Naturalna pielęgnacja skóry czyli boska skóra bez chemii i skalpela

Naturalna pielęgnacja skóry może wydawać się chwilową modą, trendem i niewiele znaczącą przygodę. I pewnie tak jest w przypadku większości osób, które się za nią biorą. Wynika to przede wszystkim z niewiedzy, braku doświadczenia i chęci osiągnięcia błyskawicznych efektów bez wysiłku. Łatwiej bowiem polecieć do sklepu i kupić gotowy krem przeciwzmarszczkowy i w taki sposób zagłuszyć wyrzuty sumienia, że jednak coś dla tej skóry się robi. Tak zaczyna się błędne koło, przez które do niczego się nie dochodzi. Bardzo często spotykam się z  dziwnymi pytaniami o naturalną pielęgnację. Wnioskuję z tego, że tak naprawdę wiele osób nie zdaję sobie nawet sprawy czym naturalna pielęgnacja w ogóle jest. Świadomość w tym zakresie jest niezbędna aby zdrowo żyć a przy tym pięknie wyglądać, czego nie da się osiągnąć za pomocą drogeryjnych kosmetyków, medycyny estetycznej a co gorsza skalpela.

Naturalna pielęgnacja skóry to coś więcej. To styl życia!

Wymaga to nie tylko zmian w swojej kosmetyczce ale zmian na poziomie mentalnym. Wiele osób ma opory ze względu na obawy przed skutecznością naturalnej pielęgnacji skóry. Jako osoba, która od ponad 3 lat tylko w taki sposób pielęgnuje skórę, włosy mogę z ręką na sercu stwierdzić, że odpowiednio stosowana naturalna pielęgnacja może zdziałać cuda. W połączeniu z odpowiednią dietą jest nawet w stanie cofnąć oznaki starzenia, zniwelować wiele problemów skórnych typu rozszerzone naczynka, szara, ziemista cera, zaskórniki, przesuszenie, nadmierne przetłuszczenie, trądzik itp. Zanim zaczęłam swoją przygodę z naturalną pielęgnacją, moja skóra przechodziła okres buntu. Szczególnie twarz wyglądała nieciekawie.

Czerwone plamy, przesuszone placki, rozszerzone naczynka, wypryski itp. podobne niespodzianki brutalnie sugerowały mi nawet trądzik różowaty. Wybierałam się nawet do dermatologa jednak na szczęście tam nie dotarłam. Pewnie straciłabym mnóstwo monet a stan mojej skóry po lekach nie byłby lepszy a może nawet gorszy. Zaczęłam szukać informacji i z dnia na dzień wyrzuciłam wszystkie kosmetyki do kosza.  Bez żalu, bez łez. Nic dobrego mi one nie przyniosły tylko spustoszenie w kieszeni więc pożegnałam się z nimi bez skrupułów i zbędnych smutów.

Od tamtego czasu moja skóra stopniowo dochodziła do siebie a na dzień dzisiejszy dla mnie jej stan jest idealny i za żadne skarby nie przesiadłabym się na inny rodzaj pielęgnacji. Zyskałam niewiarygodną pewność, że nie czynię swojemu organizmowi krzywdy ponieważ środki które stosuję są w pełni bezpieczne. W kremach i innych kosmetykach znajduje się masa szkodliwych substancji i konserwantów a stosując je codziennie narażamy swoje zdrowie. Oprócz luksusu pewności moja skóra uległa diametralnej przemianie a wszystkie dotychczasowe problemy zniknęły.

Dlaczego Ci o tym wspominam?

