Powiększanie biustu bez operacji? Czy to w ogóle jest możliwe? Nie każda kobieta została obdarzona dużym czy kształtnym biustem. Niemniej każda go jednak posiada /pomijam tutaj pewne wyjątki/ i aby był piękny i jędrny nie trzeba uciekać się do inwazyjnych sposobów. Kwestia rozmiaru to indywidualna sprawa i wiadomo, że cudów nie ma. Nie da rady naturalnie powiększyć biustu z miseczki A do np. D . I nie o tym chcę tutaj pisać. Owszem jestem bezwzględną przeciwniczką wszelkich niepotrzebnych interwencji chirurgicznych w organizm. Dlatego też preferuję naturalne, bezpieczne i zdrowe sposoby upiększania. Oprócz efektów powiększających i ujędrniających piersi przy stosowaniu podanych metod można zauważyć również pozytywny wpływ na włosy, paznokcie, skórę, kondycję itp. Zaznaczam jednak jeszcze raz, że niemożliwe będzie znaczne powiększanie biustu, na to tylko i wyłącznie skalpel, ale o jeden rozmiar jest to jak najbardziej realne. Chodzi tutaj głównie o nadanie kształtu, wypełnienie obwisłego biustu i jego ujędrnienie.
Odchudzanie a wygląd piersi
Na początek kilka ważnych uwag. Jeśli się odchudzasz musisz zdać sobie sprawę, że tłuszcz spala się z całego ciała a nie miejscowo. Po kuracjach odchudzających można nagle spostrzec, że z biustu pozostała obwisła skórka. Również niektóre formy aktywności fizycznej mogą powodować wiotczenie piersi. Tak działa np. skakanie na skakance czy nadmierne bieganie. Trzeba mieć doskonale dobrany stanik sportowy ale to i tak nie eliminuje w pełni problemu.
Czasami również biegam jednak na co dzień nie wykonuję ćwiczeń polegających na intensywnych podskokach gdyż zauważyłam ich negatywny wpływ właśnie na tę część ciała. Istnieją inne formy ruchu, które doskonale modelują sylwetkę i biust nie szkodząc mu np. wspominany już przeze mnie callanetics, czy doskonale wzmacniający centrum ciała-pilates, core oraz ćwiczenia siłowe na górne partie ciała.
Naturalne metody powiększania biustu podzielę na segmenty:
- odżywianie
- masaże
- ćwiczenia fizyczne
- właściwy dobór stanika
- siła sugestii, afirmacje, wizualizacje
Najlepsze rezultaty daje połączenie tych wszystkich segmentów i regularność.
Powiększanie biustu – odżywianie
Zacznę od odżywiania, gdyż uważam je za najistotniejszą kwestię w przywróceniu i utrzymaniu ładnego wyglądu piersi. Rzecz oczywista to ogólnie pojęte zdrowe żywienie, bez rafinowanych produktów, przetworzonej, śmieciowej pseudożywności z konserwantami, wypełniaczami itp. cudami, z przewagą warzyw i owoców najlepiej własnych lub z ekologicznych upraw. To podstawa, jednak aby biust zaczął nabierać powabnych kształtów to nie wystarczy. Sedno tkwi w pożywieniu, które dostarczy organizmowi fitoestrogenów.
Fitoestrogeny to związki naturalnie występujące w niektórych roślinach. Pełnią w nich funkcje ochronne, na kobiecy organizm natomiast mają wpływ podobny do ludzkiego estrogenu. Obecnie sklasyfikowanymi fitoestrogenami są: lignany, izoflawony, kumestany i stilbeny.
Na rynku dostępnych jest wiele preparatów zawierających fitoestrogeny w formie tabletek czy herbatek. Oczywiście można się w takie zaopatrzyć ale są lepsze i zdrowsze sposoby. Np. soja jest bardzo bogata w fitoestrogeny ale tu trzeba uważać aby była wyłącznie ekologiczna i nie wszyscy mogą ją spożywać. Doskonałą alternatywą jest siemię lniane, sezam, słonecznik inne warzywa strączkowe np: soczewica, fasola, groch. Siemię lniane można pić, posypywać nim sałatki, ważne jest aby było spożywane w miarę na surowo i nie poddane działaniu zbyt wysokiej temperatury. Siemię lniane zawiera lignany, które dodatkowo łagodzą stany menopauzalne.
Siemię lniane to tzw super food czyli super żywność, która zawiera oprócz lignanów również inne, wyjątkowo cenne dla organizmu człowieka składniki. Dlatego też lepiej nie traktować go zbyt wysoką temperaturą gdyż wiele tych cennych substancji po prostu zniszczysz.
Siemię lniane spożywam w postaci herbatki bądź jako dodatek do innych potraw.
Jak pić siemię lniane?
