To właśnie najpiękniejsze plaże na Zakynthos skusiły mnie do tego abym weszła do latającej maszyny, zacisnęła zęby i poleciała na tę urokliwą wyspę. Może wydać to się dość dziwne w moim przypadku, ponieważ nie jestem typem plażowicza. Za to uwielbiam rozkoszować się pięknymi, nadmorskimi widokami i zażywać kąpieli morskich. Gdziekolwiek jestem staram się odwiedzić jak największą ilość plaż. Zakynthos jest idealnym miejscem w poszukiwaniu najpiękniejszych plaż. Wiele z nich jest niedostępnych od strony lądu choćby słynna Navagio Beach /Shipwreck Beach/ przy Zatoce Wraku. Zakotwiczyłam się na pięknym półwyspie Vasilikos /uważanym przez wielu, przeze mnie również/ za najurokliwszą część wyspy Zakynthos.
To właśnie w tej okolicy znajduje się większość najpiękniejszych plaż. Wiele z nich udało mi się odwiedzić pieszo. Jednak aby zobaczyć wszystkie plaże, łącznie z tymi niedostępnymi od strony lądu, należy wybrać się w dość długi rejs dookoła wyspy. Oczywiście wybrałam się, choć morze wcale nie było spokojne. Rejs odbył się dzień po ataku cyklonu Zorba więc bujało całkiem solidnie. Trwał ponad 7 godzin. Wiele osób na statku nie wytrzymało i oddało wyraz chorobie morskiej ściskając klozety, zlewy i woreczki. Mnie to na szczęście ominęło, choć błędnik całkiem zwariował.
Wracam jednak do najpiękniejszych plaż bo to o nich jest artykuł a nie o sensacjach na morzu. Jak już wspomniałam, ulokowałam się na półwyspie Vasilikos i zacznę moją wyliczankę od plaż na nim położonych.
Najpiękniejsze plaże na Zakynthos
Gerakas Beach
Położona na samym koniuszku półwyspu Vasilikos. Znana jest z tego, że stanowi miejsce lęgowe żółwi caretta caretta. W czasie kiedy zwiedzałam wyspę Zakynthos plaża ta była otwarta dla turystów, jednak w niewielkim zakresie. Do dyspozycji plażowiczów został oddany wąski pas przy samym brzegu morza. Reszta została odgrodzona, gniazda żółwi dodatkowo zaznaczone. Osobiście tam nie plażowałam. Zadowoliłam się samym spacerowaniem wzdłuż morza. Widoki są przepiękne a czas zatrzymuje się w miejscu.
Banana Beach
To największa plaża na wyspie Zakynthos. Szeroka, długa, piaszczysta z pięknymi widokami i łagodnym zejściem do morza. To również świetne miejsce do uprawiania sportów wodnych. Leżaki i parasole płatne jak na każdej plaży jednak bez obaw można się rozłożyć bez żadnych opłat na własnych ręcznikach. Niewątpliwą zaletą jest dogodny dojazd. Można również całkiem nieźle się pożywić w plażowej, klimatycznej restauracji. Ze względu na fakt, iż jest to dość popularna plaża ceny nie są niskie. Z racji jej wielkości i popularności niestety o kameralność i spokój na niej niełatwo. Jeśli lubisz imprezy, towarzystwo, gwar a tłum Ci nie przeszkadza ta plaża z pewnością przypadnie Ci do gustu. Cóż zagorzałemu plażowiczowi więcej potrzeba? Ja nim akurat nie jestem więc wolę mniejsze, kameralne i spokojniejsze plaże, z dala od zgiełku i hucznych zabaw. Zaliczam ją jednak do jednej z najpiękniejszych plaż na wyspie bo uroku i miłych doznań dla oka na niej nie braknie.
Plaka Beach
Będąc na Banana Beach grzechem byłoby nie podejść dalej w kierunku końca półwyspu Vasilikos. Za skałami rozciąga się przepiękna ale tym razem niewielka i kameralna plaża Plaka. Z plaży Banana spokojnie można do niej dojść spacerując brzegiem morza a przy końcu omijając górą skały. Jest ukryta za skałami więc można jej nie ujrzeć. W sumie ja tam dotarłam przypadkiem. Zawsze kusi mnie to co nieznane i włażę wszędzie gdzie można. Tak było i tym razem. Zaciekawiona co się kryje za skałkami odkryłam tę przepiękną plażę. Można do niej dojść lub dojechać również od strony ulicy. Dojazd jest bardzo dogodny, blisko głównej trasy. Ta plaża to taki mały raj. Są skałki ale również i kawałek piaszczystej plaży z łagodnym zejściem do morza. Z resztą, fotki zdecydowanie lepiej oddają jej urok niż suchy opis.
