Niby taka prosta rzecz ale okazuje się, że trzeba wiedzieć jak gotować fasolę aby była zdrowa i nie szkodziła. Fasola jaś jest doskonałym źródłem białka. Cenna dla wegetarian i wegan jako zamiennik mięsa ale trzeba pamiętać, że zawiera również szkodliwe puryny i to właśnie ich należy się pozbyć, poddając fasolę odpowiedniemu przygotowaniu i obróbce termicznej. Dotyczy to wszystkich rodzajów roślin strączkowych choć postępowanie w stosunku do każdego z nich może się nieco różnić. W tym wpisie skupiam się wyłącznie na gotowaniu fasoli białej tzw: jasia. Eliminacja puryn przyczynia się do lepszego trawienia fasoli oraz braku wzdęć, które często bywają obecne po zjedzeniu właśnie roślin strączkowych źle przygotowanych i o zgrozo – łączonych z tłustym mięsem typu boczek bądź kiełbasa. Fasolkę po „bretońsku” można przyrządzić bez mięsa, jest nawet o niebo lepsza. Jakie triki zastosować aby fasola była zdrowa i nie powodowała dolegliwości żołądkowo-jelitowych w dalszej części wpisu.
Przygotowanie fasoli przed gotowaniem
Jeżeli zamierzamy przyrządzić jakąś potrawę z fasoli trzeba niestety sobie to zaplanować co najmniej dzień wcześniej. Suchą i czystą fasolę namaczamy minimum 12 godzin. Mi to wychodzi znacznie dłużej, wieczorem namaczam fasolę a gotuję po południu dnia następnego. Do moczenia dodajemy 4 części wody na 1 część fasoli. Wodę można wymienić 1 lub 2 razy. Nie jest to jednak konieczne. Ważne jest natomiast aby absolutnie nie gotować ziaren w wodzie, w której się moczyły. Należy ją wylać i dodatkowo przed gotowaniem namoczoną fasolkę przepłukać jeszcze pod bieżącą wodą.
Jak gotować fasolę
Opłukaną fasolę zalewamy wodą, gotujemy kilka minut doprowadzając do „zaszumienia”. Następnie wylewamy wodą z pianą i ponownie płuczemy. Powtórnie zalewamy ziarna wodą i gotujemy bez przykrywki zbierając od czasu do czasu powstający „szum”.
Kilka trików pozwalających na jeszcze skuteczniejsze pozbycie się puryn z fasoli:
- gotowanie ziaren z dodatkiem nasion kopru włoskiego lub kminku, które pomagają uniknąć gazów
- gotowanie bez przykrywki
- pierwsze gotowanie przeprowadzamy na dużym ogniu, następne na wolnym
- gotujemy ok. 1 godziny /fasola jest gotowa jak można ją z łatwością rozgnieść widelcem/
- pod koniec gotowania dobrze jest dodać octu winnego lub octu jabłkowego, który wspomaga eliminację trujących substancji
- solić najlepiej pod koniec gotowania ok. 15 minut przed końcem. Posolone wcześniej ziarna mogą się dobrze nie ugotować
Ech niby taka prosta sprawa a trochę zachodu jednak z tym jest. Przyznam się, że fasolę gotuję od niedawna. Wcześniej praktycznie jej nie jadałam ale szukanie zdrowych alternatyw skłoniło mnie do bliższego zainteresowania się sprawą. Z fasoli można przyrządzać wiele wspaniałych potraw a numerem jeden jest u mnie wegański smalec przygotowany właśnie z ziaren ugotowanej fasoli, cebulki, jabłka i przypraw.Ech palce lizać. Jak wspominałam fasola biały jaś jest wspaniałym zamiennikiem mięsa ze względu na zawarte w niej białko. Jednak na tym nie kończą się jej dobroczynne właściwości. Jako jedna z nielicznych fasoli doskonale alkalizuje organizm. Dodatkowo korzystnie działa na płuca, wspomaga układ trawienny oraz obniża poziom cukru we krwi. Nie ma jednak róży bez kolców i w nadmiarze może powodować wola. Osoby z takimi skłonnościami i nie tylko, powinny zatroszczyć się o wspomaganie jodem choćby dodając do gotowania fasoli glony morskie.
Mam nadzieję, że rozjaśniłam trochę zagadnienie jak gotować fasolę aby była zdrowa, przynajmniej osobom które nie miały o tym pojęcia. W sumie to ciekawa jestem czy takie istnieją bo może to jest jasna i oczywista sprawa 🙂 ? No dla mnie do niedawna była to „czarna magia” 😉
a co ze swieżą fasolą – moczyć? ona jest miękka.