Najpierw trzeba je zmielić i to bezpośrednio przed zalaniem wodą. Wcześniejsze zmielenie siemienia np. na zapas nie jest dobrym pomysłem. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe (WNKT) szybko w ten sposób się utlenią a one mają również pozytywny wpływ na gospodarkę hormonalną. Podobnie jak zalewanie wrzątkiem lub co gorsza gotowanie siemienia. Zalewamy ciepłą lub letnią wodą i pozostawiamy tak na kilka godzin można również na noc. Lepiej nie pić siemienia bezpośrednio przed i po posiłku gdyż może ono utrudnić wchłanialność, ponieważ tworzy pewną błonkę na żołądku /dlatego też świetnie łagodzi wszelkie dolegliwości żołądkowe/. Pijąc je dobrze również zjeść te zmielone i namoczone nasiona. Nie są złe, taki fajny glutek praktycznie bezsmakowy. Kwestia przyzwyczajenia.
Oprócz siemienia lnianego świetnym i pysznym źródłem fitoestrogenów jest sezam czy słonecznik /posiada ich w mniejszej ilości/. W moim codziennym menu te wszystkie dary natury są obecne. Dodaję je do domowego chleba na zakwasie czy wszelkich sałatek i surówek oraz pijąc siemię lniane. Ponoć doskonałe działanie posiada mielona kozieradka, jednak osobiście nie lubię jej smaku oraz niezbyt przyjemnego jak dla mnie zapachu ciała wydzielanego po jej wypiciu. Piłam zaledwie 2 tygodnie więc o jej działaniu się nie wypowiadam. Regularne spożywanie siemienia lnianego, sezamu i słonecznika przynosi jak dla mnie wystarczające efekty.
Oczywiście na efekty trzeba poczekać nawet ok. pół roku jednak jest to tego warte. Tym bardziej, że jest to miły i smaczny okres oczekiwania 😉 . Dodatkowo poprawia się stan skóry, włosów oraz paznokci.
Fitoestrogeny zawarte są również w wielu innych roślinach np. w czosnku, w granatach czy jak wcześniej wspominałam w warzywach strączkowych i choćby taki wegański „smalec” z fasoli zawsze mam pod ręką. Jak widać każdy może w swojej codziennej diecie zamieścić rośliny, które zawierają fitoestrogeny. I najważniejszym w tym przypadku jest regularność i cierpliwość. Po zauważeniu działania nie należy przestawać ich podjadania ale to raczej trudne nie jest 😉 .
Olej z wiesiołka
Nierafinowany, tłoczony na zimno oraz dobrej jakości /nieprzeterminowany/ olejek z wiesiołka jest tzw. olejem kobiecym. Działa doskonale na wiele kobiecych dolegliwości związanych z napięciem przedmiesiączkowym czy stanami menopauzalnymi. U wielu kobiet kuracja przeprowadzona olejem z wiesiołka likwiduje np. torbiele w piersiach. Nie wiem jaki związek w oleju jest za to odpowiedzialny ale jego systematyczna konsumpcja przyczynia w do wyraźnego wypełnienia, ujędrnienia i zaokrąglenia biustu. Nie jest to wyłącznie moja opinia. Na wiele kobiet olej z wiesiołka tak właśnie działa.
Powiększanie biustu za pomocą masażu
Oprócz zaopatrywania organizmu w fitoestrogeny, jędrny biust można sobie wymasować. Odpowiednio i regularnie wykonywany masaż piersi w połączeniu z właściwym odżywianiem naprawdę może zdziałać cuda. Masaż piersi wykonuje się raz dziennie, ruchami od pachy w kierunku środka ciała okrążamy piersi. Dobrze robić go np. smarując ciało jakimś naturalnym olejkiem.
Doskonale sprawdza się tutaj olej kokosowy. Na początku wykonuje się 300 okrążeń, potem /np. po kilku miesiącach/ tę ilość można zmniejszyć. Ruchy można wykonywać całymi otwartymi dłońmi lub zwiniętymi w pięść. Gdy robimy to pięściami ruch jest mocniejszy, można po prostu mocniej docisnąć. Z masażami należy jednak uważać. Jeśli ktoś posiada jakieś guzki, torbielki, cysty czy tp. lepiej zasięgnąć porady lekarza, choć wydaje mi się że delikatna forma masażu może nawet być pomocna w tego typu dolegliwościach. Masażu nie wykonujemy podczas napięcia przedmiesiączkowego /jeśli na takie cierpimy/ oraz w czasie miesiączki.
Jednak i w tym przypadku ważna jest systematyczność i cierpliwość. Jeśli chcesz iść na skróty to tylko operacja plastyczna, którą odradzam z wiadomych powodów.
Powiększanie biustu – ćwiczenia fizyczne
Same ćwiczenia fizyczne biustu nie powiększą a źle dobrane i nadmiernie obciążające organizm wręcz mogą go nas zupełnie pozbawić a przecież nie o to nam chodzi. W artykule pt: „Jak ćwiczyć aby schudnąć?” przedstawiam swój model treningowy, który pozwala bezpiecznie zrzucić zbędne kilogramy bez drastycznych zmian choćby w wyglądzie biustu. Jednak jeśli ktoś posiada bardzo dużą nadwagę to proces chudnięcia obejmie całe ciało i biust oczywiście również. Dlatego ćwiczenia na mięśnie klatki piersiowej powinny być priorytetem dla każdej damy, która dba o wygląd swoich piersi. Oczywiście nie powiększą one biustu ale sprawią, że zostanie on wypchnięty do przodu. Im mocniejsze mięśnie klatki tym bardziej biust staje się jędrny a postawa wyprostowana a o to właśnie chodzi aby wyrobić w sobie nawyk prostej postawy. Wówczas biust nie opada, ładnie się trzyma i optycznie wydaje się większy.
