Jak pielęgnować cyklamen perski aby pięknie kwitł i nie zamierał zbyt szybko? Cyclamen persicum Mill. to roślina bardzo długowieczna choć nie każdy o tym wie. Wielu traktuje go jednosezonowo, gdyż ze względu na jego cykl życia nieznający się na rzeczy łatwo mogą pomylić i potraktować szykowanie się roślinki do spoczynku jako jej koniec. Wyrzucanie kwiatka w takim stanie jest barbarzyństwem. Uważam, ze jak ktoś się nie zna, nie chce czy nie lubi nie powinien w ogóle posiadać w swoim otoczeniu żywych roślin. Jest wiele sztucznych ozdób i to bym polecała osobom ignorującym potrzeby roślin czy zwierząt /bo to podobna kwestia/. O tym jak pielęgnować cyklamen aby kwitł jak szalony i żył z nami długie lata w dalszej części wpisu.
Jak pielęgnować cyklamen
Cyklamen często jest mylnie nazywany fiołkiem alpejskim, który to należy do zupełnie innego gatunku. Przynosząc więc zakupionego cyklamena do domu jest on wspaniałą, obsypaną kwiatami roślinką. Pierwsze co musimy to znaleźć mu odpowiednie stanowisko. Kwiatek lubi cień lub półcień więc nie nadaje się absolutnie na słoneczne południowe parapety. Woli też chłód. Jeśli mamy już właściwą wystawę ważnym jest podlewanie cyklamena. Jego bulwy są bardzo podatne na gnicie więc nie wolno go przelać! Podlewać należy tak aby nie moczyć bulwy. Można nalać wodę do podstawki lub delikatnie wlewać ją przy bokach doniczki aby nie lać na środek rośliny.
Mój cyklamen stoi w kuchni od wschodu na parapecie okiennym nad zlewem. Ma więc zapewnioną wilgoć i kwitnie tam jak szalony. Nie zawsze jednak tam stoi. Ustawiam go tam jak zaczyna wypuszczać pąki kwiatowe.
Kwiaty cyklamena więdną stopniowo. W tym samym czasie wypuszcza również nowe pąki przez co kwitnie dość długo. Jak przestanie rodzić pąki a liście zaczną żółknąć należy przenieść go w jeszcze chłodniejsze miejsce, ograniczyć podlewanie tylko do takiej ilości aby zupełnie nie przesuszyć rośliny, najlepiej wodą laną na podstawkę. Nasz cyklamen po prostu szykuje się do spoczynku i może zrzucić wszystkie liście. To jest normalne zachowanie. Okres spoczynku u cyklamena trwa różnie, trzeba po prostu obserwować czy z bulwy nie wyrastają małe listeczki. Jeśli zauważymy młode liście przenosimy z powrotem na miejsce docelowe i wznawiamy normalne podlewanie.
W praktyce u mnie wygląda to tak, jak cyklamen zamierza spać zimą to wynoszę go na widny strych /ok 8-10 stopni C/. Natomiast latem już po ustaniu groźby przymrozków cyklamen ma swoje miejsce w ogrodzie przy północnej ścianie. Tam czuje się najlepiej. W tym roku w najgorsze upały sierpniowe zaczął kwitnąć więc wniosłam go do domu gdzie było chłodniej, aby nie przekwitł tak szybko. Kwitnie do teraz i ma jeszcze mnóstwo małych pączków kwiatowych.
Jeśli chodzi o nawożenie to jak wyniosłam mojego cyklamena na zewnątrz zasilałam mieszanką do roślin balkonowych. Teraz czasem podleję go wodą z nawozem do storczyków. Wydaje mi się, że to wystarcza, liście są pięknie wybarwione, kwiaty również. Mój egzemplarz jest ze mną ok 4 lat i w tym czasie był przesadzany 1 raz w ubiegłym roku. Najważniejsze w jego uprawie jest umiejętne podlewanie oraz zapewnienie roślinie spoczynku jeśli jest na to gotowa. Wówczas będzie cieszyć pięknymi kwiatami przez wiele, wiele lat.