Udostępnij

Morskie Oko to dla Polaków niezwykle sentymentalna miejscówka. Najpiękniej położone i największe tatrzańskie jezioro polodowcowe powinien odwiedzić każdy ale nie na zasadzie „zaliczenia”. Jeżeli chcesz poczuć prawdziwie tatrzański charakter Morskiego Oka, mam dla Ciebie propozycję trochę innego dojścia niż tradycyjne po nudnej, asfaltowej drodze potocznie zwanej cepostradą. Na tej trasie znajduje się dodatkowo wiele atrakcji takich jak największy wodospad w Polsce – Wielka Siklawa czy jedna z piękniejszych tatrzańskich dolin – Dolina Pięciu Stawów Polskich. Szlak ten jest również bardzo atrakcyjny widokowo. Na moim kanale na Youtubie zamieściłam filmową relację ze szlaku.

Nie jest jakoś szczególnie trudny jednak osoby z lękiem wysokości mogą /ale nie muszą!/ mieć pewne problemy. Ja mam lęk wysokości ale nogi mi miękły jedynie przy samym szczycie Świstowej Czuby. Nie mogłam patrzeć do tyłu na bardzo nisko zawieszoną Dolinę Roztoki. Nie dość, że jest to najstromszy i najtrudniejszy kondycyjnie odcinek na trasie, do tego ta wysokość… Jednak dałam radę z czego jestem bardzo dumna. Lęk wysokości u każdego przejawia się inaczej więc Ty możesz nie odczuwać żadnego strachu albo jeszcze większy niż ja. Dlatego też takim osobom doradzam ten kierunek wycieczki czyli z Doliny Roztoki do Doliny Pięciu Stawów i do Morskiego Oka a nie na odwrót /z Morskiego Oka do Doliny Pięciu Stawów i Doliny Roztoki/. Unikniesz wówczas podczas schodzenia widoku tej wysokości.

Ta trasa na Morskie Oko liczy ok 23,5 km. Szczegóły trasy znajdują się na poniższej mapce.

Ze względu na długość trasy i wiele atrakcji po drodze, nastaw się na całodniową wycieczkę i wyrusz najwcześniej jak to możliwe. Wówczas spokojnym tempem, bez biegu, z przerwami na podziwianie widoków przejdziesz ją całą.

Jak dotrzeć na Morskie Oko – szczegóły organizacyjne

Jeżeli chcesz dojechać na parking w Palenicy Białczańskiej własnym pojazdem, musisz wcześniej zarezerwować bilet online. Możesz zrobić to na stronie Tatrzańskiego Parku Narodowego.Tylko wówczas wpuszczą Cię na parking /przynajmniej takie obowiązywały zasady podczas mojego pobytu w 2020 roku/. Bilet nie gwarantuje konkretnego miejsca na parkingu tylko jakiekolwiek zajmiesz po przyjeździe. Najlepiej jak zjawisz się na parkingu do godziny 8:00. Unikniesz wówczas stania w kolejce i czekania na wjazd. Alternatywnie możesz zaparkować po słowackiej stronie lub dojechać busem.

Aby dostać się na szlak należy uiścić opłatę za wejście do Tatrzańskiego Parku Narodowego. Płatności możesz również dokonać online na stronie TPN lub stacjonarnie w kasie przy parkingu. Istnieje również możliwość wykupienia biletu siedmiodniowego.

Ruszamy na Morskie Oko

Na wycieczkę wyruszamy o godzinie 7:00 rano. Ok. 7:10 jesteśmy na parkingu i szlakiem czerwonym po asfaltówce podążamy do Wodogrzmotów Mickiewicza. Tę nudną drogę urozmaicała mgła, która od samego rana wisiała w dolinach. Czułam się jak w filmie fantasy. Mgła w towarzystwie przebłyskującego słońca, czyni z gór baśniową krainę więc nawet asfalt nie przeszkadzał mi w podziwianiu widoków.

trasa na morskie oko

Po dotarciu do Wodogrzmotów Mickiewicza zgodnie z drogowskazem należy skręcić w prawo do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Wędrujemy teraz szlakiem zielonym urokliwą Doliną Roztoki. Na początku ruszamy stromo pod górkę. Droga jest kamienista więc trzeba uważać aby się nie potknąć. Dobre i wygodne buty to podstawa! Przydadzą się również kijki. Odciążą stawy i zamortyzują w razie ewentualnego potknięcia. Nie raz uchroniły mnie przed upadkiem. Po stromym podejściu schodzimy w dolinę. Trasa jest prosta, bardzo przyjemna i niezbyt męcząca. Bardziej wymagająca staje się przed podejściem na wodospad Wielką Siklawę.