Test obwisłości piersi
Można sobie zrobić fajny a zarazem prosty test obwisłości piersi. Proponuję najpierw zrobić go stojąc zgarbionym a potem wyprostowanym jak struna /będzie widoczna różnica jak postawa wpływa na obwisłość piersi/. Między podstawę piersi a klatkę włóż ołówek, kredkę czy długopis. Jak będzie się dobrze trzymał pomiędzy piersią a klatką to jest już pierś obwisła, jednak wystarczy się dobrze wyprostować aby ołówek już tak dobrze się nie trzymał. Ten test może stać się pewnym wyznacznikiem i łatwo można sobie za jego pomocą mierzyć postępy w pracy nad ładnym i powabnym biustem.
Jeśli chodzi natomiast o rodzaj ćwiczeń jakie należy wykonywać to polecam rozpiętki oraz wszelkie formy wyciskania sztangi lub hantli. Nie ma się co martwić o rozrost tej części ciała. To jest raczej niemożliwe nie pompując w siebie żadnych chemicznych wspomagaczy. Polecam ćwiczenia siłowe z obciążeniem gdyż z doświadczenia wiem, że są one najbardziej skuteczne. Inne ćwiczenia typu np. ściskania cytryny dłońmi są też skuteczne jednak zdecydowanie mniej. Hantle są ogólnodostępne ale można je równie dobrze zastąpić butelkami z wodą. Wspaniałym ćwiczeniem są znane każdemu pompki, które można sobie ułatwiać robiąc tzw. pompki damskie. Ze wzrostem poziomu wytrenowania będzie możliwym robienie już tych pompek klasycznych.
Należy pamiętać aby po treningu dać czas mięśniom na regenerację. Nie ćwicz codziennie danej partii mięśniowej !! Wystarczy 3 razy w tygodniu poćwiczyć mięśnie klatki piersiowej z co najmniej jednodniowymi przerwami pomiędzy treningami aby efekty były widoczne już po miesiącu. Oczywiście takie ćwiczenia najlepiej wykonywać przez całe życie nie tylko tymczasowo. Wiele planów treningowych na klatkę piersiową z przeznaczeniem dla kobiet jest dostępnych w internecie. Jeszcze jedna mała uwaga aby dobierać sobie obciążenie do swoich możliwości. Nic na siłę bo można nabawić się kontuzji. Klatka piersiowa bardzo ładnie reaguje na ćwiczenia więc systematyczność na pewno przyniesie dość szybko zauważalne efekty.
Powiększanie biustu poprzez odpowiedni dobór stanika
Ten element do naturalnych nie należy ale w pewnym sensie może nienaturalnie ukształtować nasze piersi jeśli źle go dobierzemy, dlatego też zamieściłam go w tym wpisie. Jest to bardzo ważne aby biustonosz nie uciskał piersi, nie spłaszczał ich a takie tendencje mają ostatnio bardzo modne push-up, których miseczki wypchane są na różny sposób aby podnosiły i uwydatniały piersi. W takim staniku piersi celowo są ściskane aby dawały wrażenie pełniejszych ale niestety mają bardzo negatywny wpływ na krążenie limfy w piersiach i zamiast faktycznie je podnosić robią tylko krzywdę. Ogólnie jestem przeciwna push-up, nie stosuje ich i nie mam na ich temat wiele do powiedzenia. Wiem tylko tyle, że biust ściskany codziennie przez push-up wypchany gąbką czy czymś innym niestety po zdjęciu stanika do urodziwych nie należy.
Najlepszym wyborem według mnie jest taki stanik, w którym czuję się komfortowo, czyli nigdzie nie uwiera nie ciśnie, nie ciągnie. Nie jest łatwo dobrać odpowiedni stanik. Nie może on ściskać biustu tylko delikatnie unosić i nie za bardzo. Chodzi o to aby zachowany był ich naturalny kształt a krążenie nie było utrudnione. Niestety tylko przymiarki mogą uchronić przed złym wyborem. Nie odważyłabym się na zakup tej części garderoby np. przez internet. Rozmiarówki bywają naprawdę różnorodne podobnie jak z obuwiem. Z resztą budowa ciała u każdej jest inna więc i dobór stanika nie jest identyczny.
Kupowanie biustonosza
Najlepiej kupić biustonosz który dopasowany jest na najluźniejszej haftce, te ciaśniejsze dobrze zostawić sobie na zapas w razie jego rozciągnięcia. Miseczka powinna dobrze obejmować pierś. Fiszbina nie powinna wrzynać się w ciało. Piersi nie powinny być zbyt ściśnięte a jeśli górna części miseczki wrzyna się w ciało oznacza to, że stanik jest za mały. Regulacja ramiączek natomiast powinna być możliwa w dół i w górę. Nigdy nie kupujemy produktu, który pasuje tylko w razie maksymalnego ustawienia regulacji ramiączek.