Chodzi o szparagową?
nie, biała, świeża, a nie suszona. Rzeczywiście nigdzie nie można znaleźć o tym informacji. Spotkałam się też z rozbieżnymi informacjami, co do wylewania wody po moczeniu.. Jedni piszą – wylej, inni – absolutnie, bo tam są związki mineralne i witaminy.. Już człowiek głupieje i zwykłej fasoli nie wie, jak ugotować….
Nie, świeżej nie trzeba moczyć jeśli jest miękka. Mam pewną propozycję, spróbuj ugotować suchą fasolę za pierwszym razem w moczonej wodzie i zjeść a za drugim w świeżej. Bacznie obserwuj reakcje po zjedzeniu. Ja tam zawsze wylewam bo puryny są odpowiedzialne za dnę moczanową a po co mi to. Puryny powodują również wzdęcia i problemy żołądkowe. Ale co kto lubi. Jeśli wypłucze się składniki odżywcze to niewiele.
Nie do końca dobry poradnik, bo wylewając te wodę, w której się moczyła tracisz sporo cennych witamin i minerałów.
Jeśli chcesz możesz ją zużyć. Ja tego nie robię właśnie ze względu na puryny. Po to się ją moczy. Dla osób z dną moczanową bardzo niewskazane.
bardzo pomocny artykuł dla początkujących takich jak ja. Na jego podstawie stworzyłam pyszny przepis na fasolkę po bretońsku.
Fasoli nie powinno się moczyć powyżej 12 godzin. Mniej więcej po tym czasie dochodzi niestety do fermentacji ziaren(!)
A co jest złego w fermentacji? Np. natto fermentowana soja to pokarm na długowieczność. Niektórzy robią chleb z fermentowanych ziaren np. kaszy gryczanej i jest ok.
Polecam ugotowanie np. 2 paczek fasoli i zamknięcie jej w słoiki. Mamy zdrowy, gotowy w każdej chwili produkt lub posiłek. Mój mąż lubi z masłem, a ja często gotuję barszcz ukraiński.
Ależ zachodu z tą fasolą…
Trochę zachodu jest i owszem ale efekt rewelacyjny 🙂
Niestety moczenie fasoli to mit… Podczas tak długiego namaczania zachodzą procesy fermentacji i o zgrozo fasola się psuje i powoduje wzdęcia
Wiec jak gotować
Garnek woda łyżka oleju i pół godziny
Zmiana wody i …
Garnek woda łyżka oleju … Tak 4 razy czyli ok 2 godziny gotowania .
Daj spokój w tak krótkim czasie nawet nie ma mowy o procesie fermentacji czy o psuciu. Ja moczę i żadnych wzdęć i innych sensacji nie miewam…Oczywiście wodę po moczeniu trzeba wylać i fasolę dokładnie przepłukać. Olej roślinny natomiast pod wpływem wysokiej temperatury robi się nie fajny dla organizmu…takie oleje tylko na zimno…
[…] należy poddać ją odpowiedniej obróbce. Jak gotować fasolę aby była zdrowa piszę TU. Fasolka po bretońsku z poniższego przepisu to typowe danie jednogarnkowe więc i bałaganu […]
Wiem już jaki popełniałam błąd, że moja fasola była twarda. Soliłam na początku!! Teraz juz wiem, że trzeba solic pod koniec. Dzięki 🙂
Tak Renato ja też popełniałam ten błąd i miałam twardą i niesmaczną fasolę.
No proszę- człowiek uczy się całe życie :).
Dziękuję za cenne informacje.
🙂 Tak jest uczymy się przez cały czas…
Wiem jak przygotować fasolę, ale niestety ale nie przepadam za nią. Jedynie gdzie mi smakuję to zupa meksykańska 🙂
No tak nie każdy ją lubi, ja również lubię ją w kilku potrawach, w smalcu wegańskim i wegańskiej fasolce a`la po bretońsku 😉
No kurcze niby zwykła fasola a ile certolenia się. Ale jak trzeba to trzeba, w sumie to nie o wszystkim wiedziałam.
No trochę zachodu z tym jest ale gra warta świeczki. Fasola to białko co dla ćwiczących osób jest bardzo ważne. A ile smacznych potraw można z niej robić hehe 🙂
Dokładnie, uwielbiam smalec z fasoli i wegetariańską fasolkę po bretońsku, mniam palce lizać 🙂