Orzechy brazylijskie są nieocenionym źródłem selenu. W dobie wyjałowienia gleb niedobór tego pierwiastka jest obecny praktycznie u każdego z nas. Jak selen wpływa na pracę tarczycy pisałam w artykule „Selen i zdrowa tarczyca to żadna jest tajemnica”. Nie ma jednak róży bez kolców gdyż to właśnie m.in orzechy brazylijskie /bogate, naturalne źródło selenu/ oraz migdały często zawierają szkodliwe mykotoksyny.
Cóż to takiego są te mykotoksyny?
Są to substancje, które znaleziono głównie w ziarnach zbóż, suszonych owocach, roślinach strączkowych, winie, twardych serach czy nawet w niektórych rodzajach olejów kokosowych. Mykotoksyny związane są z wieloma chorobami a szczególnie z nowotworami. Wytwarzane są przez grzyby i nawet ich niewielkie ilości mogą mieć niekorzystny wpływ na Twoje zdrowie! Mykotoksyny są bardzo odporne i ani gotowanie ani mrożenie nie jest w stanie ich unieszkodliwić. Szczególnie podatne na owe toksyny są rośliny z klimatu tropikalnego. Sprzyja temu wysoka wilgotność i temperatura.
Najbardziej niebezpiecznymi mykotoksynami są aflatoksyny, którym przypisuje się działanie rakotwórcze. Atakują wątrobę i ma wpływ na powstawanie raka szyjki macicy.
Żywność, w której mogą występować mykotoksyny
- orzeszki ziemne
- orzechy brazylijskie
- migdały
- napoje alkoholowe
- cukier
- jęczmień
- pszenica
- żyto
- kukurydza
- bawełna
- twarde sery
- produkty mleczne i mięsne zwierząt karmionych paszami zawierającymi mykotoksyny
Dość problematyczną kategorię stanowią oleje kokosowe. Z racji tego, że sam olej kokosowy jeśli jest nieskażony mykotoksynami stanowi świetny rodzaj super food czyli żywności o wysokiej wartości odżywczej. Dlaczego więc jest to taka kłopotliwa sprawa? Otóż większość olejów kokosowych produkowana jest z suchych orzechów kokosowych, które bardzo często zanieczyszczone są mykotoksynami. Najlepszym więc i najbezpieczniejszym jest olej produkowany ze świeżych orzechów. Dlatego też kupując olej kokosowy trzeba zwracać uwagę czy został wyprodukowany właśnie ze świeżych orzechów.
Jak się zatem uchronić przed tymi szkodliwymi substancjami?
Jest prawie niemożliwe aby zupełnie uniknąć z nimi kontaktu. Jednak możesz podjąć działania, które zmniejszą w pewnym stopniu to ryzyko. Po pierwsze właściwym jest unikanie na ile to możliwe produktów, które mogą być nimi zanieczyszczone. Po drugie najlepiej samodzielnie wypiekać własny chleb co wcale nie jest trudne. Piekę taki chleb od lat i nie wyobrażam sobie konsumpcji tego kupnego. Jeśli zamierzasz samodzielnie upiec swój domowy chlebek odsyłam do mojego przepisu i filmu, na którym przedstawiam krok po kroku proces produkcji takiego domowego chleba na zakwasie naturalnie fermentowanym „Domowy chleb na zakwasie – nie taki diabeł straszny…”
Idealnie byłoby mieć własny młyn i mąkę ale na to mogą pozwolić sobie nieliczni. Warto wiedzieć, że mykotoksyny często czają się w paczkowanym pieczywie, i nie ma znaczenia że są to produkty z certyfikatem ekologicznym. Wszystkie mogą je zawierać!!
Czy da się usunąć mykotoksyny z orzechów brazylijskich, migdałów czy innej żywności?
Orzechy brazylijskie i migdały znajdują się również na tej feralnej liście. O ile dokładne płukanie pozwoli na powierzchniowe usunięcie toksyn to te znajdujące się głębiej nic sobie z tego nie robią. Jednak można moczyć orzechy przez 5 minut w roztworze witaminy C /kwasu askorbinowego/. Na kubek orzechów dodaj do wody 1/4 łyżeczki kwasu askorbinowego, wymieszaj i mocz je w tym roztworze 5 minut. Następnie delikatnie osusz w piekarniku nagrzanym wcześniej do 200 stopni C. /nie piecz tylko osusz!/. W pewnym stopniu kwas askorbinowy zneutralizuje mykotoksyny.
Pamiętaj aby roztwór mieszać drewnianą lub plastikową łyżeczką absolutnie nie metalową, gdyż kwas askorbinowy wchodzi w reakcję z metalem!