Jeżeli chodzi o sztywność to jest już kwestia preferencji. Sztywne lepiej trzymają i dobrze dobrane nie ściskają biustu oraz nie utrudniają krążenia. Ładnie eksponują mniejszy biust. Miękkie staniki natomiast radzą sobie lepiej z dużymi biustami. Dobrze dobrany stanik ma być taką drugą skórą, dlatego też warto poświęcić więcej czasu na jego odpowiedni dobór. Na runku jest ogromny wybór biustonoszy, fasonów, stylów co tylko zechcesz. Najważniejszym jednak jest aby czuć się w nim komfortowo i nie zrobić sobie krzywdy poprzez niewłaściwy dobór.
Powiększanie biustu za pomocą sugestii, afirmacji, wizualizacji
Podobnie jak w przypadku zdolności organizmu do samoleczenia, któremu poświęciłam artykuł pt: „Leczenie umysłem – wylecz się sam!” można kształtować własne ciało zgodnie z nakreślonym przez świadomość obrazem. Problem tkwi w przekonaniu własnej podświadomości, że ten obraz musi wdrożyć do swojego centrum zarządzania i tak działać aby on się urzeczywistnił. Chodzi o to aby wszelkie działania jednostki były podejmowane w tym jednym kierunku. W przypadku piersi będzie to wyglądało w taki sposób, że np. przekonujemy własną podświadomość aby wszelkie wartości odżywcze odkładała w tłuszcz na piersiach a nie np. na brzuch czy pośladki.
Przykładowa afirmacja może brzmieć tak:
„Niech wszelkie jedzenie, odkłada się w piersiach w postaci tam bardzo pożądanego tłuszczu, nie w innych częściach ciała, gdzie nie jest mile widziany. Powiększanie biustu jest jak najbardziej możliwe z czego doskonale zdaję sobie sprawę”
albo jeśli chcemy aby już istniejący tłuszcz z pośladków, nóg czy też brzucha trafił w okolice piersi
„Niech wszelki nadmiar tłuszczu z bioder, pośladków i brzucha natychmiast zmienia swoje miejsce i lokuje się w piersiach, tam gdzie jest jego niedostatek, to jest dobre i zdrowe dla organizmu. Powiększanie biustu w ten sposób jest zdrowe i bezpieczne”
Podświadomość zacznie działać wówczas jeśli jest przekonana o słuszności działań tzn. ze zmiany są jak najbardziej bezpieczne i pożądane dla organizmu. Jest to bardzo szerokie zagadnienie ja tu przybliżam jedynie pewien schemat. Dla osoby, która nigdy nie miała do czynienia z pracą z podświadomością polecam stosowne lektury choćby doskonałą publikację Josepha Murphego pt: „Potęga podświadomości”.
Wizualizuj również swoją idealną, wymarzoną sylwetkę i staraj się codziennie patrząc w lustro właśnie tak siebie widzieć. Nie jest to łatwe ale skoro jogini potrafią umysłem robić wszelkie cuda to jest możliwe i tak właśnie musisz myśleć. Masz być pewna że to działa, w przeciwnym razie na nic Twoje starania. To jest klucz to sukcesu. Niezachwiana wiara w powiększanie biustu i brak wątpliwości to podstawa. Trening czyni mistrza więc afirmuj i wizualizuj codziennie np. przed snem, spoglądaj na siebie jak na posiadaczkę powabnych, pełnych i jędrnych piersi, nigdy inaczej a po pewnym czasie zobaczysz efekty i to będzie dopiero zagwózdka 😉
Te wszystkie segmenty dbałości o biust przyczynią się nie tylko do powabnego jego wyglądu ale dodatkowo zadbają o zdrowie, wspomogą ciało i kondycję fizyczną oraz pozwolą uniknąć przykrych niespodzianek spowodowanych źle dobranym biustonoszem.
I pamiętaj!
Efekty nie przyjdą od razu, na to trzeba czasu w zależności od tego w jakim stanie jest Twój biust, jakość odżywiania czy kondycja fizyczna. Jednak polecam być konsekwentnym i wytrwałym gdyż powiększanie biustu przez bezpieczne metody opisane przeze mnie jest jak najbardziej możliwe. Spróbuj bo naprawdę warto!
Dzień dobry część czy możliwe jest żeby piersi powiększały się pod wpływem.garaca czyli wysokiej temperatury?
Co polecasz jeszcze do masażu?? Tzn. by mieć coś w trakcie masażu biustu tak by był jak najlepszy efekt?
Frashe jest dobre jako serum i dobrze się też to rozprowadza. Masz tam ekstrakty z lawendy, żeń-szeń i inne takie rzeczy i ogólnie do masażu i ogólnie do ujędrniania jest mega.
