Dlaczego żółkną liście storczyka mojego, mimo że tak czule pielęgnowanego? Z takimi pytaniami spotykam się niezwykle często. Dlatego też postanowiłam rozwiać pewne wątpliwości związane z tym zjawiskiem. Żółknięcie i opadanie liści /zasychanie bulw/ dotyczy każdego rodzaju storczyków. Ja przedstawiam ten problem na przykładzie phalaenopsisa jako jednego z najpopularniejszych /co nie jest równoznaczne z najłatwieszym/ storczyków. Otóż po jakimś czasie pielęgnacji zaczynają żółknąć i odpadać dolne liście. Pamiętaj, mowa tutaj wyłącznie o dolnych liściach!
Dlaczego żółkną liście storczyka?
Phalaenopsisy mają do to siebie, że po jakimś czasie same zrzucają dolne liście. Ot tak po prostu. Można to porównać z gubieniem włosów przez człowieka. Jedne są zrzucane a inne wyrastają. Podobnie jest w przypadku orchidei. Zapamiętaj to porównanie a zawsze będziesz wiedzieć, że jeżeli nie ma innych niepokojących objawów np. braku turgoru /napięcia powierzchniowego liścia/, gnicia korzeni ect. to jest to zachowanie zupełnie normalne. Phalaenopsisy mają różne kaprysy w kwestii zrzucania liści. Niektóre egzemplarze zrzucają po jednym stopniowo np. raz na rok albo kilka naraz. W swojej praktyce spotkałam się z różnymi zachowaniami, które nie miały wpływu na stan roślinki. Jeżeli taki dolny liść zacznie żółknąć nic z nim nie rób dopóki sam nie odpadnie. Jeżeli będzie wyjątkowo uparty i nie będzie chciał odpaść samodzielnie spróbuj go delikatnie wyrwać tak aby nie uszkodzić rośliny. Nigdy ich nie obcinam. Czekam aż same zrzucą liścia lub tylko delikatnie wspomagam. Roślina czerpie jeszcze z takiego liścia składniki odżywcze więc nie ma potrzeby się spieszyć.
Bardzo ważne jest to, że normalne jest tylko żółknięcie dolnych liści. Jeśli żółknie lub zasycha liść najmłodszy to jest już objaw choroby, przelania lub zasuszenia. Powodów może być wiele ale nie jest to normalne. W takim przypadku należy jak najszybciej ustalić przyczynę takiego stanu rzeczy. Phalaenopsis nie cierpi zalania stożka wzrostu. Dlatego po podlaniu rośliny trzeba odlać wodę ze stożka jeśli się do niego dostała. Ten prosty nawyk pozwoli Ci zaoszczędzić zmartwień i chorób kwiatka.
Jeżeli chodzi o porę roku to zauważyłam, że najwięcej liści zrzucanych jest zimą. Oczywiście nie jest to regułą. Jeśli więc widzisz, że dolne liście Twojego storczyka żółkną, zasychają i odpadają to nie panikuj o ile wszystko inne jest w porządku. Obserwuj jednak roślinę aby czasem nie przeoczyć choroby bo żółknięcie i opadanie liści również może być objawem choroby. Trzeba umieć odróżnić naturalne zrzucanie liści od tego związanego z chorobami. Generalnie jednak jak storczyk choruje to dość szybko i łatwo da się to zauważyć. W szczególności liście są wiotkie, korzenie przegniłe i tracą jędrność. W takim przypadku trzeba reanimować roślinkę ale to temat na zupełnie inny wpis.
Może zimą zrzucają liście bo zazwyczaj stoją nad grzejnikiem.I temperatura robi swoje.
W tym artykule nie o to chodzi a o fakt naturalnego pozbywania się dolnych liści storczyka /chodzi głównie o phalaenopsisy/, który nie ma związku ani z porą roku ani z temperaturą. Oczywiście jeśli storczyk żółknie i zrzuca liście ze względu na złe warunki to jest zupełnie inna bajka.
Ja też ręki nie mam do storczyków .Zawsze mi się wydawało że mają sucho i tu był błąd .Cały czas podlewałam .Dużo się od Pani dowiedziałam .Dziękuje za rady. Jak mi się uda ze storczykami napewno napisze.
aA ja myslalam, ze jak liscie zolkna to pewnie popelnilam jakis bla, za duzo czy za malo wody. dobrze wiedziec, ze to normalne. UFF, jaka ulga. Dzieki!
Pamiętaj, że nie zawsze jest to normalne! Trzeba odróżnić czy liść odpada „ze starości” czy od złej pielęgnacji.
Dobrze wiedzieć, ze takie żołknięcie jest normalnie bo nie wygląda za ciekawie 🙂
Nie wygląda to fakt ale każdy liść przecież kiedyś odpadnie, taka kolej rzeczy 🙂 a na jego miejsce wyrosną nowe.
Przekonalam sie juz do zielonych roslin w mieszkaniu, a teraz ucze sie jak je pielegnowac.
Może przydadzą mi się te informacje na przyszłość. Miałam już 2 storczyki i, szczerze mówiąc, chyba do nich ręki nie mam.
U nas niestety żaden kwiat długo się nie utrzyma
🙂 a ja się zawsze zastanawiałam dlaczego tak jest i od razu obcinalam 🙂
U storczyków lepiej niczego nie obcinać tylko poczekać aż samo odpadnie albo zaschnie.
Ja w ogóle nie mam ręki do kwiatków. Wytrzymują u mnie najdłużej kilka tygodni a potem koniec…
Moje storczyki późnym latem a początkiem jesieni tak opadły. Myślałam że będzie po nich, bo liście zrobiły się takie jak piszesz i łodygi wyschły, ale po kilku tygodniach opamiętały się i odrosły. Szczerze to do tej pory nie wiem co im było.
Zależy jakie storczyki masz na myśli. Jeśli chodzi o dendrobia to tak mogło się dziać bo jesienią /wrzesień/ one przygotowują się do spoczynku.