Czarnuszka siewna/nigella sativa/ według islamskiego proroka Mahometa jest ponoć lekiem na wszystkie choroby z wyjątkiem śmierci. Znana była już wieki temu w wielu arabskich kulturach. Często nazywana „ziarnem błogosławieństwa” „czarnym kminkiem” czy „czarnym sezamem”.
Co ciekawe jako dziecko spotykałam się z czarnuszką jako rośliną ozdobną szczególnie chętnie uprawianą na wsiach. W ogródku mojej babci rosły czarnuszki w różnych kolorach: granatowe, błękitne, białe i różowe. Pamiętam je doskonale. Nazywałam ją kwitnącym koperkiem bo liście ma identyczne jak liście kopru zwyczajnego. Nie pamiętam jednak aby robiono z nasion jakiś użytek. Traktowana była jako roślina ozdobna. Babcia zbierała te czarne nasiona aby je wysiewać. Dodatkowo roślinka samodzielnie, obficie rozsiewała się wokoło. Pamiętam ją doskonale bo bardzo mi się podobała a jej liście były bardzo przyjemne w dotyku, takie aksamitne.
Zalety i dobroczynny wpływ czarnuszki siewnej na organizm jakby nie miały końca. Te najważniejsze z nich to działanie
- przeciwbakteryjne
- przeciwwirusowe
- przeciwcukrzycowe
- osłaniające wątrobę
- antygrzybicze
- regulujące ciśnienie krwi
- hipotensyjne
- przeciwbólowe
- przeciwskurczowe
- antynowotworowe
- rozszerzające oskrzela
- przeciwzapalne
- antyoksydacyjne
- wspomagające leczenie uzależnień od opiatów
Czarnuszka siewna a cukrzyca typu 2
Już 2 gramy nasion czarnuszki mogą spowodować zmniejszenie stężenia glukozy we krwi na czczo oraz zmniejszenie oporności na insulinę.
Działanie antyastmatyczne
Gotowane wywary z nasion czarnuszki mają działanie rozszerzające oskrzela i łagodzą napady astmy.
Obniża zbyt wysokie ciśnienie krwi
Darów natury obniżających zbyt wysokie ciśnienie krwi jest dość pokaźna ilość. Do tego jeszcze czarnuszka siewna i nie trzeba leczyć nadciśnienia drogimi i nieobojętnymi dla zdrowia środkami farmakologicznymi. Stosowanie codziennie 100-200 mg ekstraktu z jej nasion w przeciągu zaledwie 2 miesięcy może obniżyć łagodne nadciśnienie. Zawsze warto skumulować wszelkie działania /np. zdrowa dieta, więcej ruchu itp./a efekt będzie szybszy, stabilniejszy i długotrwały.
Czarnuszka siewna łagodzi i leczy infekcje gardła
Szczególnie świetnie radzi sobie z infekcjami wirusowymi. Łagodzi przy tym bóle gardła i migdałków podniebnych. Lepiej więc zamiast aptecznych słodzonych syropków z chemicznymi dodatkami leczyć się naturalnymi specyfikami, a najlepiej to zadbać o zwiększenie odporności organizmu i nie chorować wcale, co nie jest znowu jakimś wyczynem. Wystarczy tylko wiedzieć w jaki sposób to osiągnąć o czym dość obszernie piszę w swoim darmowym poradniku.
Znacząco hamuje rozwój raka jelita grubego
Wyciąg z nasion czarnuszki siewnej posiada działanie hamujące rozwój raka jelita grubego bez żadnych skutków ubocznych.
Skuteczna w walce przeciw Helicobacter pylori
Helicobacter pylori zdrowym organizmom szkody nie czyni. Gorzej gdy z odpornością nie jest najlepiej. Wówczas wszystko może stanowić zagrożenie. Odporność helicobacter pylori na antybiotykoterapię wzrasta i takie leczenie nie dość że skuteczne nie jest, to dodatkowo przyczynia się do jeszcze większego obniżenia odporności organizmu, wybijając przyjazne laktobakterie. Nasiona czarnuszki siewnej posiadają użyteczną klinicznie aktywność in vitro przeciwko Helicobacter.
Działanie antypadaczkowe czarnuszki siewnej
Antydrgawkowe działanie czarnuszki przekłada się na zmniejszoną aktywność drgawkową u dzieci z padaczką oporną na konwencjonalne leki. Wodny ekstrakt z nasion czarnuszki wyraźnie zmniejsza drgawki.