Świetny artykuł, bardzo szczegółowo opisujesz każdy aspekt tego zagadnienia 🙂 Ja również nie jestem zadowolona zawsze z wyglądu swoich piersi. Ich widok cieszy mnie tylko w debrze dobranym push-up’ie. Zastanawiam się już od dawna nad zabiegiem powiększania piersi – odkładam już powolutku jakieś sumy, ale oszczędzanie na niego potrwa wieczność. Nawet jak juz uzbieram to nie wiem czy nie będę się bała inwazyjności tego zabiegu, ale to już do omówienia ze specjalistą. Na chwilę obecną planuję rozpocząć ćwiczenia na powiększanie biustu. Moja koleżanka już takie praktykuje i faktycznie jej biust stał się jakoś bardziej sterczący. Wiadomo efekty nie są tak… Czytaj więcej »
Osobiście nie popieram powiększania piersi zabiegami ale to Twój wybór. Na pewno nie jest to obojętne dla zdrowia. Rozważ więc co jest dla Ciebie ważniejsze. Ta moda przyszła do nas zza oceanu i czy trzeba jej hołdować w ramach jakichś dziwnych „ideałów”? To siedzi w głowie więc trzeba nad tym popracować. Trzymam za to kciuki za powodzenie z ćwiczeniami bo to akurat jest zdrowe i warto się wysilić. Pozdrawiam serdecznie.
Czy kierunek masażu piersi nie powinien być w drugą stronę ? Od pach do środka? Czytałam w książce Apteka natury i tam kierunek jest odwrotny.
Ale przecież napisałam, że masaż wykonuje się od pach do środka. Cytuję „ruchami od pachy w kierunku środka ciała okrążamy piersi”
A ja mam całe zycie duży biust ( G) i chciałabym zmniejszyć , gdzie , za ile ? czy warto? . Ciężko dla kręgosłupa ale jakoś żyję.
pozdrawiam
Niestety nie pomogę Ci w tym. Mogę tylko podpowiedzieć, że jak schudniesz z całego ciała to i biust leci, no on najszybciej zazwyczaj ale trzeba bardzo uważać i stosować masaże aby nie opadł. Przy dużym spadku wagi trzeba się liczyć z utratą jędrności.
Podświadomość nie zna i nie rozumie słowa „nie”, wiec wszelkie afirmacje musza być go pozbawione, a treść zmieniona. Sprawdź jak działają afirmacje, wykreślając wszystkie słowa „nie”
Podświadomość u każdego jest inna, to indywidualna sprawa. To co działa na mnie może nie działać na Ciebie, tak to już jest. Każdy musi układać własne afirmacje, nie ma drogi na skróty ja podałam je tylko dla zobrazowania. Wszystkie te banialuki z książek to jedna wielka bzdura, tu trzeba się wgłębić w siebie, poznać się i nawet słów do tego nie potrzeba. Rozmowa samego ze sobą to przepływ myśli i energii a nie słowa. Tak naprawdę to można obyć się i bez nich no ale jakoś trzeba to było napisać…
Muszę przyznać, że przeczytałam z zaciekawieniem, mimo że jestem posiadaczką dużego biustu. I powiem szczerze, że naprawdę nie chce mi się wierzyć, że możliwe jest powiększenie biustu tymi metodami nawet o jeden rozmiar. Może to siła sugestii? nie wiem. Ale skoro niektóre panie sprawdziły i działa, to cóż, może…
Moim zdaniem każdy biust jest ładny jeśli się go odpowiednio „opakuje” i nosi ubrania pasujące do figury. A uwierzcie mi na słowo, że od dużego biustu często bolą np. plecy. Pozdrawiam, Renata
Renata nie chodzi o powiększenie sensu 2 rozmiary ale przede wszystkim o ujędrnienie, podniesienie do góry, zaokrąglenie. Wiadomo, że cudów nie ma ale jeśli będzie się stosować te metody to o 1 rozmiar jak najbardziej jest to możliwe. Bo już sama jędrność i zaokrąglenie obwisłego np. biustu to daje.
W sumie to nie mam potrzeby powiększać biustu, ale metoda z afirmacją jest cool 🙂 ciekawe czy w ten sam sposób możnaby się pozbyć niechianych boczków.
Afirmacje działają na wiele obszarów więc jak najbardziej można spróbować 🙂
Uzywam oleju z wiesiolka do kremu na noc czy do olejowania wlosow, nie zdawalam sobie do tej pory sprawy z jego wlasciowsci dotyczacych torbieli. Ciekawe!