Jaki szlak wybrać aby nie pominąć wodospadu Wielka Siklawa

I tutaj mamy 2 warianty do wyboru – dojście do Doliny Pięciu Stawów szlakiem czarnym pomijając Siklawę lub kontynuację wędrówki szlakiem zielonym, zahaczając przy okazji o wodospad. Oczywiście polecam wariant ze szlakiem zielonym bo Siklawę trzeba zobaczyć. Wszak to największy wodospad w Polsce! Do tego przepięknie położony. W sezonie trasa jest bardzo oblegana więc dodatkowo trzeba uważać, szczególnie przy wymijaniu się. Bardzo łatwo o poślizg bo przy wodospadzie kamienie na szlaku są stale wilgotne. Wędrówkę utrudniają również trudne odcinki np. skalne, gładkie półki.

Przy Siklawie koniecznie się zatrzymaj. Zarezerwuj jeden z wolnych kamieni jako siedzisko, odpocznij i zregeneruj siły. Szum wody niezwykle odpręża a świat wokół wydaje się taki nierzeczywisty. Polecam chwilę medytacji w takim otoczeniu. Działa rewelacyjnie!

Wielka Siklawa

W gwarnej i tłumnej Dolinie Pięciu Stawów Polskich

Po krótkim odpoczynku ruszamy na szczyt wodospadu i dalej do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Obowiązkowo przy rozwidleniu szlaków, przy wielkim, charakterystycznym kamieniu zrób zdjęcie. To rozpoznawalna i znana miejscówka więc jest to sprawa honoru. Po sesji zdjęciowej i filmowej ruszamy kamienną ścieżką przy stawie do schroniska w Dolinie 5 Stawów. Przy schronisku gwar i tłum niesamowity. Do kibelka czekałam z 45 minut! Chwila odpoczynku i tym razem już szlakiem niebieskim wędrujemy w kierunku Morskiego Oka. Na mojej twarzy pojawiło się przerażenie gdy wysoko zobaczyłam miniaturowe postaci ludzkie. Ja mam tam się wdrapać? Z moim lękiem wysokości? Ale skoro rzekłam A to muszę choć wydukać to B. Szybka decyzja – idziemy! Co ma być to będzie. Droga wyglądała na szeroką więc w razie jakiegoś przymusowego postoju, nie będę tamować ruchu.

 Dolina Pięciu Stawów

Z Doliny Pięciu Stawów na Morskie Oko przez Świstową Czubę

I rzeczywiście – szlak okazał się na tyle szeroki, że mogłam swobodnie przystanąć i zaczerpnąć tchu. Gorzej było z odwróceniem głowy i spoglądaniem w dół za siebie. Przed samym szczytem nogi mi miękły. Pomagało patrzenie wprost i gorące postanowienie nie oglądania się za siebie. Na szczyt dotarłam szczęśliwie i na nim mój lęk wyparował. Bez reszty pochłonęły mnie przepiękne widoki na Dolinę Pięciu Stawów i Dolinę Roztoki. Cóż za bajeczne krajobrazy! Tylko natura potrafi stworzyć coś tak idealnie pięknego.

Po krótkim odpoczynku czas na zejście czyli to co lubię najbardziej w górskich wędrówkach. Początkowo droga jest łatwa, z czasem jednak kamienie stają się coraz większe i trzeba uważać gdzie się stawia stopy. Zaczynają się kolejne, fantastyczne widoki.

