Ogórecznik lekarski /Borago officinalis/ to bardzo piękna i pożyteczna roślinka. W swoim ogrodzie wysiałam ją jakiś czas temu ale z racji tego, że bardzo łatwo się rozsiewa i jego nasiona są odporne na mróz, co rok mam nowe samosiejki. Ogórecznik lekarski oprócz niewątpliwych walorów zdrowotnych jest również bardzo smaczny. Jadalne są prawie wszystkie części rośliny czyli liście, kwiaty i nasiona. Ja parzę z nich herbatki, liście i kwiaty wykorzystuję do sałatek. Jak sama nazwa wskazuje ogórecznik lekarski ma smak podobny do ogórka a ja bardzo lubię ogórki. Jeśli i Tobie smakują świeże ogóreczki to koniecznie zainteresuj się tym ciekawym ziołem. Z powodzeniem możesz uprawiać go we własnym ogródku lub nawet w donicy na balkonie czy tarasie. Prezentuje się bardzo oryginalnie a jego niebieskie kwiatki przypominają kształtem gwiazdki. Jest to roślina jednoroczna więc z powodzeniem możesz go wysiewać wczesną wiosną. W ogrodzie łatwo samodzielnie się rozsiewa. Zachęcam do obejrzenia mojego filmu, którego bohaterem jest mój osobisty, ogrodowy egzemplarz ogórecznika lekarskiego. Aby być na bieżąco z moimi nowymi filmami zasubskrybuj mój kanał na YouTubie.
Właściwości zdrowotne ogórecznika lekarskiego
W medycynie ludowej to ziółko było znane i stosowane już od dawna. W obecnych czasach taka wiedza jest wyśmiewana a ludzi zajmujących się ziołolecznictwem nazywa się szarlatanami. W każdej branży łatwo o wypaczenia więc i w tym przypadku również pojawiają się różni naciągacze i dlatego warto samodzielnie się dokształcać w tym zakresie. Zioła mają ogromną moc i stosowane właściwie mogą pomóc w wielu chorobach. Jednak wiele osób woli podejść do apteki i kupić gotowy, często syntetyczny preparat na daną dolegliwość. Wracam jednak do jego właściwości leczniczych. Surowcem zielarskim są liście, kwiaty oraz nasiona.
- doskonale radzi sobie z chorobami układu oddechowego np. z zapaleniem płuc
- wzmacnia naczynia krwionośne stąd gorąco go polecam osobom mającym tendencje do „pajączków” czy to na nogach czy na twarzy
- napar i odwar działa żółciopędnie, moczopędnie, odżywczo oraz detoksykująco czyli odtruwa organizm
- działa uspakajająco, pomocny przy kołataniu serca, hipochondrii czy zaburzeniach nerwicowych
- sok z liści ogórecznika lekarskiego wspaniale działa na skórę: odmładza ją, nawilża, usuwa wszelkie stany zapalne, regeneruje naskórek, likwiduje wypryski, przyspiesza gojenie ran, oparzeń
Ogórecznik lekarskie zawiera wiele soli mineralnych m.in. krzemionkę, która przeciwdziała reumatyzmowi oraz schorzeniom naczyniowym, wapń, potas, azotan potasu. Ponad to jest bogaty w śluzy, saponiny, allantoinę /cudownie nawilża skórę/, kwasy organiczne /mlekowy, jabłkowy, octowy/ witaminy, kwasy tłuszczowe, fitosterole.
Zastosowanie ogórecznika lekarskiego
Ze względu na jego ciekawy smak, chętnie wykorzystywany jest w kuchni np. jako dodatek do wszelkich sałatek, zup, sosów czy kanapek. Jego kwiaty wspaniale nadają się do zdobienia dań. Takie danie jest bardzo oryginalne, niebanalnie urozmaicone, przyciąga wzrok, kubki smakowe intensywniej pracują i aż chce się go spróbować. Liście i kwiaty z powodzeniem nadają się do mrożenia. Osobiście uwielbiam dodawać wszelkie kwiaty do różnych potraw. Podobnie postępuję z kwiatami forsycji o czym szerzej piszę w artykule – Forsycja pospolita na alergię znakomita, leczy i odmładza, skórę też wygładza! czy z kwiatami nasturcji – Taka zwykła nasturcja a czyni cuda!. Oprócz zajadania się częściami ogórecznika lekarskiego można przyrządzać sobie napary i odwary.
