Jak sadzić pomidory aby rosły zdrowo i obficie owocowały? Niby taka prosta czynność jak sadzenie a mimo to kilka drobnych wydawałoby się mało znaczących kwestii może w zasadniczy sposób wpłynąć na zdrowie roślin a tym samym na plony. W tym roku długo gościły w naszej szerokości geograficznej wiosenne przymrozki. Po nich przyszła pora na ulewne deszcze i jak nigdy do sadzenia przystąpiłam dość późno. Jednak lepiej późno niż miałabym płakać po zmrożonych krzaczkach.
Osobiście nie uprawiam pomidorów ani żadnych roślin pod osłonami. Warzywo czy owoc musi dojrzewać muskane promieniami słońca. Dopiero wówczas nabiera prawdziwej mocy, którą przekazuje dalej gdy się go konsumuje. Poza tym rośliny pod osłonami bardziej narażone są na choroby grzybowe ze względu na kiepską cyrkulację powietrza. Aby warzywko stało się pełnowartościowe i odżywcze musi rosnąć pod gołym niebem, opalane promieniami słońca, targane wiatrami i polewane wodą z nieba. Zanim jednak zabierzemy się za pałaszowanie dojrzałych w słońcu pomidorów najpierw należy je zasadzić. Na filmie dokładnie pokazuje jak sadzić pomidory.
Jak sadzić pomidory?
Oto kilka ważnych zasad, które należy mieć na uwadze sadząc te pyszne warzywa:
- Kilka tygodni przed posadzeniem pomidorów glebę należy odpowiednio zasilić. Można zastosować kompost, obornik czy kurzak.
- Zanim zaczniesz sadzić pomidory przygotuj sobie podpory. Ja używam bambusowych kijków bo są estetyczne, naturalne, trwałe, sztywne i znakomicie zdają egzamin.
- Wykop dołek na tyle głęboki aby posadzić krzaczek 5 cm niżej niż rósł do tej pory. Warto ponacinać boki i dno dołka aby roślina łatwiej się ukorzeniła.
- Przed wkopaniem rośliny wbij podporę. Jest to o tyle ważne, że robiąc to po posadzeniu pomidora można uszkodzić jego system korzeniowy.
- Uszczknij lub obetnij dolne liście. One i tak nie będą przydatne.
- Rozluźnij bryłę korzeniową delikatnie ją ugniatając. Wspomoże to szybsze i łatwiejsze ukorzenienie się rośliny.
- Do dołka możesz wrzucić pociętą skórkę od banana najlepiej ekologicznego. Oprócz banana możesz zastosować świeże pokrzywy lub obornik czy nawóz kurzy. Pamiętaj jednak, że przy wykorzystaniu obornika i kurzaka, roślina nie może mieć z nimi bezpośredniego kontaktu. Wykop więc głębszy dołek, na samo dno podrzuć obornika lub kurzaka. Zasyp je warstwą ziemi i dopiero na ziemi możesz sadzić pomidory. W przypadku zastosowania skórek od banana czy pokrzyw nie musisz tego robić. Rozkładający się nawóz organiczny w glebie będzie stopniowo dostarczał składników odżywczych roślinie.
- Przy posadzonym krzaczku uformuj niewielki dołek aby woda podczas podlewania nie wyciekała na boki, tylko nawadniała roślinę.
- Krzaki sadź średnio co 35-50 cm. W sumie zależy to od odmiany i wielkości jaką osiąga. Odmiany karłowe można posadzić gęściej. Nie rozrastają się aż tak jak te zwykłe.
- W miarę wzrostu rośliny, sukcesywnie ją podwiązuj. Osobiście uprawiam karłowe odmiany pomidorów. Może owoce nie są tak wielkie jak w przypadku pełnowymiarowych krzaków ale przynajmniej nie mam większych strat podczas burz, nawałnic czy porywistych wiatrów, które lubią sobie pohulać latem. Wiadomo, im większy krzak tym bardziej podatny jest na złamania.
Jak widzisz trzeba co nieco wiedzieć jak sadzić pomidory aby potem doczekać się obfitych plonów. Oczywiście oprócz sadzenia o krzaczki należy odpowiednio zadbać. W swoim ogrodzie nie używam chemii i Ciebie również do tego namawiam. Wiele osób to bagatelizuje a na tym cierpi środowisko i pożyteczne zwierzęta np. pszczoły. Jak ekologicznie uprawiam pomidory dowiesz się z artykułu – Czy ekologiczna uprawa pomidorów jest możliwa? . Natomiast we wpisie Choroby pomidorów – najlepsze, naturalne sposoby aby im zapobiec przedstawiam sposoby walki z chorobami. Mam nadzieję, że te informacje pomogą Ci w uprawie pomidorów. Obfitych plonów!
Dwa lata temu posadziłem pomidory po 7 na grządkach 8-metrowych na długość. Było za gęsto. Pomidory zasłaniały sobie światło. Plony byłyby większe, gdyby sadzić je w odstępach 1,5-metrowych.
Uprawa pod gołym niebem ma swoje wady. W zeszłym roku temperatura i wilgotność co tydzień były inne, pomimo stosowania ekologicznych oprysków, pomidory chorowały.