Całkiem możliwe, że na święta zawita tak wyczekiwane słońce. To byłby najwspanialszy prezent od wiosny, która coś dojść nie może. Pewnie zabalowała gdzieś panna i nie ma sił na konfrontacje z upartą zimą. Pozostało tylko mieć nadzieję, ze jak nadejdzie to z wielka pompą 🙂 .
A oto moi Drodzy ślę Wam najgorętsze wielkanocne życzenia w postaci skromnego wierszyka mojego autorstwa 😉
Jak na święta więc przystało
żeby nudą nam nie wiało
dużo jadła, mnóstwo gości
i niech nawet nikt nie pości 🙂
Oczyścimy się po świętach
będzie imbir, będzie mięta
ale teraz póki czas
bawmy się, ile sił jest w nas.
Jedzmy wielkanocne baby
żury, jaja i mazurki
pyszne kokosowe wiórki.
Nie żałujmy też dyngusa
i fontanna niechaj rusza
bo im więcej wody będzie
więcej szczęścia się zdobędzie.
Więc niech mokną wszyscy goście
na balkonie, na pomoście
a dzieciaki niech biegają
i wiadrami polewają.
🙂 Miło mi w takim razie, mimo że już po świętach.
pozdrawiam cieplutko
Na życzenia trafiłam już po wielkanocnym święcie, jednak przyznam, że z przyjemnością je odebrałam. 🙂 Pozdrawiam serdecznie. 🙂