Plaża na wyspie Marathonisi /Turtle Island/
Nie jest to plaża zupełnie na Zakynthos ale na małej wysepce Marathonisi zwaną Turtle Island ze względu na fakt, iż jest miejscem lęgowym żółwi caretta caretta. Jak widać, plaż gdzie te żółwiki składają jaja jest mnóstwo. Zakynthos jest jednym z bardziej lubianych miejsc w Europie przez przedstawicieli tego gatunku. Na wysepkę bardzo łatwo i szybko można dopłynąć z zatoki Laganas. Być na Zakynhos i nie dotknąć stopą tej rajskiej wysepki to jak być we Włoszech i nie spróbować ichniejszej pizzy. Przepiękna i bardzo klimatyczna okolica. Niewiele tam miejsca dla plażowiczów a sama wyspa nie jest dostępna w całości, bowiem większość jej linii brzegowej stanowią skały. Niemniej można sobie pospacerować wzdłuż plaży czy wykąpać się w czystej wodzie o przecudownym kolorze.
Sama plaża jest piaszczysta, momentami jednak kamienista i to z dość okazałymi kamieniami. Dno jest również kamieniste więc przydadzą się buty do pływania jak ktoś takich używa. Ja nie potrafię tego nosić na stopach a co dopiero w nich pływać. Obywam się więc bez takich gadżetów nawet na najbardziej kamienistych plażach. A co, jak hardcore to hardcore na całego! To tutaj miałam okazję ujrzeć na własne oczy ledwo co wylęgniętego z jaja żółwika, podążającego ku morzu. Rzecz jasna wylęg i podróż do morza nadzorowała wolontariuszka i chwała jej za to bo tłum zaciekawionych i napierających turystów pewno by zmiażdżył to maleństwo. Podejrzałam i ja jednak starałam się to robić z daleka bez wydawania jakiegokolwiek dźwięku zachwytu bo gwar i tak był przerażający. Jak to maleństwo musiało się stresować? Z tegoż względu nie dysponuję żadnymi materiałami zdjęciowymi czy filmowymi z tego przepięknego wydarzenia. Gratulacje dla wolontariuszy pilnujących procesu rozrodu żółwików. Kawał dobrej roboty!
Navagio Beach (Shipwreck Beach)
To już legendarna plaża w Zatoce Wraku. Nie jest dostępna od strony lądu. Jeszcze niedawno można ją było przynajmniej podziwiać z góry, obecnie takiej możliwości nie ma do odwołania a to ze względu na wypadek, który wydarzył się we wrześniu tego tj. 2018 roku. Część klifu się osunęła raniąc turystów przebywających na plaży. To miejsce koniecznie trzeba zobaczyć. Jest to najważniejszy punkt programu na Zakynthos. Najbardziej zachwycił mnie ten głęboki błękit wody. Sam wrak jak to wrak, większego wrażenia na mnie nie zrobił ale miejsce jest bajeczne. To jest absolutne must see i naprawdę jest na co popatrzeć. Będąc na Zakynthos nie możesz jej ominąć! Na drugiej fotce dobrze widać tę obsuniętą część skalnej ściany.
Xigia Beach
Kolejną najpiękniejszą plażą jest Xigia Beach. Jest to specyficzna plaża, ponieważ wody w tym miejscu posiadają właściwości lecznicze a to ze względu na zawartość siarki. Dzięki temu kolor wody jest zachwycający. Niektórym może przeszkadzać zapach zgniłych jaj, jednak ja tego jakoś dokuczliwie nie odczuwałam. Według tubylców kąpiel w tych wodach odmładza o 10 lat! Warto więc spróbować. Plaża znajduje się trochę na uboczu ale w sezonie może być tłumnie. Za to przez obecność siarki kolor wody jest naprawdę wyjątkowy. Uważaj jednak bo woda jest tu zimniejsza niż na pozostałych plażach. Choć jest kamienista to kąpiel jest niezwykle przyjemna i orzeźwiająca. Jest to bardzo urokliwe miejsce niewielkich rozmiarów. Należy mieć jednak na uwadze, że dojście do niej dla osób niepełnosprawnych i mających problemy z chodzeniem może być trudne.
I to byłby koniec mojej wyliczanki. Kapitalne wakacje na Zakynthos możecie spędzić m.in. >> z ITAKĄ. Gorąco polecam!
Oczywiście istnieje szereg innych plaż na Zakynthos, jednak te koniecznie trzeba odwiedzić, choćby na chwilę. Z racji tego, że odbyłam rejs dookoła wyspy miałam okazję ujrzeć wszystkie plaże od strony morza a niektóre /oprócz plaży Navagio/ również od strony lądu. Mimo, że nie jestem typem plażowicza uwielbiam plaże. Lubię się wykąpać i ruszać dalej w poszukiwaniu innych ciekawych miejsc. Patrzenie w bezkresne morze niesamowicie relaksuje i pozwala nabrać dystansu do życia, problemów i codziennych zmagań. Niezwykle skuteczna terapia. Nie wierzysz? Spróbuj spojrzeć trochę inaczej na plaże niż tylko jako na miejsce do wielogodzinnego leżenia.
Moją ulubioną plażą jest plaża Kalamaki :).
Super! 🙂
Moja mama też tam była… rok temu :). Pozdrawiam