Powyższy spis nie wyczerpuje w pełni cudownych właściwości czarnuszki siewnej. Jeśli bardziej chcesz wgłębić się w temat polecam przestudiowanie badań nad tą rośliną.
Czarnuszkę można wykorzystywać do wielu potraw czy nawet dodając do chleba. To czarne złoto i nie tylko akurat czarnuszka siewna ale szereg wspaniałych darów natury otwiera ludzkości inną, dawno zapomnianą drogę. Drogę do odkopania i poznania na nowo, naturalnych metod leczenia, zapobiegania i wspomagania organizmu. Wielu nawet nie chce spoglądać w tym kierunku a tu nie chodzi o potyczki tylko o zwrócenie uwagi na inne możliwości niż syntetyczne leki, konanie w szpitalach w bólach, amoku, pod wpływem silnych narkotyków.
Póki można trzeba robić wszystko aby odżegnać od siebie widmo takiej przyszłości a do tego przyczynia się wiedza i rzetelna informacja. Nikt nie poda Ci tego na tacy. O siebie trzeba zatroszczyć się samodzielnie. Ani lekarz ani farmaceuta a tym bardziej system, który jednostki schorowane, nie mające siły walczyć o swoje dobro chce po cichu, skutecznie wyeliminować…
Bardzo dobre informacje
[…] temat czarnuszki popełniłam swojego czasu odrębny wpis „Gdy wszystko już zawodzi czarnuszka siewna z pomocą przychodzi”. Jeśli więc interesuje Cię szerzej ta roślina, polecam […]
„Wspomagające leczenie uzależnień od opiatów” – to daje nadzieję bardzo wielu ludziom… Ja przynajmniej postanowiłam sprawdzić – dam Wam znać jak mi poszło i czy o rzeczywiście prawda 😉 Pozdrawiam wszystkich „leczonych” przez lekarzy narkotykami… A także wszystkich, których inni lekarze potem zamierzają „leczyć z tego leczenia” innymi, kolejnymi narkotykami… Zanim wyląduję (jak mi to teraz „lekarze specjaliści” doradzają…) na detoksie w psychiatryku razem z tymi, którzy wstrzykiwali sobie heroinę w żyły to… spróbuję jeszcze z natury wydobyć to, co naprawdę mogłoby pomóc i naprawdę wyleczyć…
Pozdrawiam,
z jednej strony załamana, z drugiej pełna nadziei…
Wiktoria, ciekawa jestem jak na dzień dzisiejszy przedstawia się Twoja zdrowotna sytuacja. Czy Twoja nadzieja się ziściła?
pozdrawiam gorąco 🙂
No wspaniałe ma właściwości ja stosuję olej z czarnuszki 🙂
Olej też świetna sprawa, trzeba tylko umiejętnie komponować je aby była zachowana właściwa proporcja między dostarczanymi rodzajami kwasów tłuszczowych …
Takie małe ziarenka, a tyle dobrego. Czarnuszki nie stosuję w mojej kuchni, chyba czas to zmienić. Kupuję czasami wypieki zawierające czarnuszkę.
O tak pewnie czas, takie bogactwo więc trzeba po prostu mieć je pod ręką 🙂
Znam dobrze czarnuszkę w postaci nasion (bardzo smaczne!(, ale nie wiedziałam, że ma też takie piękne kwiaty <3
🙂 piękna roślina…
Słyszałam wiele o czarnuszce ale przyznaję, nie miałam pojęcia, że jej działanie jest aż tak szerokie. Postanawiam włączyć te ziarenka do diety mojej rodziny
Zawsze warto spróbować coś nowego 🙂
Ja też pamietam te kwiatki, czarnuszkę dodaję do chlebka, daje specyficzny posmak 🙂
Smak ma ciekawy, ja lubię czasem takie urozmaicenie.
Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że tyle właściwości ma czarnuszka. Czyli najzdrowsze są nasiona, tak?
Tak Agata nasionka te czarne 😉 i olej z nich
Takie małe ziarenka, a tyle w nich mocy 🙂 Chyba włączę czarnuszkę jako element kuchennego repertuaru.
No nie kto by pomyślał, ale to właśnie jest cudowna natura 😉
Bardzo lubię hummus z czarnuszką:) Wiedziałam, że ma dużo właściwości zdrowotnych, ale nie wiedziałam, że aż tyle…
Ja również taki lubię…
Bardzo zdrowa roślinka 🙂
Zdrowa, ładna i roślinka czego chcieć więcej 😉