Niewielka ilość witaminy C może być dodana również do gotowania ziaren zbóż ect. Podobnie można postąpić z miodem czyli do 1 litra miodu dodać 1/4 łyżeczki witaminy C.
Kurkumina, czosnek może odwrócić uszkodzenia wątroby wywołane przez aflatoksyny
Badania wykazały, że wyciąg z kurkumy, czosnku hamuje znacznie wytwarzanie aflatoksyn (ponad 90%), w stężeniu 5-10 mg / ml. Co ciekawe uszkodzenia wątroby czy martwica i przerost dróg żółciowych powodowanych przez aflatoksyny mogą zostać znacząco odwrócone przez kurkuminę.[1]
Jak widać dla własnego zdrowia miej zawsze pod ręką sproszkowany kwas askorbinowy, który przydaje się do wielu celów oraz kurkumę, której walory zdrowotny są nie do przecenienia. To jedna z ciekawszych przypraw dlatego też darzę ją ogromnym sentymentem i często uwzględniam w swoich artykułach. Warto codziennie wplatać ją do swojego menu np. posypując kanapki, do zup, dań obiadowych czy napojów.
1.Reversal of aflatoxin induced liver damage by turmeric and curcumin.
Dzięki serdeczne za odpis.A ten sproszkowany gdzie nabyć -:)
W artykule masz obrazek sproszkowanej witaminy C. Wejdź w link i tam wyskoczy Ci masa sklepów gdzie można go nabyć.
Od dawna mam „chcicę”na fistaszki,objadam się codziennie ogromną ilością (mój mózg wyłączył mi ogranicznik) – zagryzając czosnkiem w ilości kilku ząbków ,migdałów również potrafię zjeść wielką garść – nieświadomie robię sobie krzywdę ,a myślałam ,że zdrowo się odżywiam .Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za uświadomienie
Gdzie nabyć ten kwas w postaci płynnej ?
W postaci płynnej jest bardzo nietrwały. Taki płyn przyrządza się samodzielnie ze sproszkowanego kwasu askorbinowego i od razu trzeba go wykorzystać.
Droga Klott to że w produkcie mogą znajdować się mykotoksyny, lub aflatoksyny nie znaczy że tam są. To tak samo jak wsiadając do samochodu możesz ulec wypadkowi, a jednak to robisz. Każdy produkt spożywczy, jest badany na zawartość tych szkodliwych substancji, a za wprowadzanie do obrotu produktów spożywczych z tymi toksynami grożą wysokie kary i mandaty. Przed wszystkim aby pleśnie zaczęły produkować aflatoksyny i mytotoksyny muszą być spełnione warunki odpowiednie temp przechowywania powyżej 25stC i wilgotność ponad 75%. W naszym kraju takie zbieżności w warunkach magazynowania praktycznie nie występują. Chyba że w kuchni podczas gotowania. Nie przechowuj zatem orzechów i… Czytaj więcej »
Na szczęście w mojej diecie nie ma za wiele produktów, które zawierają toksyny. Za to – uwielbiam czosnek! Mogłabym go dodawać do wszystkiego 🙂
Oj to musze uwazac, poniewaz bardzo lubie chrupac migdaly i juz nie raz przekonalam sie ze co za duzo to nie zdrowo w toalecie 😉
Nie wiedziałam o aż tylu zagrożeniach…dobrze ze tu trafiłam 😉
i kurkuma dobra na wszystko :))))
Bardzo przydatny wpis. Dobrze o tym wszystkim wiedzieć. Lubię orzechy, ale nie przesadzam z ich spożyciem 🙂
Wszystko jest niezdrowe i ma jakies szkodliwe skladniki, idac tym tropem – niczego nie powinno sie jesc 😉
Smacznego w takim razie jeśli zajadasz się aflatoksynami 🙂 Wystarczy nawet niewielka ich ilość aby były śmiertelne. Idąc takim tokiem tropem mnóstwo ludzi choruje i „nie wie” dlaczego…
O jej nawet nie wiedziałam o tym. Kaszę jaglaną mogę jeść cały czas a tu takie info 🙁
Nie no oczywiście, że nie ma co wariować. Warto jednak zwracać uwagę na to co się je. Nie ma sensu rezygnować zupełnie z kaszy jaglanej 🙂
Ehh.. ja już wysiadam.. gdzie nie spojrzysz tam wszystko moze zaszkodzić 🙁
Nie m co wariować to fakt ale dobrze wiedzieć..z resztą wyeliminowanie kupnego chleba to krok do lepszego ale to tylko jeden aspekt 😉
czyli wychodzi na to, że ulubione orzechy brazylijskie powinnam zagryzać czosnkiem 🙂 tylko pytanie jak na to wieczorem zareaguje mój kochany mąż <3
Ps. Bardzo przydatny wpis, choć gdzieś już mi ta wiadomość mignęła, to jednak sporo rozjaśniłaś wpisem, za co dziękuję <3
No nie tylko czosnek 🙂 lepiej je wykąpać w witaminie C i smrodu nie będzie. Czosnek warto wpleść w dzienne menu /np. 1 – 2 ząbki/. Istnieje wiele sposobów aby czosnek nie był wyczuwalny, np. zagryzanie natką pietruszki czy ssanie goździków 🙂 a na noc czosnek nie jest wskazany-zbyt ciężkostrawny.
