Bezglutenowe placki ziemniaczane to jedna z moich ulubionych potraw. Jestem w stanie wciągnąć ich naprawdę porażającą ilość. Rzadko kiedy coś smażę, raczej tego unikam ale z placków ziemniaczanych nie potrafię zrezygnować.Żeby jednak nie było paskudnie niezdrowo smażę je na oleju kokosowym.
Śmiało można również na smalcu gdyż posiada wysoką temperaturę utleniania. Oby nie na olejach roślinnych, oprócz wspomnianego kokosowego!!! Do tego biorąc pod uwagę moją miłość do potraw, które można przyrządzić błyskawicznie ta propozycja często gości na moim stole. Korzystam z przepisu mojej babci z pewną modyfikacją, nie dodaję śmietany do ciasta ale za to doprawiam kurkumą. Wychodzą ślicznie żółte w środku, jak ciasteczka. Zatem do dzieła!
Składniki na bezglutenowe placki ziemniaczane
- 6 średniej wielkości ziemniaków
- 1 średnia cebula
- 3 czubate łyżki mąki gryczanej
- 1 jajko /można pominąć/
- sól i pieprz do smaku
- pół łyżeczki kurkumy
- tłuszcz na patelnię /nierafinowany olej kokosowy lub dobrej jakości smalec/
- jogurt naturalny lub wiejska, prawdziwa śmietana /jako zamiennik jogurt roślinny/
- owoce lub 100% dżem owocowy
Wykonanie bezglutenowych placków ziemniaczanych
- zblenduj ziemniaki w blenderze lub zetrzyj na tarce o cienkich oczkach. Zdecydowanie preferuje miksowanie w blenderze kielichowym. Robię to etapowo. Miksuję garść pokrojonych w kostkę ziemniaków i do już zmiksowanych dodaję po kilka sztuk i tak do wyczerpania materiału. Pomagam sobie dużą łyżką, mieszając nią ciasto z niezmiksowanymi jeszcze ziemniakami. Nie mam zbyt mocnego blendera ale tym sposobem daje radę. Mocniejsze radzą sobie zdecydowanie lepiej. Marzy mi się jednak taki wielofunkcyjny, mocny blender…ech
- jak ziemniaki staną się płynną masą, dodaj pokrojoną w kostkę cebulę i ponownie zblenduj
- następnie dodaj 3 łyżki mąki, pół łyżeczki kurkumy, jajko, sól i pieprz i ponownie wymieszaj aż masa stanie się jednolita /na tym etapie lubię sobie popróbować ciasta czy czegoś mu nie brakuje/
- jeśli stwierdzam, że jest git, na rozgrzaną wcześniej patelnię /jednak nie za bardzo/ i posmarowaną tłuszczem wykładam łyżką ciasto, formując elipsy
- placki ziemniaczane smażą się szybko, więc jeśli ładnie już odchodzą od patelni, szybko je przewróć na drugą stronę i chwilę posmaż
- jeśli już wszystkie placki masz usmażone, polej je według upodobań jogurtem naturalnym lub roślinnym. Najfajniejszą opcją jest polanie prawdziwą, wiejską, gęstą śmietaną…O taką jednak obecnie cholernie trudno
- Na jogurt czy tp. wyłóż owoce lub dżem owocowy, najlepiej ten własnej produkcji bez cukru i innych zamulaczy. Przykładowy przepis na taki dżem brzoskwiniowy znajdziesz we wpisie „Dżem brzoskwiniowy bez cukru i żelfixu”. Tak się składa,że jest to pierwszy, dziewiczy wpis na moim blogu :).
Jeśli chodzi o mąkę to śmiało możesz użyć innej zamiast gryczanej np. ekologicznej kukurydzianej czy z kaszy jaglanej /tę jednak polecam przygotować samodzielnie w domu, gdyż te kupne jadą goryczą/ ale i również glutenowych mąk pełnoziarnistych jeśli gluten Ci nie straszny. Robiłam placki z pełnoziarnistej mąki orkiszowej, żytniej i placki mimo, że nieco się różnią smakiem, to wszystkie są przepyszne.
Teraz rozkoszuj się smakiem placuszków, które rozpływają się w ustach i jeśli nie znikną całkowicie to nie ma szans, żeby przestać je pałaszować…
[…] je również kocham i czasami sobie na nie pozwalam. Tutaj np. znajdziesz mój przepis na Bezglutenowe placki ziemniaczane kurkumą przyprawiane z owocami podane! Wychodzą po prostu […]
Wyglądają po prostu bosko!! Nie można się oprzeć….
🙂 I bosko smakują, akurat dzisiaj robię
Przez szereg badań wyszło ostatnio, że mogę być Hashimotką (jak to ładne brzmi) – niestety w związku z tym muszę zmienić swój jadłospis i takie przepisy są dla mnie cudowne 🙂 Na sam widok zdjęć już mam ochotę na takie pyszności 🙂 Pozdrawiam
To świetnie, że się przyda a Hashimoto to uciążliwa przypadłość…w tym przypadku odpowiednia dieta to podstawa 🙂 pozdrawiam i duużo zdrówka życzę
aż chce się jeść jak się patrzy na te zdjęcia 🙂
Hehe 😉
To prawda, robotem dużo łatwiej się trze ziemniaki niż na tarce czy w kielichowym
O tak, ale w kielichowym lepiej niż na tarce 😉
Też takie robię są pyszne. Polecam i ja 🙂
To super 🙂
Ojej, w takiej wersji jeszcze nie próbowałam placków ziemniaczanych 🙂 Muszę zrobić bardziej zdrową opcję 🙂 choć mnie bardziej smakują tarte ziemniaki niż zblendowane. Pozdrawiam
ale apetycznie wyglądają! 🙂 idealny przepis na weekendowy obiadek 😀
🙂
Placuszki wyglądają świetnie 🙂
😉 dziękuję
Kiedyś bardzo nie lubiłam placków ziemniaczanych, ale z czasem zaczynam się do nich przekonywać. Twój przepis jest trochę inny, ciekawszy, na pewno wychodzą z niego o wiele smaczniejsze placki 🙂
Mi smakują może wypróbuj po prostu 🙂
Wyglądają bardzo smacznieTeż bardzo lubię placki ale jem rzadko, można powiedzieć okazjonalnie
W sumie też nie jem ich za często 😉
Zachęcająco wyglądają, zazdroszcze, że wychodzą Ci takie ładniutkie. Mi przywierają i rozpadają się. Chyba nie mam ręki do nich a tak je lubię. Jest na to jakaś mądra rada?
Jak posmarujesz patelnię tłuszczem niech się trochę nagrzeje. Potem delikatnie wykładaj ciasto i daj mu się trochę posmażyć, możesz w trakcie zmniejszyć temperaturę aby nie przypalić. Metoda prób i błędów. Z podanych przeze mnie proporcji wychodzi idealne ciasto, które nie przywiera.