Średnia długość życia zależy od wielu czynników. Jednym z ciekawszych odkryć ostatnich lat jest fakt, iż spermidyna może przedłużać życie! Zdaję sobie sobie sprawę, że pojęcie to większości kojarzy się z jednym. I owszem w spermie ludzkiej znajduje się spermidyna ale nie tylko tam. Ale o tym w dalszej części wpisu…
Grupa badaczy z Grazu odkryła [1] zależność między przedłużeniem życia myszy a podawaniem spermidyny. Ów związek oczyszcza komórki oraz zmniejsza stres oksydacyjny przyspieszający starzenie. Wywołuje autofagię /proces polegający na trawieniu przez komórki obumarłych lub uszkodzonych struktur/. Im bardziej ten proces zostaje zakłócany tym szybciej starzeje się organizm.
Zdaniem badaczy spermidyna może zwiększyć średnią długość życia nawet o 25 lat!
Chroni również przed chorobami związanymi z wiekiem np. rakiem czy demencją. Pocieszające jest to, że starzenie nie musi wiązać się z chorobami czy niedołęstwem bowiem zdrowe starzenie jest bardziej uzależnione od stylu życia niż od genów. Geny nie determinują wszystkiego o czym szerzej pisałam w artykule „Czy długość życia determinują geny? Może jednak nie tak do końca…” Mając więc do dyspozycji takie przełomowe odkrycia możliwym będzie utrzymywanie zdrowia jak najdłużej a średnia długość życia ulegnie zwiększeniu.
Spermidyna jest świetna w profilaktyce choroby Alzheimera, przedłuża życie komórek układu odpornościowego, zmniejsza ilość wolnych rodników w organizmie szczególnie tych, które przyczyniają się do powstawania chorób nowotworowych.
Skutki uboczne stosowania spermidyny
Nie stwierdzono żadnych skutków ubocznych podczas podawania myszom spermidyny w celu zwalczania chorób związanych z wiekiem.
Jak można zatem działać samodzielnie?
Jak najbardziej jest to możliwe. Istnieją doniesienia, że spożywanie żywności bogatej w spermidyny, zwiększa stężenie poliaminy – spermidyny lub sperminy we krwi zaledwie po 3 miesiącach.
Źródła pokarmowe spermidyny
Mocno nasycone tym związkiem są kiełki pszenicy, zielony groszek, gruszki, kukurydza, brokuły, czerwone grejfruty, silnie fermentowane sery z pleśnią, sałata, grzyby czy mięso. Na temat zielonego groszku popełniłam pewien artykuł „Gdy w sypialni chcesz szokować czas zielony groszek wyhodować!” który ma jak widać ogromny związek z tym co przedstawiam w tym wpisie. Zachęcam gorąco do jego przeczytania bo groszek to naprawdę doskonałe źródło spermidyny [2]. Jak co roku posiałam go już sporo. W czerwcu zaczną się pierwsze zbiory.
To jak jest z tym piciem spermy na zwiększenie średniej długości życia?
Swojego czasu zagraniczne media wzięły sobie na tapetę ten arcyciekawy temat. Bardzo często pojawiały się hasła na temat picia spermy. Niestety nie tak to działa. W spermie ludzkiej oprócz spermidyny znajdują się również inne substancje wcale nie o najlepszym działaniu choćby taka kadaweryna /nazwa pochodzi o łacińskiego słowa cadaver – trup, zwłoki/, która ma postać oleistej cieczy bez wyraźnej barwy. Należy do tzw. trupich jadów, ma silny, nieprzyjemny zapach rozkładających się zwłok i jest szkodliwa dla zdrowia (uszkadza układ krążenia). Nikt w takiej dawce się tym nie otruje ale również nie uleczy.
Nie ulega wątpliwości, że spermidyna to być może najbardziej rokujący dotychczas związek, który może przyczynić się do znacznego zwiększenia średniej długości życia oraz spowolnienia starzenia. Mimo takich stwierdzeń naukowców trzeba liczyć się z tym, że co chwila pojawiają się cudowne substancje i terapie, które zastępowane są nowymi. Tak było zawsze i tak będzie, niemniej warto śledzić doniesienia naukowe na temat spermidyny bo a nuż obietnice naukowców przełożą się na rzeczywistość.
Ze względów moralnych i prawnych możliwość wyizolowania spermidyny z nasienia męskiego raczej nie wchodzi w grę. Największą nadzieją pozostają rośliny, które ją zawierają. Badania nad tym związkiem trwają nadal i pozostało mieć tylko nadzieję, że pójdą one w prawidłowym kierunku dla dobra ludzkości a nie dla zarobku nielicznych…
1.Induction of autophagy by spermidine promotes longevity Nat Cell Biol. 2009 Nov;11(11):1305-14. doi: 10.1038/ncb1975. Epub 2009 Oct 4.
2.Development of a polyamine database for assessing dietary intake. J Am Diet Assoc. 2007 Jun;107(6):1024-7.
Zaskoczona jestem tym co piszesz. Jestem też ciekawa co wykażą kolejne badania. Jednak niestety na badania muszą być pieniądze, a one najczęściej pochodzą od koncernów farmaceutycznych…
No tak bo im najbardziej na tym zależy. Badań nie robi się ot tak bo ma się akurat ochotę coś udowadniać…
Ciekawy artykuł! Zobaczymy, co dalej, jak się rozwiną badania i co wykażą. A na razie zajadajmy się polecanymi produktami – to nie zaszkodzi na pewno. A może uda się w ten sposób przedłużyć życie? Kto wie…
No właśnie tym bardziej, że to wszystko jest zdrowe i pyszne 🙂
Ciekawe badania, zobaczymy jal to się rozwinie w przyszłości
No ciekawa sprawa, mam nadzieję że nie ucichnie i będzie się rozwijać.
Przeczytałam wszystko z otwartą buzią co oznacza, że jestem w szoku. Tyle informacji, o których nie miałam wcześniej pojęcia. Jestem bardzo ciekawa do czego doprowadzą badania.
Jestem bardzo ciekawa wyników kolejnych badań. Wydłużenie życia o 25 lat brzmi imponująco.
Bardzo imponująco, oby poszło to we właściwym kierunku bo podobne historie już były…ale nie zaszkodzi zajadać się groszkiem czy innymi pokarmami zawierającymi ten cenny związek 😉
Ciekawe to co piszesz. Jednak raczej na pewno wiadomo kto położy na tym łapę…a szkoda by było
Widzisz tak się kończy w większości przypadków, nie mamy na to większego wpływu, chyba że sami zasponsorujemy badania