/ zalewam wodą o temp pokojowej. Wiem że owo siemię posiada Lignany i aminokwasy i sporo doskonałych związków ?! Od 20 lat wyniki badań-książkowe..co Ty na to Agnieszko??? A tak przy okazji , jestem wspaniała z ogromną wiedzą leczenia i zapobiegania chorobom..byle tak dalej. Jeszcze o siemieniu już starożytni Grecy mówili : ,,jeśli ludzie będą leczyć się siemieniem , znikną choroby!!! Zdzisław Pozdrawiam
Siemię lniane to takie super food, zawiera cenne kwasy omega-3 ale nie tylko. Lignany są również wspaniałe. Wokół zalewania siemienia wodą narosło wiele niejasności. Ja po prostu mielę i zajadam takie suche, ale to raczej z lenistwa a po drugie bardziej mi smakuje takie suche niż z wodą 🙂 Mieszam z mielonymi nasionami konopi i sezamu niełuskanego, takie 3 łyżki potrafią załagodzić nawet głód 🙂
pozdrawiam Cię gorąco Zdzisławie 🙂
Trafiłam tu przypadkiem i całe szczęście,bo wszystkie artykuły są bardzo ciekawe. Zaglądam tu już od kilku dni. Napewno wiele żeczy wprowadzę do swojego życia.
Dziękuję. Dość długo trwa ten problem a leczyłaś jakoś te ostrogi? Wiele jest sposobów na tę przypadłość jednak najpierw trzeba zacząć od totalnego oczyszczenia organizmu np. za pomocą postu dr. Dąbrowskiej. Świetnie działa na takie problemy.
Chyba zacznę często tu zaglądać. A trafiłem tu przypadkiem, szukając informacji, czy kawa może też powodować stres, no i znalazłem konkretną odpowiedź. 😉
Wspaniały blog Wspaniałej Osoby Moje Klimaty Pozdrawiam
Dziękuję. Bardzo się cieszę że zagościłaś u mnie, Witam Cię gorąco i ściskam 😉
Witam,
Dziś odkryłam Pani bloga i jestem zachwycona, udało mi się przejrzeć tylko część wpisów, ale już wiem, że wprowadzę ich wiele do swojego życia:) Serdecznie dziękuję i pozdrawiam
Witaj 🙂 Bardzo się cieszę, że się podoba. Chodzi mi głównie o to aby Szanowni Czytelnicy byli zadowoleni 😉 . Nie lubię pisać „do szuflady”.
Ocet jabłkowy…aż pobiegłam do szafki sprawdzic ile go jeszcze jest 🙂
W zeszłym roku jabłek było od groma…jako istota nie marnująca nawet ogonka narobiłam octu hektolitry…octu:)
I tu się problem zaczął bo ile można jesc ile można pić ile można włosy płukać 🙂 nie pomyślałam o „toniku” 🙂 Dziękuję 🙂
Ja również mam jeszcze spore zapasy octu 🙂 Oprócz toniku jest świetny jako naturalny dezodorant. Po natarciu pach chwilę czuć jego zapach ale potem już nic. Świetna sprawa na lato 🙂
Bardzo ciekawy blog. Twoje podejście do zdrowia jest mi bliskie. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Staram się jak mogę, chociaż czasem jest naprawdę ciężko 😉 pozdrawiam równie serdecznie
Fajna fota 🙂
Ok.mam cos w tablecie nie tak, czytam w komorce i jest ok, b.fajny blog, jestem alergiczką, chce przejsc na naturalne oleje, b.interesuje mnie masaz na buzie, ktory jest na filmiku.Masz b.ładne włosy, przepiekne.
Dziękuję Lucy 🙂 O włosy dbam głównie naturalnie, kiedyś miałam suche i sianowate ale jak zmieniłam sposób pielęgnacji to doszły do siebie 🙂 no i oczywiście zmiana nawyków żywieniowych również się do tego przyczyniła 🙂