Napar z ogórecznika lekarskiego
- 1 łyżkę ogórecznika zalej 1 szklanką wrzącej wody.
- Zaparzaj pod przykryciem ok 20-30 minut.
- Pij 2-3 razy dziennie po 1 szklance.
Warto wiedzieć, że okłady z naparu, soku czy świeżego, roztartego surowca zielarskiego łagodzą obrzęki po wszelkich mechanicznych urazach.
Odwar z ogórecznika lekarskiego
- 1 łyżkę ogórecznika zalej 1 szklanką wody.
- Gotuj 5-10 minut.
- Pij 2-4 razy dziennie po 1 szklance.
Odwar jest bogatszy w krzemionkę i bardziej nadaje się do leczenia chorób układu oddechowego niż napar.
Zastosowanie ogórecznika lekarskiego na skórę
Najlepszy w tym wypadku jest sok ze świeżych liści ziela. Można przemywać nim skórę, dodawać do maseczek, toników. Możesz sobie również samodzielnie przyrządzić bardzo skuteczną maść na leczenie wyprysków i ran. Wystarczy świeże ziele rozetrzeć w jakimś dobrym tłuszczu np. w nierafinowanym oleju kokosowym czy maśle shea i takim środkiem smarować zmienione miejsca. Maść należy przechowywać w lodówce.
Długo i regularnie stosowany ogórecznik lekarski może obniżać ciśnienie krwi i działać przeczyszczająco. Trzeba również pamiętać o interakcji z lekami, np. nie poleca się stosować ogórecznika z niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi.
Ogórecznik lekarski w ogrodzie i w donicy
Ta roślinka jest bardzo prosta w uprawie więc nawet laik nie będzie miał z nią problemów. Jest odporna na przymrozki, susze i sama się rozsiewa. Jest to roślina jednoroczna więc warto wiosną się rozglądać za młodymi siewkami aby przypadkiem ich nie usunąć. Pierwszy raz trzeba go wysiać, potem można ewentualnie uzupełniać zagony. Lubi gleby lekkie, średnio wilgotne oraz słoneczne stanowisko. Zwabia pszczoły, trzmiele i różne pszczołopodobne owady. Podobno posadzony obok pomidorów odstrasza szkodniki i wpływa pozytywnie na plony. Moje ogóreczniki rosną w pobliżu pomidorów i nie powiem, ze zbiorów jestem zazwyczaj zadowolona. Z powodzeniem można go uprawiać nawet w donicy i mieć świeży materiał zielarski pod ręką a na zimę zasuszyć zgodnie z zasadami suszenia ziół o czym poczytasz w artykule – Suszenie ziół – wszystko co musisz o tym wiedzieć!. Zioło to naturalnie występuje na obszarze Polski w dzikiej formie.
Jak widać wiele cennych ziół możesz uprawiać samodzielnie i korzystać z ich walorów. Masz pod kontrolą cały proces produkcji, począwszy od wysiania do zebrania. W czasach kiedy często nie wiadomo skąd pochodzi żywność, taka samodzielna uprawa jest na wagę złota. Korzystaj więc jak najwięcej z tego co oferuje natura. Mamy jeszcze to szczęście, że z nią obcujemy bo kto wie jak to będzie wyglądało w przyszłości, może nawet już tej niedalekiej?
Mam na działce ogórecznik, ale raczej ze względu na ładne kwiatki, które bardzo lubią odwiedzać pszczoły a szczególnie trzmiele.
Powiedziałbym, że z ziół korzystam dużo a z ogórecznika… szkoda mi zrywać 🙂
Rozumiem, bo też żal m go zrywać za ten cudowny kolor kwiatów 🙂
Jest zdrowy i ma miły „ogórkowy” zapach 😉 U mnie najczęściej stosuje się odwar na przeziębienia.
O tak ten zapach jest niezwykle przyjemny i taki kojący 🙂