Otóż wiele osób rezygnuje z naturalnej pielęgnacji ponieważ nie widzą skutków albo co wcale nie jest takie rzadkie stan skóry ulega pogorszeniu. Przyczyn jest oczywiście wiele. Najczęstsze z nich to:

• źle dobrane preparaty pielęgnacyjne
• używanie złej jakości produktów, przeterminowanych, podrobionych, rafinowanych
• nieodpowiedni sposób nakładania na skórę
• potencjalne alergie i nietolerancje
• śmieciowe jedzenie
• zaburzenia hormonalne
• w przypadku samodzielnego przygotowywania produktów – złe ich zestawienie lub nieodpowiednie proporcje
• niewłaściwy sposób przechowywania produktów

Poza tym naturalnej pielęgnacji trzeba się nauczyć. Innej drogi nie ma. Nie kryję, że jest to ten minus jednak jak wiadomo wszystkiego można się nauczyć tym bardziej, że w tym przypadku jest to nie tylko opłacalne ekonomicznie ale również z pożytkiem dla własnego zdrowia i urody co akurat jest bezcenne. Żeby łatwo wystartować w tej przygodzie potrzebna Ci będzie wiedza i doświadczenie. Jeśli tym nie dysponujesz mogę Ci pomóc. Udostępniłam ebook-biblię naturalnej pielęgnacji skóry oraz kurs video plus pdf wraz z możliwością ułożenia indywidualnego planu pielęgnacyjnego dla Twojej skóry. Prowadzę Cię w nich za rękę do osiągnięcia wymiernych efektów. Jeśli zdecydujesz się na kurs masz również zagwarantowaną moją indywidualną pomoc w przejściu na pielęgnację bez chemii.

Jeśli chcesz poznać tajniki naturalnej pielęgnacji skóry zapraszam na mój kurs, w którym dowiesz się wszystkiego na ten temat. Masz 3 opcje do wyboru począwszy od samego ebooka do całego kursu pdf wraz z filmami video oraz możliwością ustalenia indywidualnego planu pielęgnacyjnego dla Twojej skóry.

Powody dla których warto stosować całe życie naturalną pielęgnację

Bezpieczeństwo

Naturalna pielęgnacja jest bezpieczna jeśli działasz z głową, masz ułożony plan i wiesz z czym to się je. W sklepach dostępne są surowce i półprodukty, z których samodzielnie można sobie przygotować wspaniale działające „kosmetyki” Jeśli jednak nie masz o tym pojęcia możesz sobie zaszkodzić np. stosując zbyt duże stężenie kwasów hydroksylowych, mocznika czy witaminy C.

Skuteczność

I to jest najwspanialsze w tym wszystkim. Efektywność tego rodzaju pielęgnacji jest bezsprzeczna. Przekonałam się o tym na własnej skórze. Obecnie bardzo modne są zabiegi medycyny estetycznej, które nie są obojętne dla zdrowia, kosztują krocie a ja nawet tego nie potrzebuję. Takie odmładzające zabiegi przeprowadzam sobie samodzielnie z zastosowaniem bezpiecznych preparatów. I Ciebie mogę tego nauczyć.

Niski koszt

Jeśli poznasz już potrzeby swojej skóry i dopasujesz odpowiednie produkty do swojej cery, taka naturalna pielęgnacja skóry jest niewiarygodnie tania w porównaniu do tradycyjnej. Nawet sobie nie zdajesz sprawy ile monet oszczędzam na tym co miesiąc. Wolę je przeznaczyć na jakąś fajną wycieczkę a nie drogeryjny kremik, który nie pomoże a oczyści kieszeń. A gdzie inne kosmetyki? Toniki, mleczka, balsamiki, mydełka, płyny miceralne, żele do oczyszczania, dezodoranty, cała kolorówka ect, ect…Teraz dopiero widzę ile forsy wywalałam na takie barachło.

Za swoje zdrowie w głównej mierze odpowiadasz samodzielnie. Warto więc dbać o nie na każdej płaszczyźnie. Jeśli myślisz, że stosując kosmetyki chemiczne dbasz o skórę, jesteś w błędzie. Codziennie wprowadzasz do organizmu toksyny, które on kumuluje. Może przyczynić się to do powstawania nowotworów bo ileż chemii jest w stanie znieść organizm? Na pewne aspekty niestety nie mamy wpływu ale możemy minimalizować kontakt z chemią w każdym naszym obszarze życia a skóra jakby nie było jest największym organem, spełnia funkcję ochronną i aby spełniała ją właściwie a przy tym była piękna musisz ją traktować z szacunkiem. Nie bagatelizuj subtelnych sygnałów, które Ci wysyła. Ja jej na szczęście posłuchałam i nie żałuję. Spróbuj i Ty!