🙂 jednak nie na każdego może tak działać. Olejek z wiesiołka jest według mnie najlepszym olejem, który można pić. Działa przeciwzapalnie, poprawia stan układu krążenia, wspaniały na sprawy kobiece, dolegliwości menopauzalne, ja piję łyżeczkę dziennie od lat i czuję się super /no nie aż tak skrupulatnie ;)/
Patrząc na moje małe cycki, zdecydowanie muszę spróbować twoich sposobów 🙂
Małe cycki mają to do tego że z wiekiem dłużej zachowują młodość niż te większe, które mają większą skłonność do obwisania z racji swojego ciężaru i grawitacji /czysta fizyka i chemia/ więc nie jest tak tragicznie 🙂 no ale o to też trzeba zadbać a te sposoby z pewnością są w tym pomocne 🙂
Bardzo fajny i tresciwy wpis <3
😉
A jakiś sposób na bezpieczne zmniejszenie też jest?:)
Jeśli masz z czego chudnąć to przez chudnięcie chudnie i biust 🙂
Odpowiedni stanik potrafi bardzo poprawić komfort życia 🙂
O tak i to bardzo, wbrew pozorom to jest jednak istotne 🙂
W moim przypadku niezbędnikiem jest dobry push-up 😉 Zazdroszczę kobietom naturalnie obdarzonym większym rozmiarem 😉
Kiedyś również nosiła push-upy ale zrobiły więcej złego niż dobrego. Może nie znalazłam tego idealnego… Teraz stawiam na komfort 🙂
Uwielbiam Twoje wpisy! Nawet jeśli temat mnie bezpośrednio nie dotyczy – zawsze tylu wartościowych informacji można chłonąć!
🙂 Bardzo mnie cieszy że mam dla kogo pisać. O to chodzi, żeby czytelnicy byli zadowoleni, nie chcę pisać dla siebie tylko dla Was kochani 😉
Bardzo ciekawe metody a co najważniejsze – naturalne! 😀
U mnie tylko naturalne 😉
Ciekawy post. Kiedyś spożywałam siemie lniane ale ze względu na włosy a nie biust 🙂 Ja akurat jestem posiadaczką większego biustu, więc na ich powiększeniu mi nie zależy 🙂
Te sposoby dbają też o kondycję piersi a jeśli jest większy to trzeba bardzo dbać o jędrność gdyż cięższy biust siłą rzeczy łatwiej poddaje się działaniu grawitacji 😉
Bardzo ciekawy wpis. Przyznam, ze nigdy bym nie pomyslala, ze odzywianie moze wplynac na wielosc biustu!
Angelika a właśnie odżywianie jest najbardziej skuteczne w tym wszystkim 🙂
Ja też nie wiedziałam ale ciekawe to, może pomoże na mój wyssany przez dzieci biust 😉
O tak biust w czasie ciąży, podczas i po karmieniu wymaga szczególnej uwagi. Chwila zaniedbania i niestety często traci na jędrności. W takim czasie lepiej nie kombinować z fitoestrogenami czy mocnymi masażami. Lepiej delikatnie . Ale nawilżanie, natłuszczanie, pokarmy bogate w NNKT i ćwiczenia jak najbardziej 🙂 No i te nieszczęsne zimne natryski jak ktoś dobrze je znosi, ewentualnie kostki lodu.
Ciekawe 😉 Nie wiedziałam, że są na to naturalne sposoby 😉
🙂 Naturalne sposoby są na wszystko, z natury się wywodzimy i natura naszym sprzymierzeńcem
Siemię lniane jest chyba dobre na wszystko. Polecam 🙂
Generalnie tak, trzeba tylko uważać w okresie dojrzewania, raczej nie za wiele.
Właśnie chcialabym zapytać jaki wpływ na rozwój biustu będą mieć fitoesteogeny w czasie dojrzewania? Czy mogą pomóc we wzroście biustu?
W okresie dojrzewania biust jest jędrny a urośnie taki jak jest w genach. Fitoestrogeny nadają mu pełności jednak o ich zażywanie w tym okresie należy zapytać lekarza. Każdy organizm jest inny więc jest to indywidualna sprawa.
Mi też powiększenie niepotrzebne, ale ćwiczenia na jędrność przydadzą się każdej kobiecie.
O tak ćwiczenia jak najbardziej dobre na wszystko i dla ogólnego zdrowia 🙂 i dla poprawy sylwetki.
Wiele sposobów więc jest co próbować choćby to nie powiększyło biustu ale na pewno zadba o jego kondycję, jędrność a to i tak już dużo.