To dla mnie nowość, tyle sie mowi, że są zdrowe, a jednak moga szkodzic. Ja osobiscie nie lubie orzechow, nawet wyszlo mi niedawno uczulenie w testach. Staram się jednak od czadu do czasu korzystać z migdałów
Bo są zdrowe i nie zawsze te mykotoksyny w nich występują ale tego nie da się określić więc lepiej profilaktycznie je kąpać. Ja z nich nie zrezygnowałam bo są pyszne, chrupiące no i stanowią świetne źródło selenu i innych cennych minerałów 🙂
Przez witaminę C selen nie jest przyswajalny w organizmie,więc po kąpieli są mało wartościowe.
Jeśli nawet to kąpie się tylko powierzchnię orzecha. Potem można wypłukać w czystej wodzie i po problemie.
Większość z tych rzeczy spożywam, ale jednak tak jak Ty chleb piekę własny 🙂
I super bo kupny chleb to bomba chemiczna pełna dziwnych wynalazków 🙂
Uwielbiam migdały i do tej pory nie wiedziałam o tym że mogą być szkodliwe.bardzo przydatny wpis
Same migdały nie są szkodliwe tylko te toksyny…
O qrcze lubię orzechy (brazylijskie mniej i rzadko jem, ale inne tak) i migdały, że dużo jeść nie można to wiedziałam, ale o tych mykotoksynach nie słyszałam. Zresztą w dzisiejszych czasach wszystko szkodzi, nawet woda 😛 lepiej nic nie jeść i nie pić 😉
Niestety tak to wygląda. W tym przypadku nie chodzi jednak o „czasy” bo mykotoksyny istniały od zawsze…
Szkoda, że 'o drugiej stronie’ różnych smakołyków rzadko kiedy można przeczytać.
bardzo przydatny wpis – wcześniej nic nie słyszałam na ten temat
No tak. O tym, ze orzechy sa zdrowe można przeczytać wszędzie. O mykotoksynach – bardzo rzadko. Ech… Dobrze, zę o tym napisałaś. teraz bedę bardziej uważać na to, co jem. A kurkuma to mój hit w kuchni! Uwielbiam! I za smak, i za kolor i za własciwości!
No właśnie, aflatoksyny i mykotoksyny to taki niewdzięczny temat, gdyż mogą czaić się praktycznie wszędzie. Dobrze, że zbawienna okazuje się kurkuma i czosnek 🙂
Słyszałam o nich, ale żeby w tylu produktach… Jak żyć? 🙂
Co za różnica czy upieczesz chleb sama czy nie, skoro są w ziarnie? A podana metoda moczenia w wit C i suszenia w piekarniku za każdym razem kiedy chce się zjeść garść orzechów? Raczej nierealne… I skąd się dowiedzieć jak czy olej ze świeżych orzechów? Nie ma takiej informacji na słoiku :/
Odnośnie oleju kokosowego nie ma informacji ale można zasięgnąć jej w firmie która taki olej produkuje. Poza tym to nie jest jakiś mus go stosować.W chlebie paczkowanym głównie siedzą toksyny i np. taki orkisz jako najstarsze ze zbóż jest bardzo wytrzymałe i nie pochodzi z tropików więc jest jakaś alternatywa. Po drugie pieczenie samodzielnie chleba a chleb kupny to ogromna różnica. Poza tym nie wolno zjadać aż garści orzechów brazylijskich dziennie, tak ze 2 – 3 sztuki. Ja moczę sobie całą szklankę albo 2 naraz i starcza mi na miesiąc… Tu nie chodzi o to aby zupełnie się od nich… Czytaj więcej »
Uwielbiam migdały i orzechy brazylijskie i wiem o tym, że nie można ich jeść zbyt dużo, ale przyznaję, że na kilka co jakiś czas sobie pozwalam.
Orzechów brazylijskich nie wolno jeść zbyt dużo bo nadmiar selenu też nie jest ok. Ja uwielbiam wszelkie orzechy a najbardziej laskowe. Z laskowymi nic nie robię, natomiast brazylijskie moczę w witaminie C.