Dolina Pięciu Stawów

Widoczek na Dolinę Pięciu Stawów Polskich

Dolina Pięciu Stawów Polskich

Widok na Dolinę Pięciu Stawów Polskich ze szlaku niebieskiego przez Świstówkę Roztocką

Cóż za widoki – Czarny Staw pod Rysami i Morskie Oko

Najpierw wyłania się Czarny Staw pod Rysami a po nim ukazuje się gładka tafla Morskiego Oka. Cóż za widok! Kolejne Achy i Ochy oraz postój na fotki i filmowanie. Kocham to robić! Chwytać w kadry i klatki filmowe oraz dzielić się tym pięknem natury z innymi. Takie moje przeznaczenie. Nieść światu piękno, harmonię, zdrowie i pokój.

Po drodze pokonujemy osławiony żleb żandarmerii. Tak naprawdę to nie ma się czego bać. Oczywiście należy zachować należytą ostrożność. Na trasie są zdecydowanie straszniejsze momenty. W pamięci pozostanie mi widok malutkich postaci ludzkich podążających w dole cepostradą. Z góry wygląda to tak nierealnie. A wystarczy chwila aby do nich dołączyć. To właśnie ta magia gór – raz na górze, raz na dole. Dość długo walczyłam ze sobą aby przejść tę trasę ze względu na mój lęk wysokości. Ale nie żałuję ani odrobinę. Te momenty strachu zostały zmiażdżone przez zachwyt, dumę i euforię.

widok na Morskie Oko

Widok na Morskie Oko z niebieskiego szlaku przez Świstówkę Roztocką

Już tuż, tuż Morskie Oko

Po zejściu na cepostradę, grzecznie podążamy w kierunku Morskiego Oka. Tłumy, krzyki, hałas – buchnęły niczym pioruny. No cóż, tego powinnam się przecież spodziewać. Krótki odpoczynek nad majestatycznym choć tłumnie obleganym Morskim Okiem i wracamy asfaltówką na parking. Możesz sobie przedłużyć wycieczkę okrążając Morskie Oko i wspiąć się nad Czarny Staw pod Rysami. Ja już tam byłam więc tę przyjemność sobie odpuściłam. Jeżeli jednak nie udało Ci się jeszcze tam dotrzeć, gorąco polecam. Zachwyt murowany a sama trasa do ciężkich nie należy.

Morskie Oko

Nad Morskim Okiem

A teraz najgorsza część trasy

I zaczęła się najgorsza część naszej wędrówki a mianowicie ok 9 km. spacer asfaltówką. Co prawda poruszamy się dość szybko bo cały czas lekko z górki ale ten szlak nie oferuje tak pięknych widoków. Do samochodu wlokę się zmęczona ale za to szczęśliwa i spełniona. Dla takich chwil warto żyć!

Podsumowanie trasy

Przejście całej trasy zajęło ok. 10 godzin ale ja robiłam częste przystanki na fotografowanie i filmowanie. Do tego wliczam również przerwy w schroniskach. Jak więc widzisz jest to wyprawa na cały dzień i należy się z tym liczyć pod kątem organizacji, prowiantu, wody, odpowiedniego ekwipunku, obuwia, wyposażenia apteczki.

Dolina Pięciu Stawów Polskich

Trzeba wziąć pod uwagę, że w dolinach bywa gorąco a na szczytach wieje silny, zimny wiatr i jak to w górach bywa, nagle może pojawić się deszcz. Warto też zaopatrzyć się w power bank i zainstalować darmową aplikację – RATUNEK. Moim zdaniem to podstawa podczas górskich wędrówek.

Jeżeli zatem szukasz w miarę łatwych tras a przy tym atrakcyjnych widokowo, z całego serca polecam Ci tę opcję. Te niesamowite wrażenia pozostaną z Tobą na długo i zyskasz coś cennego, czego nikt Ci nie odbierze a mianowicie niezapomniane, fantastyczne wspomnienia! Jest jeszcze jedna mała pułapka. Góry mogą Cię pochłonąć, możesz zakochać się w nich bez pamięci i to będzie początek czegoś nowego. Będziesz żyć po to aby każdą możliwą chwilę spędzać na górskich wędrówkach. Mi się tak stało jak byłam nastolatką i ta miłość trwa do dziś. To właśnie w górach czuję się najlepiej i wiem, że naprawdę żyję…

I na koniec filmowa relacja ze szlaku

 

2
0
Skomentujx