No tak wiadomo, że nie powiększy się biustu tak jak za pomocą operacji plastycznej ale ujędrnienie, nadanie pełności to już zysk czasem nawet 2 rozmiarów 🙂
Mnie taki zimny prysznic super uodpornił:) to dlatego zaczęłam go robić, bo często się przeziębiałam. I to był efekt uboczny:). Co do nienoszenia biustonosza, to on działa tak, ze rozleniwia mięśnie. Postanowiłam zrobić eksperyment i moje piersi bardzo się ujędrniły:). Ja mam raczej średniej wielkości piersi więc nie wiem jak by to się sprawdziło gdy ktoś ma duży biust. Efekty widziałam dość szybko ale ja nigdy nie miałam jakiś specjalnych problemów z jędrnością. Moja koleżanka widziała efekty po kilku miesiącach:) Ona poszła na całość i w ogóle nie nosiła biustonosza:). Piersi muszą same nauczyć się trzymać na swoim miejscu;) to… Czytaj więcej »
Bo taki zimny prysznic fajnie hartuje. Mi to jednak nie potrzebne wcale nie choruję od pewnego czasu 😉 Z tym nie noszeniem stanika to w sumie logiczne jest. Lepsze krążenie, nie ugniatanie piersi, skóry oddycha i w ogóle. Faktycznie może to być skuteczne. W każdym bądź razie wypróbuje. Jest też dodatkowa korzyść w postaci swobodnego oddychania, nie uciskania klatki piersiowej w tym serca…
Aż mnie ciary przeszły, polewanie się zimną wodą spływającą po brzuchu…. O nie daję sobie spokój, masaże wydają się dobre, nawet gdy nie ujędrnią to na pewno włyna na stan skóry a fitoestrogeny dobre na wszystko 😉
Podobnie jak ja, możesz spróbować masaż kostkami lodu 🙂
Ja polecam zimny prysznic:) i jak się da chodzić bez biustonosza:) nie wiem jakby to wpłynęło na duży biust bo mój jest średni ale zauważyłam bar. dużą jędrność piersi po tym eksperymencie:)
Zimny prysznic owszem ale nie każdy go lubi, ja niestety nie lubię i czuję straszny dyskomfort szczególnie na klatce piersiowej. Nie jestem z tych osób co się męczą na siłę, szukam po prostu innych skutecznych sposobów ale przyjemnych. Niemniej jest to bardzo dobra metoda bo np. na nogach i pośladkach działa super choć stosowana rzadko z tych samych powodów. Próbowałam masaż kostkami lodu i to jest lepsze bo nie trzeba oblewać się strumieniem zimnej wody po brzuchu czego znowu mój pęcherz nie znosi i to jest faktycznie fajna alternatywa 🙂 A co do chodzenia bez stanika to przyznam się bez… Czytaj więcej »
Interesujący i wyczerpujący zagadnienie tekst 😉
🙂
Jako wegetarianka dość często sięgam po produkty strączkowe i właśnie siemię lniane. Nigdy nie podejrzewałam, że to może wpływać pozytywnie na wygląd mojego biustu, ale może teraz zacznę mu się bardziej przypatrywać. Co do ćwiczeń, to wiele właśnie ze względu na wygląd biustu odpuściłam. Rzeczywiście widziałam, że skoki i inne takie gwałtowne ruchy pogarszają wygląd biustu 🙁 Tak samo nieodpowiednio dobrany stanik. Dostrzegłam również, że niektóre torby (takie, których ramię przechodzi na skos przez klatkę piersiową) i pasy w samochodzie wpływają na wygląd moich piersi :/ Skłoniłaś mnie jednak do częstszych masaży, bo dość często to zaniedbuję, a wolałabym, żeby… Czytaj więcej »
Ola masaże są naprawdę super. Tylko, że efekty nie są widoczne od razu. Trzeba jednak trochę pomasować i to codziennie. Po jakimś czasie można zmniejszyć częstotliwość. A skakanie, no niestety. Kiedyś skakałam na skakance ale musiałam przestać bo bardzo źle to wpłynęło. Dałam sobie spokój są inne formy aktywności gdzie nie muszę tak gwałtownie podskakiwać 🙂 Biust jest bardzo delikatny więc myślę, że trzeba naprawdę zwracać uwagę aby zbyt go nie przeciążać. Za to ćwiczenia z obciążeniem na klatkę piersiową pięknie go uwypuklają 😉
potega sugestii, sila podswiadomosci w tym temacie mnie nie przekonuje 😉 ale reszta juz bardziej
Dlatego też ta metoda nie zadziałałaby u Ciebie, tu trzeba być w 100% przekonanym. Chociaż wiem na własnym przykładzie, że podświadomie szukając rozwiązania ono w końcu się znajduje czy to w postaci np. aktywacji fizycznej czy wdrożeniu odpowiedniej diety. Po prostu mózg modyfikuje tak zachowania aby osiągnąć to co się zaprogramowało. To jest skuteczne w każdym aspekcie. Nie zamierzam nikogo przekonywać wszak każdy sobie ściele łóżko 😉
Potęga sugestii jest niedoceniana a jej moc polega na tym, że przeprogramowuje się umysł i trzeba niezachwianie czuć że tak się stanie. Nic dziwnego kobieto po 30, ze Cie nie przekonuje bo u Ciebie po prostu by się nie sprawdziło 🙂 Siłą sugestii wyleczyłam sobie uciązliwe bóle brzucha gdzie lekarze nie mogli znaleźć przyczyny 😉 Tak jak Agi pisze, podświadomie zmieniłam dietę na właściwą bez nabiału i mięsą i jak ręką odjął. Tak to działa!
O to właśnie chodzi Mario 🙂 Brawo!
🙂 Ten tytuł może jest trochę mylny, w sumie to chodzi właśnie o jędrność i pełny kształt. Super, że dbasz o te sprawy bo wszelkie zaniedbania bardzo szybko się odbijają na wyglądzie.
Bardzo dobrze dobrany stanik bardzo pomaga. Dodatkowo wyprostowana postawa i .. uśmiech 😉
Zgadzam się w pełni. Dobrze dobrany stanik jest bardzo ważny. Jak za bardzo ściska / a to mają do siebie właśnie push-upy/ to ogranicza krążenie i w konsekwencji „flaczenie” skóry i tkanek. Postawa i uśmiech to bezdyskusyjnie musi być. Zgarbiona i smutna kobieta to przygnębiający widok…
idę zrobić test z ołówkiem! 🙂
zobaczymy co mi z tego wyjdzie… chociaż po karmieniu syna przez ponad rok moje piersi pozostawiają wiele do życzenia…
🙂 To są właśnie super sposoby dla podratowania piersi po ciąży, karmieniu czy odchudzaniu.
🙂 Ciekawa jestem co wyszło. Po karmieniu piersi zawsze będę w gorszym stanie. Natura nie daje niestety bonusów za urodzenie i karmienie co nie jest sprawiedliwe…
Dziękuję 🙂 Z tym powiększeniem to jest w sumie tak, że chodzi głównie o nadanie jędrności, wypełnienie itp. Trzeba być jednak w tym konsekwentnym i systematycznym a efekty przyjdą 🙂
Muszę przyznać bardzo bogaty i wartościowy wpis. Ja na szczęście nie muszę sobie nic powiększać ale znam koleżankę która ma z tym problem, polecę jej zajrzeć tutaj !
Ja też jestem negatywnie nastawiona do zbędnych operacji. Zwłaszcza, że czasami nie wszystko idzie po naszej myśli, słyszy się o kobietach oszpeconych w klinikach chirurgii plastycznej. Fajnie, że są domowe sposoby, żeby biust wyglądał ładniej mimo wahań wagi i upływu czasu 😉
No właśnie, wiele kobiet ma powikłania a na dodatek brak jest informacji, że implanty trzeba wymieniać. Dzięki za takie inwazyjne zabiegi i chodzenie z czymś sztucznym przy sercu. Okropieństwo. Nie rozumiem co te dziewuchy pcha do tego. Przecież takie poświęcenie jest zupełnie absurdalne.Te sposoby nie spowodują, że piersi spuchną o 3 rozmiary ale staną się ładne, nabiorą kształtu, ciężkości, jędrności 🙂
Zmieniłam stanik na ten „lepszej jakości” odpowiednio dobrany i piersi wyglądają o niebo lepiej! 🙂
http://issoya.blogspot.com/
Ja również miałam przeprawy z różnymi stanikami i np. push-upy masakrują piersi, ładnie wyglądają w staniku ale po zdjęciu masakra więc zrezygnowałam z takich zupełnie i naprawdę stan ich się poprawił i w kształcie i w jędrności
Pewnie, że nic na siłę. Ja tam też specjalnie nie przepadam za piciem siemienia lnianego ale jakoś szczególnie smak mi nie przeszkadza, można się przyzwyczaić. Za to prażone z dodatkiem soli, sezamu i słonecznika wprost uwielbiam. No ale prażone wiadomo pod wpływem działania temperatury nie są już tak wartościowe.
Ja uwielbiam sezam i często go jem i powiem, że nawet po nim są efekty. Sezam ma też inne dobre właściwości. Siemienia lnianego nie lubię, nie moge się do niego niestety przekonać.
Tak Debras dobrze prawisz, w ciąży czy podczas karmienia lepiej zasięgnąć porady lekarza, lepiej tak na własną rękę ich nie przyjmować. Jeśli jednak nie jest się w ciąży czy karmi spokojnie można sobie dietę urozmaicić w fitoestrogeny. Dodatkowo masaż ponieważ jest w okolicy serca dobrze na nie działa więc korzyść podwójna.
Dokładnie w czasie ciąży lepiej sobie odpuścić rośliny z fitoestrogenami szczególnie soję. Z resztą soja jest na tyle kontrowersyjna, że jeśli się już po nią sięga to i tak wyłącznie eko gdyż w innym wypadku jest modyfikowana genetycznie a to już ok niestety nie jest. Masaż jest świetny na serce to fakt, uspakaja, wycisza.
no właśnie zamiast stosować terapie hormonalne może lepiej wcześniej zacząć przyjmowanie fitoestrogenów? Są dobre dla kobiet w każdym wieku, ale trzeba uważać w ciąży i podczas karmienia.
Tak Debras, w okresie ciąży i karmienia lepiej sobie odpuścić.
Fitoestrogeny dobrze zapewnić sobie w codziennej diecie nie tymczasowo ale na zawsze. Jeszcze nie wiem osobiście jaki mają wpływ na klimakterium ale wydają się pewnie lepszym wyborem niż jakieś terapie hormonalne. Od dobrego roku pokarmy z ich zawartością podjadam sobie na co dzień a afekty są tylko na plus więc warto. Właśnie wypiłam i zjadłam sobie siemię lniane.
Coś w tym jest. Brałam pewne tabletki ziołowe i widoczne były zmiany. Ale trzeba brać cały czas żeby efekty nie zanikły. Może nie jest to jakieś spektakularne powiększenie ale różnica jest duża. Tak ok 1 rozmiaru i jakby pełniejsza miska. Masaże i gimnastyka to super sprawa ale się nie chce…. a szkoda . Musze sobie wyrobić taki nawyk 🙂 dzięki za pozytywnego kopa. Stanik do też ważna sprawa i tez nie lubię wacianych wypchanych staników, cisną i gniotą tylko..
pozdrawiam
Kacha